Masz już świetne długie eLki 135 f/2.0 i 200 f/2.8, więc nie zamieniałbym tego drugiego na wersję f/4 IS. Jeżeli już to jak koledzy mówią 70-200 2.8, nawet bez IS.
Wersja do druku
Masz już świetne długie eLki 135 f/2.0 i 200 f/2.8, więc nie zamieniałbym tego drugiego na wersję f/4 IS. Jeżeli już to jak koledzy mówią 70-200 2.8, nawet bez IS.
Dzięki za podpowiedzi. 70-200 2,8 jest droższe, więc trzeba dozbierać kasy ;-)
To i ja cos dorzuce...
Mam tez ten dylemat wlasnie...
2.8 bez IS czy 4 z IS.
Obecnie focę 50D + Canon USM 100-300 f/4.5-5.6
Fotografuje glownie psy.
I jakos nie udalo mi sie zrobic zadnej ostrej foty, wszystko jakies mydlane, gowniane... :/
Inna sprawa, ze zastanawiam sie, czy mam cos zepsute ze sprzetem, czy tak mi sie lapy trzesa :(
Ale wlasnie, czy do takich zastosowan, IS czy 2.8 bez niego?
Bo tak sie zastanawiam tez, po co mi 2.8, skoro i tak z uwagi na bardzo makla glebie przymyka sie w wiekszosci do 4?!
Czy sie myle...?
Najlepiej wrzuć przykładową fote i zobaczymy co jest nie tak
Ot, chocby tutaj...
Kilka fot...
Jak fotografujes? JPEGi czy RAWy,co potem ? Z puszki czy obrabuasz,ostrzysz programowo ? zwiększasz,zmniejszasz?Cytat:
Obecnie focę 50D + Canon USM 100-300 f
Nie kazdemu sie chce to tropic.Gdybys zamiescil fotke i podal info byłoby miło.
Ja mydła nie widze ,tego drugiego co napisałeś [:confused::confused:] też.
Na czym oglądasz? Papier ,monitor?
Nie ma mydla a co jest?
Moze piekna zyleta?
Foty sa wyostrzone, a wyglada to fatalnie, kazda jakby ruszona i bez ostrosci.
W jpgach wychodzi kompletnie blado, szaro, bez zycia, niewazne jakiego programu tematycznego uzyje w aparacie.
Kolor skory - fatlny.
Z Rawa cos tam moze sie da wyciagnac, ale tez bez szalu.
Zreszta nie kazdy ma czas sie bawic rawami, a jpgi z aparatu wychodza baaardzo zle, jak dla mnie.
A to przeciez nie 1000D...
Ja tam też żadnego mydła nie widzę. Po prostu 100-300 szkłem wysokich lotów nie jest.
Miałem 70-200/4L z ISem. Lubie focić rajdy, więc warunki podobne - albo jedzie na ciebie auto z dużą prędkością, albo pod kątem, albo prostopadle. Przy tych ostatnich ujęciach może IS w poziomie się przyda przy panoramowaniu, ale jak dla mnie sporadycznie. Na tyle mam wyćwiczone ręce, że mogę schodzić mocno z czasami i wychodzi ostro. Szkło odsprzedałem bratu i kupiłem 70-200/2.8L bez ISa. Ludzie piszą o niebywałem ostrości wersji F4 IS, ja porównuję zdjęcia do aktualnie posiadanego F2.8 i różnicy nie widzę. Tak samo dobre, za to światło daje bardzo dużo i jestem zadowolony z zamiany. ISa praktycznie nie wykorzystywałem, więc świadomie wybrałem tę wersję.
Przy fotografowaniu psów w biegu, moim zdaniem IS nie do wykorzystania, stacjonarnie to samo, bo to przecież ruchliwe zwierzęta. A przy F2.8 masz płytką głębię i fajny bokeh - uwierz, z tego się korzysta.
P.S. Z RAWa da się wyciagnąć naprawdę dużo, nawet przy kiepskim szkle, kwestia czy potrafisz i ci się chce. Inna sprawa, że w eLce masz to wszystko już z definicji ;).
Jak dla mnie mydła też nie ma ale ogólna jakość na niektórych jest słaba, ale to pewnie wina hosta, albo po prostu twoja - niszczysz foty podczas zmniejszania czy innej obróbki (możesz wrzucić np na zippyshare 1 jpega prosto puszki bez jakiegokolwiek grzebania?).
Co do 70-200 2.8 vs 4 = tylko 2.8. IS ci nic nie da przy fotografowaniu obiektów w ruchu (np psy) bo co z tego, że będzie nie poruszone jak przy krótkim czasie wszystko będzie pomazane.
Trochę Was nie rozumiem z pisaniem, że stabilizacja mi nic nie da...
Jak to nie da, skoro mam wszystkie foty ruszone, bo nie potrafię stabilnie tele utrzymać, to jakim cudem nic nie da?!
Co z tego, że kupię 70-200 f/2.8, skoro będzie ta sama kiszka jak w posiadanym 100-300?!