dokładnie tak
moja firma tez zaczynała jako jednoosobowa, i działa juz 23 lata, no ale może dlatego że nie zaczynałem z dotacjami :-)
Wersja do druku
To akurat nie jest zaskakujące. W tej branży umiejętności fotograficzne to jakieś 20% sukcesu, prawdopodobnie mniej.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
To ja się pozwolę nie zgodzić. Społeczeństwo potrzebuje klasy średniej, a klasa średnia to w dużym stopniu mała przedsiębiorczość, którą trzeba stymulować. To, że wiele takich przedsięwzięć nie wychodzi, to nie jest wada systemu, tylko wypadkowa przede wszystkim cech u ludzi, a w dalszej kolejności warunków "otoczenia". A ludzie jakoś muszą się nauczyć gospodarności i na szczęście są tacy, którym dzięki tym dotacjom się udaje.
stymulowac wolny rynek? to se ne wrati! (oby)
ja zaczynałem z pomoca rodziny (dla jasności-pożyczka), jesli ktoś nie ma takich mozliwości to są kredyty, mozna poszukac wspólnika z wkładem finansowym, jesli masz pomysł, jestes dobry to uda się bez pomocy "Brukseli" bo straszna kupa kasy idzie w błoto...
Nie rynek tylko ludzi do wejścia na ten rynek. Ot, taka subtelna różnica.
Oczywiście, dotacje to jeszcze jedna z możliwości - atrakcyjna dla tych, którzy nie są bogaci z domu i nie mają z różnych powodów szans na uzyskanie kredytu w banku. Tak wiem, można jeszcze ukraść, ponoć pierwszą bańkę zawsze się kradnie :-)
nie mów mi o tych , szkoleniach a raczej o zaangażowaniu beneficjentów w chec szkolenia, moja żona prowadzi takie kursy dla bezrobotnych na zlecenie UP i naprawde wiem jak się to odbywa, i wcele nie mówie tu o podejściu prowadzącego/prowadzacej tylko o "słuchaczach"
EDIT:
moim celem nie jest rozpoczynanie kolejnej wojny;) jestem pokojowo, swiątecznie nastawiony do swiata...
I znowu wracamy do ludzi. System dotowania pierwszej działalności jest moim zdaniem dobrym kierunkiem, ale być może potrzeba całego pokolenia i przesunięcia w metalności, aby zmiana się dokonała i włożone w to pieniądze były używane efektywniej. A może to nigdy u nas nie nastąpi - ja wolę być dobrej myśli w tej sprawie.
Właśnie na tym polega problem, że trzeba się nagimnastykować, żeby dostać używany sprzęt z fakturą, ale ma to sporo zalet. Masz gwarancję a przy odsprzedaży (wymiany na lepszy sprzęt) nie tracisz tyle kasy.
Z nowych rzeczy, jeśli mowa o obiektywach i aparatach, kupiłem tylko mój pierwszy aparat z kitem Pentax K200D, a niedawno Sigmę 85 1.4.
Na ten sprzęt, który napisałem powinno wystarczyć.
Co do monitora - naprawdę - jest na forum wątek i warto przeczytać. Della bym nie kupił raczej, ale może jest ok. Nie miałem, więc się nie wypowiadam. Kumpel za to ma to Eizo 23cale i jest bardzo zadowolony. Jego główna zaleta - nie jest na IPSie :D
Tak samo jest zastanawiające dlaczego ludzie reagują że ktoś otrzymał dotację... czyli podteksty, wyśmiewanie się i negowanie. Krótko mówiąc każda osoba która otrzymała dotację jest skazana na porażkę, standard wrzucić wszystkich do jednego wora.
"nie mam info z GUS ile takich firm działa dłużej niż rok, ale znam 2 osoby które rozpoczynały dział gosp z dotacji i żadna z nich nie działała dłużej niż 1,5 roku" - Nie masz informacji ale jesteś pewny że każdy skończy jak dwie osoby które znasz :)
Tak! oficjalnie chce podziękować państwu i wszystkim komu trzeba będzie, bo spełnili moje marzenie. Dzięki nim będę mógł robić to co lubię, co od zawsze chciałem robić i dzięki temu gdy zobaczę ludzkie emocje na zdjęciach po raz kolejny się uśmiechnę.
Więc starszy kolego, szanuje to że jesteś starszy, ale Tobie też by się przydało trochę pokory i wiary w ludzi :) Ja szukam tutaj tylko rady osób które właśnie jak Ty prowadzą firmę 23 lata i potrafią doradzić młodszemu koledze. Wesołych świąt :)
do MaD77A "ja tak zupełnie abstrahując od dotacji, zastanawiam się, jak można zawodowo zajmować się fotografią, nie wiedząc jakie narzędzia są do tego potrzebne... " - Wesołych świąt :)