:D:D
czekaj, ale mikrokontrast jakoś ominąłem... co to jest? tzn. czy i on zależy od obiektywu;p
Wersja do druku
to tak jak ja. I powiem szczerze że mimo że nie wiedziałem jak to nazwać, to byłem pewien że ta sigma w tej kategori wypada rewelacyjnie :)
Śledzę ten wątek z czystej ciekawości ale im dalej w las tym więcej drzew. Nie chce mi się za bardzo rozwodzić o Waszych postach ale jak czyta się co niektóre to aż śmiech mnie ogarnia. Dlaczego - zamiast skupiać się na zdjęciu martwicie się o sprzęt który jk widać przeratsa co niektórych możliwości. Taki piękny ten MKIII a wieczne problemy macie z celnością, Sigma zła bo pudłuje i leciutko wolniejsza od dziadka 35L ale fajna bo ostra. Jest wielką prawdą , że za dużo spędzacie tu czasu i wymyślacie dla samego wymyślania. Po jakiego grzyba oglądać cropy, tablice testowe itp? Klapki na oczach zamiast pasji z fotografowania. Dla mnie sprawa prosta, skoro Sigma taka zła, sprzedać i kupić sobie 35L jaki problem? Używam sigmy od 4 lat jako podstawowego szkła co prawda 50tki a 35 zjada ją na śniadanie jakością i celnością. Najwidoczniej mój stary 5D bez ficzerów smerów bajerów daje mi lepsze rezultaty z Sigmą jak Wasze MKIII w takim samym połączeniu. Zapomnieliście już o zdjęciach, pasji która temu towarzyszy, emocjach łapanacyh na zlecniach. Przykre to ale jak widać prawdziwe. Podumuwując ja z Sigmy od wielu lat jestem zadowolony i nie dam na tą firmę złego słowa powiedzieć bo idzie szybko i w dobrym kierunku w przeciwieństwie do Canona, który wpuszcza buble za grubą kasę i każe płacić jak za zboże. Amen
o, i to jest wlasnie sedno sprawy :)
wątek można zamknąć :lol:
A teraz panowie BeatX i crazy, możecie wymienić się stopkami :mrgreen:
Ejj, daj ludziom się cieszyć sprzętem. Sama świadomość posiadania czegoś niemal idealnego (tym bardziej jeśli się jeszcze zaoszczędziło kasiorę) poprawia humor. A ciężko się tym cieszyć nie udowodniwszy sobie tego wcześniej w warunkach testowych. Nie ma nic gorszego niż swędząca myśl, że sprzęt ma nieakceptowalne wady, albo moglibyśmy mieć w torbie coś lepszego za lepszą cenę. Choć zgodzę się - nie ma to wiele wspólnego z czystą pasją fotografii. Sam lubię rozważania sprzętowe. Gardzę sobą przez to, ale cóż, lubię.
Osobiście planuję zakup 35L, jakoś zdjęcia z niego bardziej do mnie trafiają.
Lepiej EF35 2.0. Jeszcze gorszy obrazek. Powinien lepiej trafiać. :D A tak na serio nawet bokeh z Sigmy jest lepszy... Więc urzeka Cię tylko to co robią fotografowie z tym obiektywem. Z Sigmą wyszłoby im tylko lepiej. :)Cytat:
Osobiście planuję zakup 35L, jakoś zdjęcia z niego bardziej do mnie trafiają.
Nie no jasne, namąć mi jeszcze w głowie :P daj jeszcze więcej logicznych argumentów, to nigdy nie trafię do sklepu. A jestem pewnien, że brak 35tki robi gorsze zdjęcia nawet od 35/2 :D