niezły żarcik :)
jedynym aparatem z używalnym ISO 12800 jest D3s
Wersja do druku
Proszę obejrzyj moje zdjęcia w wątku http://canon-board.info/showthread.php?t=58666&page=47 i nie uprawiaj żółtej propagandy.
Nigdy nie jestem zadowolony ze sprzętu. Posiadam staruszka D70, na żółtym forum nie zarejestrowałem się jednak jako tylkoCanon i staram się nie wypowiadać definitywnych sądów typu "tylko".
Nową 18mpx-ową matrycą z 7d i 550d Canon zbliżył się mocno do Nikona jeżeli chodzi o szumy, trzeba być kibicem żeby tego nie zauważyć. Biorąc pod uwagę ceny, Canonierzy mogą przynajmniej w tej działce przestać używać nieracjonalnych argumentów w flame-war z odwiecznymi rywalami. Czas gonić Nikona na następnych frontach, niestety, bo na wielu nadrabia - z przykrością stwierdzam - marketingiem :/
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Pojęcie używalności jest płynne. Nie sądzisz chyba, że od dzisiaj będę robił zdjęcia przy dwóch świeczkach z Ikei. Mówię tylko tyle, że na ten moment nikt nie daje Ci dużo lepszej jakości na ISO 12800, prócz rzecz jasna nigdy nieszumiącego Chucka Norrisa ;)
może się szarpną na 12-24/2,8? woleli by pewnie prześcigać Nikona, niż do niego dorównywać
A może w jakimś konkretnym terminie? Bo w 3D wierzę nieprzerwanie ze 6 lat. Zawsze wiedziałem, że ci od wiary coś strasznie kręcą..
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Lepiej niech oni najpierw dorównają w tej jednej kwestii. Wszyscy będziemy przeszczęśliwi.
No jest Sigma 12-24:
http://www.sigma-foto.pl/sigma-12-24...sm,508,pr.html
sigmiacz
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
kurde, edycji nie ma, kasowania nie ma, bądź tu mądry...
Na 14-24L to se poczekamy pewnie do następnego Ds'a albo co najmniej do 5DmkIII jak nie IV :-P Jeżeli w ogóle :-P Dla mnie w sumie dobrze bo teraz i tak nie miałbym tyle hajsu (pewnie coś koło 10k) A za te parę lat to już pewnie będzie :-P
to jest flash extender, miałem kiedys okazę sie tym pobawic, efekty były zadziwiające na +, to ustroistwo nie tylko dla ptasiarzy
http://www.synvis.com/FlashXtender.htm
No tak, ale po co chodzić z taką dziwotą, jak mogą w lampie zrobić te 200mm.
Mam taką nakładkę na lampę do tele - stosuje czasem na imprezach choć nie robię przyrody.
Max co tym oświetliłem to budynek znajdujący się 200m od mojego okna.
Trzeba się nauczyć to zakładać i dopasowywać do odległości.
Z tym jak z celownikiem snajperskim - jak nie ustawisz do odległości to masz albo niżej (bliżej) albo wyżej (dalej)
Faktycznie - śmiga na FF: http://forums.dpreview.com/forums/re...hread=35078169
Czy można prosić o przekazanie, żeby ktoś odpowiedzialny za projektowanie gripów do lustrzanek kilka razy uderzył się cegłą w głowę, wziął do ręki na przykład gripa od Alfy 700 i zaprojektował coś podobnego?
Oczywiście mogę zebrać uwagi jakie tu się pojawią i przekazać panu projektantowi, aby się z nimi zapoznał, nic nie stoi na przeszkodzie.
Dziękuję bardzo :-)
Kolegę michnica i tych, którzy się zakwalifikują proszę, żeby lobbowali za powrotem ECF (Eye Control Focus): o ile przy poziomych kadrach dżojstik daje radę, to - faktycznie - przy kadrach pionowych z gripem korzystanie z niego jest zdecydowanie nieporęczne.
A punktów AF coraz więcej...
Proponuję w body umieścić np. dwie diody flux, żeby mogło robić za latarkę gdy jest taka potrzeba (to nie żart - jestem fanem latarki w komórkach np. w SE k750i - banalne a bardzo użyteczne).
Z body powinien wylecieć ten durny błękitny przycisk drukowania/transferu ... po jakiego grzyba on tam jest?
Dwa sloty na karty pamięci - to chyba nie jest zbyt dużo?
Możliwość bezproblemowego odczytania ilości wykonanych zdjęć (prosto z aparatu).
Możliwość korekcji BF/FF z poziomu body i nietracenia tych ustawień po upgrade firmware'u.
No i ... cena - przyjazna dla ludzi ... nie tylko dla firmy.
I jeszcze jedno ... bez oszczędności typu "zastąpimy coś za 2$ czymś za 1$ i po 100 tys szt. będziemy mieć dodatkowe 100 tys $ zysku) - cena nie zmaleje w wyraźny sposób a niesmak pozostanie.
Zrobienie takiego gripa to jest prawdziwa sztuka. Tyle, że opinie użytkowników są marne z powodu za nisko umieszczonego spustu migawki. Ja bym zaproponował kilka znacznie prostszych rozwiązań takich jak połączenie spustu migawki z guzikiem nagrywania filmów i odchylany monitor. Ale widocznie są to bardzo skomplikowane rozwiązania.
Raczej niektórych testujących. Miałem tego gripa prawie 2 lata i umieszczenie spustu mi nie przeszkadzało.
A jeśli ktoś uważa, iż jest on źle umieszczony, to grip w Canonie to klocek nadający się jedynie do zwiększenia rozmiaru i wagi aparatu...
To ja dla porządku przypomnę o "normalnym" Auto ISO, który mają inne wiodące marki. Ta proteza w Canonach to jakiś nieudany żart.
Koncert życzeń ;)
- potwierdzanie ostrosci z manualnymi szklami ;)
- metalowy góra i dół aparatu
- wizjer oparty na pryzmacie
- przycisk podgladu glebi ostrosci okolo 1cm do 2 cm w górę
- pasek do aparatu oparty o czern/szarosci a nie.... "CANON 5d MK2 OD UKRADZENIA TUTAJ"
- prawdziwe uszczelki w body
- dwie karty
- albo wszystkie zatyczki przywiazane do aparatu, albo przeznaczone na nie "schowki".
Jak koncert życzeń, to się dołączę :-P
1. Cztery, no dobra - pięć, punktów AF. Te cztery to dokładnie w mocnych punktach obrazu, albo przynajmniej bardziej rozsunąć w pionie te najbliżej położone. Jeśli nie da się zmniejszyć liczby punktów AF, to żeby chociaż można było wyłączyć nieużyteczne dla mnie, punkty na końcach ramion krzyża. Wtedy byłoby ławiej mini-dżojstikiem wybrać ten, które chcę. Ale zdecydowanie najbardziej popieram powrót ECF, o którym już wspomniał Bahrd.
2. Odchylany i obracany wyświetlacz a'la PowerShoty. Skoro jest LiveView i kręcenie filmów, to na pewno się znajdzie grupa, która z tego skorzysta. Mi się przyda, gdy fotografuję poprzez teleskop.
3. (AM)OLEDowy wyświetlacz główny. Wystarczy taki jak jest w Samsung Pixon 12 :mrgreen:.
4. Możliwość zasłonięcia wizjera tak, jak to jest w lepszych Nikonach. Jest to wygodniejsze, skuteczniejsze i pewniejsze rozwiązanie niż stosowane w Canonach zaślepka z paska.
5. Możliwość wykonywania zdjęć cyklicznie (dowolna liczba co określony czas), bez konieczności stosowania gripa, bądź sterowania z komputera poprzez EOS Utility. Przyda mi się np. przy zdjęciach przyrody.
6. Czerwona dioda wspomagania AF, nie wymagająca podnoszenia lampy. Tak było w EOS 50 i było dobrze.
7. Czerwone podświetlenie górnego wyświetlacza. Przy zdjęciach w nocy powoduje mniejsze zmęczenie wzroku.
8. Szybki podgląd wyświetlanego zdjęcia w skali 1 punkt obrazu to 1 punkt na wyświetlaczu. Podobne powiększenie przydałoby się również przy LV.
9. Może jeszcze potwierdzanie ostrości dodatkowym znacznikiem na wyświetlaczu podczas pracy z wykorzystaniem LV. Przyda się przy filmach, jak już sam ustawię ostrość, żeby aparat mi potwierdził, że mam przestać kręcić pierścieniem ostrości ;).
10. Szybszy procek w kolejnych modelach nie powinien się marnować 8-). Poproszę jeszcze tryby filmowania 1280x720@240, 1920x1080@120 i ewentualnie 720x480@720 fps.
Co nowego u Canona? !!!
pomyliliście przedział koledzy mili
W sumie dużo z tych waszych życzeń już dawno jest w Canonach.
Ja bym tam chciał w nowej jedynce(bo wszystko niżej mnie kompletnie nie interesuje) taką bajerancką matówkę jak w nikonach. Można sobie włączyć różne linie, czy do do architektury czy mocne punkty czy jeszcze jakieś tam inne. Fajna sprawa ale pewnie patent na tym siedzi.
To że tobie niepotrzebny... pisz w swoim imieniu, proszę.
No i dlaczego odnosisz się tu tylko do 1D MKIV???
Jak się ma, to się z tego korzysta.
Jest trochę ludu którym tego "gadżetu" brak w puszkach xxD,
ja jestem jednym z nich. W pewnych momentach wolałbym przykucnąć,
niż zaliczać "glebę" by zrobić zamierzone ujęcie.
Pozdrówka!
ja tez bym chcial. z dodatkowymi opcjami jest tak jak mawiali kowboje. Lepiej miec rewolwer i go nie potrzebowac niz nie miec a potrzebowac:)