Odp: Sigma 50mm f/1.4 DG HSM Art - robi się ciekawie!
Cytat:
Zamieszczone przez
jaś
moje skromne doświadczenia (używam już jakiś czas) z tym szkłem są takie że nie widzę problemów z autofocusem, kalibrowałem usb dockiem, zwykle fotografuję w dobrym popołudniowym rozproszonym świetle, ale również po zachodzie słońca (było dość ciemno, pochmurny dzień, świeca na stoliku, jakieś odległa lampa) nie było problemu, aparat 6D.
Jasiu, to prawda, bo rzeczywiście większych problemów z tym nie ma i na pewno da się z tym żyć szczególnie patrząc na generowany obrazek, ale na pewno da się to zrobić lepiej. I nawet taki co by nie powiedzieć słaby jeżeli chodzi o AF 50L wypada na tym polu lepiej.
Cytat:
Zamieszczone przez
jellyeater
Chyba, że Canon okaże się lepszy od Zeissa i Sigmy i dokona cudu. :)
Nie sądzę żeby było lepiej od Zeissa. Niech przynajmniej zrobią szkło na poziomie Sigmy z dobrym AFem, to już będzie rewelacja. A jeszcze jakby cena aktualnego 50L została? Rozmarzyłem się :).
Odp: Sigma 50mm f/1.4 DG HSM Art - robi się ciekawie!
Cytat:
Zamieszczone przez
pan.kolega
Canon nie powinien spoglądać w stronę Sigmy ani Zeissa, tylko raczej Leicy, która wybiera rozsądniejsze kompromisy. ...
Chodzi o zbudowanie automatycznie montowanej wersji EF/L obiektywu Summilux asph. za ok. $2000, m < 400 g z filtrem co najwyżej 58 mm.
Było by fajnie ale jest to raczej niemożliwe, bo dobre obiektywy Leica są do aparatów dalmierzowych(mniejsza odległość między matrycą a bagnetem)
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
jellyeater
Masz jakieś testy Panie Kolego? Bo paczałem i nic nie znalazłem. Równie dobrze jakość obrazka z Leicy może nie odbiegać od tego z C 50 1.4 / 1.2.
Kiepsko patrzyłeś. Dla przykładu:
http://www.lensrentals.com/blog/2012/01/the-great-50mm-shootout
Bez problemu
www.youtube.com/watch?v=6kjW84JBn3g
.
Odp: Sigma 50mm f/1.4 DG HSM Art - robi się ciekawie!
Cytat:
Zamieszczone przez
RomanS
No właśnie o ten test mi chodzi. A dokładniej tutaj:
LensRentals.com - Comparing Rangefinder and SLR 50mm Lenses. (Version 0.7)
Odp: Sigma 50mm f/1.4 DG HSM Art - robi się ciekawie!
Dziękuję. Robi to wrażenie. :) Ale chyba faktycznie to kwestia braku mirrorboxa.
Odp: Sigma 50mm f/1.4 DG HSM Art - robi się ciekawie!
Cytat:
Zamieszczone przez
Matsil
Jasiu, to prawda, bo rzeczywiście większych problemów z tym nie ma i na pewno da się z tym żyć szczególnie patrząc na generowany obrazek, ale na pewno da się to zrobić lepiej. I nawet taki co by nie powiedzieć słaby jeżeli chodzi o AF 50L wypada na tym polu lepiej.
Nie sądzę żeby było lepiej od Zeissa. Niech przynajmniej zrobią szkło na poziomie Sigmy z dobrym AFem, to już będzie rewelacja. A jeszcze jakby cena aktualnego 50L została? Rozmarzyłem się :).
Konkurencja to ogólnie rzecz biorąc dobra sprawa i jeśli ja (lub ty) jako konsument będę miał większy wybór to tylko lepiej. Jeśli cena nowej elki nawet pomimo (przewidywanemu) spadku jasności do 1.4 pozostanie taka sama to będzie to sukces, co do optycznych właściwości to nie mam wątpliwości że będzie lepiej (ale nigdy nie twierdziłem że jest źle i nie widzę problemu w robieniu zdjęć tym szkłem 50L, szczególnie zdjęć do jakich zostało stworzone, twierdziłem tylko że stosunek ceny do osiągów jest przy tym szkle lekko zachwiany i że można trafić na problem typu shift focus), wszystkie nowe szkła canona są lepsze ale niestety droższe.
I jeszcze raz napiszę coś co pisałem już kilka razy mnie wystarczyłoby dobre 501.8 w cenie połowy sigmy (słowo "dobre" to słowo klucz) ale czegoś takiego nie ma i nie wiadomo kiedy będzie i czy będzie.
Odp: Sigma 50mm f/1.4 DG HSM Art - robi się ciekawie!
Cytat:
Zamieszczone przez
jellyeater
Dziękuję. Robi to wrażenie. :) Ale chyba faktycznie to kwestia braku mirrorboxa.
Chyba nie. Krótki backfocus pomaga najbardziej przy krótkich ogniskowych. Przy 50 mm to już nie jest takie istotne. Leica nie miała mirrorboxa od stu lat, ale 50 1.4 asph, który radykalnie przewyższa jakościa wszystkie inne odpowiedniki, rownież Leicy, wymyślili dopiero 10 lat temu.
Jest tam jeszcze parę innych tricków, jak bardzo specjalne szkła, "pływajacy" zadni zespół eliminujacy focus shift, precyzja wykonania elementu asferycznego, no i jednak nowy układ optyczny.
Oczywiście "reality check" jest taki, że prosty jak cep Gaussowski EF 50 mm 1.4 i tak dorównuje rozdzielczościa matrycom ~ 20 mpix na pełnej dziurze (z kontrastem, mikrokontrastem i nanokontrastem jest nieco mniej świetnie :|).
Odp: Sigma 50mm f/1.4 DG HSM Art - robi się ciekawie!
To dziwne, że Zeiss się nie pokusił o coś takiego tylko zrobił kilogramowe krówsko. Co jak co, ale precyzji i szkła to mu nie brakuje. :)
Odp: Sigma 50mm f/1.4 DG HSM Art - robi się ciekawie!
Skalibrowałem body do wzorca w Proclubie, a potem wypożyczyłem szkiełko w Procentrum. Wymagało lekkiej kalibracji na -1/-2. Po czym wybrałem się na ślub.
Zaryzykowałem i zaufałem Sigmie zrobiłem nią bardzo istotne zdjęcia dla całego reportażu tj. portret Panny Młodej i Pana Młodego podczas przygotowań, część przygotowań, trochę detali, główną część ceremonii ślubnej tj. przysięgę i nakładanie obrączek, pierwszy taniec i częściowo zabawę weselną czyli mega ważne momenty uroczystości. Moje odczucia są takie: wykonanie podobne do L, ale bez głupiego czerwonego paska więc jak dla mnie bardzo spoko, gabarytowo podobnie do 24-70L czy 85L czyli cegła. Sam obrazek bardzo mi się podoba, bokeh nie chwyta za serce jakoś szczególnie, ale podoba mi się zestawienie mega ostrego planu głównego i wymemłanego tła. Na zbliżeniach (poniżej ok.70cm) bokeh super, powyżej dobry. Na pewno nie jest to klasa podobna do 85L, Sigma 50 jest o jakieś dwa âoczkaâ niżej. Przy selekcji zdjęć zauważyłem, że ujęcia które zrobiłem 85L to klasa sama w sobie i po prostu znacznie bardziej mi się podobają. Inaczej 85L maluje i znacznie ładniej jak dla mnie, ale Sigma jest w porządku. Ogólnie bokeh Sigmy oceniam na 4, a Canona na 6 w 6-cio punktowej skali. Kolory i kontrast są bardzo dobre, nie mam zastrzeżeń. Ogólnie jakość obrazka bardzo dobra. Przychodzi mi na myśl termin âcrispâ z anglojęzycznych forów, a po polsku określiłbym te zdjęcia jako âczysteâ. Świetna ostrość, ale bez przesady, po tych wszystkich zachwytach w sieci spodziewałem się czegoś więcej. Do tego bardzo dobre kolorki i dobry bokeh dają efekt, z którego jestem zadowolony. Ostrość, aberracje na f/1.4 poza konkurencją - czegoś takiego jeszcze nie widziałem. AutofocusâŚtu nie jest tak różowo. Ci którzy piszą, że podobny jest on do AF 35L pewnie nie używali 35L za często. Niestety jest gorzej. Jest też gorzej od 24-70L.. Jest nawet gorzej od "wolnego" 85LII. Podczas całego zlecenia mocno wykorzystywałem też 85L i dosłownie dwa razy nie mogłem nią trafić w punkt. Jednak zdarzyło mi się to tylko przy zdjęciach robionych specjalnie pod słońce tak by złapać flary i zrobić zdjęcie z małym kontrastem i słońcem w kadrze. W przypadku Sigmy kilkanaście razy miałem sytuację taką, że wciskałem spust migawki a szkło i pucha nic⌠jakby się zawieszały. Szkło nawet jakoś specjalnie nie szukało AF. Ludzie pozują, uśmiechają się ja do nich celuję, wciskam spust a tu nic. 1s, 2s, 3s, 5s.. no więc przekadrowuję, wciskam spust i pach! Jest fota. Mniej więcej 25% zdjęć z tańca było nie trafionych, przy statycznych ok.10-15%. Używałem głównie centralnego punktu ale też skrajnych. Tak więc Sigma zrobiła spory postęp i z beznadziejnego AF zrobiła coś na wzór AF w 50 1.4 Canona. Działa on znacznie lepiej w dobrych warunkch oświetleniowych, ale na pewno nie jest to coś na poziomie 35L czy 24-70L. Bez jaj. Za to jak już trafi jest git. I tak do tego podchodzę. Na ślubie klepiąc setki zdjęć i tak spora część będzie do wyrzucenia, jeśli zamiast wyrzucać 1600 ujęć wyrzucę 1700 to trudno, ważne żeby te co zostaną były ekstra, a to Sigma potrafi zrobić. Podobnie fotografując małego dzieciaczka, dla którego w głównej mierze to szkło kupiłem, większość zdjęć pójdzie do kosza bo dziecko biega, zamyka oczy, robi różne miny, bo się odwróci itd., selekcja tak czy inaczej będzie ostra, ale te zdjęcia które pozostaną będą super. Także podsumowując mimo wszystkich mankamentów Sigma 50 Art winduje moje zdjęcia na wyższy poziom i produkuje obrazki, które zarobią na siebie lub dadzą mi sporo przyjemności. Szkiełko zakupiłem i od razu wysłałem na kalibrację do serwisu, a sam poszedłem opić rok zamartwiania się którą 50tkę wybrać
Odp: Sigma 50mm f/1.4 DG HSM Art - robi się ciekawie!
jeżeli twierdzisz, że 85L II tak idealnie trafia, to powiedz na jakim body i na jakim punkcie? (mały, zwykły, środkowy, boczny?), bo ja niestety mam inne zdanie o tym obiektywie. Trafia jak jest światło, ale już nieco ciemniej i się gubi (chyba, że ja mam walnięty egzemplarz). Co do S50/1.4A to się nie wypowiadam, bo jak pisałem to samo co ty, to mnie zjechali, że bzdury gadam ;)
Odp: Sigma 50mm f/1.4 DG HSM Art - robi się ciekawie!
Nie twierdzę,że 85L II idealnie trafia, ale nie sprawia mi problemów związanych z ostrzeniem. Przynajmniej takich którymi bym się przejmował. Fakt na f/1.2-1.4 przy małej odległości od fotografowanego wolę ostrzyć na Live view ręcznie niż na AF bo zdarza się spora ilość błędów - takich zdjęć zwykle robię kilka w trakcie sesji i zależy mi by jak najwięcej było ostrych dlatego nie ryzykuję. Nawet przy ustawieniu AF na spot szkło potrafi się pomylić minimalnie, ale to wystarczy by np.lekko rozmyć oczy. Tego ustawienia używam na sesjach, w repo powiększam punkt do single point. Wcześniej miałem Sigmę 85, potem 85LII i miałem z nimi ogromne przeboje związane z FF/BF. Wymieniłem 85L na inny egzemplarz, musiałem używać mikrokalibracji, ale było już dobrze, a po kalibracji body do wzorca nie muszę nawet mikrokalibrować. Używam głównie punktu środkowego (przyzwyczajenie z poprzednich puszek) i bocznych skrajnych (ostrząc na oczy w portrecie pionowym). Wg mnie (po jednym zleceniu) AF Sigmy jest dobry. Tylko tyle i aż tyle.