Z tego co wiem w bielsko-żywieckiej byly czasowe, aby stwierdzić czy w okresie próbnym fotograf czy tam kamerzysta nie wywijał dziwnych numerów pod ołtarzem. Po tym czasie (chyba rok) jeśli nie było skarg wbijano bezterminowe pozwolenie. W tym roku będą juz od razu bezterminowe, widocznie znaleziono lepsza metodę eliminacji:)