Wersja do druku
Witam. Mam dość ciekawy problem. Kupiłem 6D dosłownie 4 dni temu. W sobotę fotografowałem ślub i zdarzyło mi się kilkakrotnie, że zginął mi centralny punkt AF. Ani nie było go widać, ani słychać. Dopiero po wciśnięciu przycisku ustawiania punktu AF, pojawiał się i musiałem ustawić go sobie na centralnym punkcie. Do tego na weselu odkleił mi się kawałek gumy przy LCD. Mam pytanie, czy ktoś miał podobne problemy?
Puszki z dwóch różnych epok o różnej dostepności i zazwyczaj różnym stopniu zużycia... jak jest z ich cenami ? Tzn., ile na dziś dzień warto płacić za używki (w różnych wariantach przebiegowych) ?
rozumiem ze mamy zrobić tabelkę w excelu?
Rozumiem, że jeżeli nie zamierza się odpowiedzieć na postawione pytanie, to lepiej niż odpowiadać w ogóle :)Cytat:
Zamieszczone przez becekpl
Prosisz, aby ktoś Ci słowami opisał odwzorowanie kolorów zamiast w 30 sekund wygooglać i zobaczyć zdjęcia z obu puszek. Ja nie widzę, żeby 6D "ciągnął w żółcie", ale każdy może mieć swoje odczucia.
Jakiś czas temu miałem okazję pożyczyć i potestować 5dIII i 6d. Porównałem te dwie puszki z moim 5dII. Body testowałem na sigmie 35 1.4 i canonie 85 1.8. Robiłem tylko portrety przy świetle zastanym. Kolorystyka zdjęć z obu piątek bardzo podobna i bez zastrzeżeń, natomiast kolor skóry z 6d był dla mnie nie do przyjęcia, tonacja wpadała w kolor żółty. Wyglądało to bardzo nieciekawie. Generalnie pod względem kolorystyki najlepiej wypadł 5dIII, najsłabiej 6d.
Poproszę o jakieś zdjęcia, żeby zweryfikować te wrażenia. Ustawienia te same? Taka oczywistość ale nie zawadzi zapytać.
Zgadzam się z kolegą powyżej. Obraz z 6D ma tendencję do wpadania w kolor żółty. 5D III lepiej sobie radzi. Niemniej jednak po retuszu nie widać różnicy pomiędzy nimi. Oba aparaty są naprawdę porównywalne! :)
Pytanie tylko jak uzyskano te zdjęcia. JPG prosto z puszki, wywołane w LR, w DPP, w innym odrawiaczu? Mogę wykonać porównanie 5dmkII i 6d jeśli komuś to pomoże.
Zauważyłem podobnie do momentu skorygowania ustawień w menu.Cytat:
Zamieszczone przez rollo