Odp: Canon 50mm f/1.2 L USM lens
Zaczepki to zacząłeś Ty Tombas, ze swoimi kąśliwymi uwagami.
Przeczytaj jeszcze raz swoje dzisiejsze posty w tej dyskusji :)
Znalazłem w sieci przed chwilą:
Daj mi zatem kolego Tombas jedno uzasadnienie, że 50L jest optycznie lepsze (lepsza plastyka itp) niż Sigma 50/1.4 ART.
To, że 1.4<1.2 to ja wiem.
Pytanie brzmi, czy to widać.
Przy zestawieniu 1:1 owszem, coś tam widać.
Ale przy tak zwanym normalnym użytkowaniu (czyli argumencie który jest tutaj często przytaczany), stwierdzam że bokeh będzie równie dobry w jednym jak i w drugim szkle.
Ostrość: na korzyść S50/1.4 ART
Korekcja wad optycznych: na korzyść S50/1.4 ART
Budowa, wykonanie: lekka przewaga 50L wynikająca z uszczelnionego bagnetu (i tylko bagnetu, bo przód obiektywu - z wysówanym tubusem nie jest uszczelniony)
Cena: lepszy stosunek jakość/cena w S50/1.4 ART
Budowa Sigm z serii ART jest doskonała, przez 3 lata intensywnego używania Sigmy 35/1.4 ART nigdy nic się rozregulowało, oderwało, wydało niezdrowy dźwięk itp.
Mogłem na tym obiektywie polegać w 100%
Czyli niezawodność i jeszcze raz niezawodność.
Nie czaję, że można znaleźć racjonalny argument, który usprawiedliwa sens zakupu 50L w kwocie praktycznie dwukrotności ceny Sigmy 50/1.4 ART.
Jak ktoś kupuje 50L bo po prostu ma kaprys, ochotę czy coś w tym stylu to spoko - pozostaje mi tylko wzruszyć ramionami i przejść obojętnie.
Ale bronić sensowności zakupu 50L kiedy jest konkurencja w postaci Sigmy 50/1.4 ART? Sorry - dla mnie to zalatuje fanboystwem :)
Odp: Canon 50mm f/1.2 L USM lens
Widząc co się zaczyna tu dziać, myślę że dobrze że mnie nie stać na Canona 50L ;)
Swojego Canona 50 F1.4, zamienię na Sigmę ART 50 F1.4 ;)
Niestety Sigma coś robi i dobrze jej to idzie, a Canon dobre obiektywy robił 10-20 lat temu, większości z nich nie udoskonalał do dziś dnia chcąc za nie "wygórowane" kwoty. Nie oszukujmy się, dobra sigma nie jest zła ;) Moja Sigma art. 35 na F1.4 jest ostrzejsza od niektórych moich canonów przymkniętych do 2.8 ;) Dodam że sigma nie potrzebowała na dwóch 6D żadnej mikroregolacji, Gdzie 135L musiałem dać +12
Odp: Canon 50mm f/1.2 L USM lens
Cytat:
Zamieszczone przez
BeatX
No widzisz, ja mam zupełnie inne wnioski i doświadczenie (3 lata używałem 24LII)
I co teraz? jakiś wniosek, bądź morał? :mrgreen:
Ja też używam od ponad 3ch lat i nie narzekam ;).
Cytat:
Zamieszczone przez
salas
z focusa ST na pewno :mrgreen:
Raczej RS, bo ST to taka sigma - ani to wolne, ani to szybkie :).
A RS na suchym daje świetnie radę i musiałem się nieźle Estiajem namęczyć żeby mnie nie sklepał :).
Każdy myśli, że ma rację. A z racją jest tak jak z d..., każdy ma swoją :).
Nie udowadniamy sobie na siłę co jest dla kogo lepsze. Ja już z tego wyrosłem i po prostu rzadziej tu zaglądam a częściej robię zdjęcia. I jestem szczęśliwszy. Polecam każdemu :).
Odp: Canon 50mm f/1.2 L USM lens
Cytat:
Zamieszczone przez
szwayko
ten obrazek i testy dowodzą że jednak rozmiar ma znaczenie
Odp: Canon 50mm f/1.2 L USM lens
Jako posiadacz i użytkownik 50L dodam coś od siebie. Otóż waga i rozmiary - canonowskie 50ki nawet z L-ką są kompaktowe i krótkie, lekkie. Lubię zabierać 50L na spacery czy wycieczki, wyjazdy służbowe. Razem z 5D (mark I, II czy III), tworzy zgrabny zestaw. Sigma 50A tak jak wyborna optycznie tak wielka i ciężka jest. Chcę to szkło, ale jego gabaryty mnie powstrzymują. W zestawieniu z EF 50/1.4 to już w ogóle w rozmiarach jest przepaść. Cykanie C50/1.4 możliwie jest dyskretnie, nie rzucając się w oczy; z Sigmą 50A to dużo trudniejsze
Sent from my iPad using Tapatalk
Odp: Canon 50mm f/1.2 L USM lens
Cytat:
Zamieszczone przez
BeatX
Może to oznaczać tylko jedno.. umarł król - niech żyje król :mrgreen:
Pogłoski o zejściu starego króla okazały się znowu przesadzone i 50/1.2 powrócił na miejsce w owczarni Canon USA. Tu artykulik raczej pochwalny o tej "czarnej owcy" wśród jasnych elek Canona na której to owcy powieszono wiele psów:
Âť Canon EF50mm f/1.2L lens review - TechTalk with Ron Scheffler
Odp: Canon 50mm f/1.2 L USM lens
Cytat:
Zamieszczone przez
BeatX
Zaczepki to zacząłeś Ty Tombas, ze swoimi kąśliwymi uwagami.
Daj mi zatem kolego Tombas jedno uzasadnienie, że 50L jest optycznie lepsze (lepsza plastyka itp) niż Sigma 50/1.4 ART.
To, że 1.4<1.2 to ja wiem.
Dla mnie zalatuje trollem próba porównania dwóch kompletnie różnych obiektywów. Od kiedy to porównujemy (zwłaszcza cenowo, ale można też wg. innych cech) obiektywy, które mają inną max przysłonę? Idąc logicznym tokiem rozumowania porównać należałoby EF50/1.4 i S50/1.4 i wtedy sigma cenowo wypada blado.
Cytat:
Zamieszczone przez
BeatX
Pytanie brzmi, czy to widać.
Przy zestawieniu 1:1 owszem, coś tam widać.
Ale przy tak zwanym normalnym użytkowaniu (czyli argumencie który jest tutaj często przytaczany), stwierdzam że bokeh będzie równie dobry w jednym jak i w drugim szkle.
Ostrość: na korzyść S50/1.4 ART
Korekcja wad optycznych: na korzyść S50/1.4 ART
Budowa, wykonanie: lekka przewaga 50L wynikająca z uszczelnionego bagnetu (i tylko bagnetu, bo przód obiektywu - z wysówanym tubusem nie jest uszczelniony)
Cena: lepszy stosunek jakość/cena w S50/1.4 ART
Budowa Sigm z serii ART jest doskonała, przez 3 lata intensywnego używania Sigmy 35/1.4 ART nigdy nic się rozregulowało, oderwało, wydało niezdrowy dźwięk itp.
Mogłem na tym obiektywie polegać w 100%
Czyli niezawodność i jeszcze raz niezawodność.
W jakim systemie obiektyw i body które nie są z tego samego systemu mają lepszą wydajność (są bardziej niezawodne) niż oba elementy z tego samego? Nie znam takiego, jak masz chwilę - uświadom mnie.
Cytat:
Zamieszczone przez
BeatX
Nie czaję, że można znaleźć racjonalny argument, który usprawiedliwa sens zakupu 50L w kwocie praktycznie dwukrotności ceny Sigmy 50/1.4 ART.
Racjonalnym argumentem jest: F1.2 (i wszystko, co się z tą przysłoną wiąże), systemowe szkło, niezawodność, AF, uszczelnienia (tubus się nie wysuwa - pomyliłeś z 50/1.4) - do pełnego uszczelnienia wymagany filtr, serwis Canona (i CPN)i last but not least - budowa. I to nie jest lista dla usprawiedliwienia między sigmą a canonem - to jest lista do zakupu 50/1.2. Canon oferuje trzy 50'tki - które spełniają w sumie jak sądzę 99% potrzeb z tej ogniskowej i są na każdą kieszeń.
Dyskusja porównawcza nt. tego szkła i innych z tej ogniskowej, które nie oferują F1.2 jest płonna.
Odp: Canon 50mm f/1.2 L USM lens
Cytat:
Zamieszczone przez
LukasS
Dla mnie zalatuje trollem próba porównania dwóch kompletnie różnych obiektywów. Od kiedy to porównujemy (zwłaszcza cenowo, ale można też wg. innych cech) obiektywy, które mają inną max przysłonę? Idąc logicznym tokiem rozumowania porównać należałoby EF50/1.4 i S50/1.4 i wtedy sigma cenowo wypada blado.
Dwa różne obiektywy, to np. 85L oraz 70-200/2.8L
Canon EF 50/1.2L dzieli tylko 1/3 EV różnicy względem np. Sigmy 50/1.4 ART, a tak to to samo.
Ile daje te 1/3 EV przysłony więcej dobrze ukazują zdjęcia, które wkleiłem w poprzednim poście.
Dla przypomnienia:
Jak dla mnie brachu, to żadnej przepaści w różnicy bokehu nie ma, żeby dramatyzować że f/1.2 a f/1.4 to dwie kompletnie różne przysłony.
Cytat:
Zamieszczone przez
LukasS
W jakim systemie obiektyw i body które nie są z tego samego systemu mają lepszą wydajność (są bardziej niezawodne) niż oba elementy z tego samego? Nie znam takiego, jak masz chwilę - uświadom mnie.
Oczywiście nie ma takiego :)
No i?
Cytat:
Zamieszczone przez
LukasS
Racjonalnym argumentem jest: F1.2 (i wszystko, co się z tą przysłoną wiąże), systemowe szkło, niezawodność, AF, uszczelnienia (tubus się nie wysuwa - pomyliłeś z 50/1.4) - do pełnego uszczelnienia wymagany filtr, serwis Canona (i CPN)i last but not least - budowa. I to nie jest lista dla usprawiedliwienia między sigmą a canonem - to jest lista do zakupu 50/1.2
Miałem przez 3 lata Sigmę 35/1.4 ART, bardzo intensywnie używaną która próbę czasu przetrwała z powodzeniem.
Żadnych problemów natury poluzowania pierścieni, czy wydawania jakiś dziwnych dźwięków.
Obiektyw sprzedałem w stanie dobrym, bo jedynymi śladami zużycia były otarcia na obudowie obiektywu od trzymania go w rękach.
Niezawodność i pancerność eLek to jak dla mnie już nie jest top argument.
Żeby było śmieszniej, to kamerzysta z którym współpracuję (podnajmuję od niego lokal) używa 50L od 3 lat - od kiedy mu sprzedałem ten obiektyw - i jakbyś zobaczył ślady użytkowania na jego 50L, a mojej Sigmie 35/1.4 ART to myślę że dałoby Ci do myślenia, że podobnie mocno intensywnie używane szkła (kamerzysta 50L, ja Sigma 35/1.4) wyglądają tak, jakby jedno wróciło z dżungli, a drugie ze studia foto :)
Cytat:
Zamieszczone przez
LukasS
Dyskusja porównawcza nt. tego szkła i innych z tej ogniskowej, które nie oferują F1.2 jest płonna.
Może sprecyzuję, płonna to jest dyskusja ze mną i próba udowodnienia że 50L to wypas.
50L Miałem, używałem, sprzedałem i swoje zdanie wyrobiłem.
Do pracy z video DSLR (rozdzielczość fullHD), to się nadaje, ale do naświetlania dwóch rozkładówek fotoalbumu 30x30cm zdjęciem zrobionym na f/1.2 już nie bardzo.
Poza tym jakość optyczna...
No proszę Cię - o czym my w ogóle mówimy? :lol:
Odp: Canon 50mm f/1.2 L USM lens
Cytat:
Zamieszczone przez
BeatX
ale do naświetlania dwóch rozkładówek fotoalbumu 30x30cm zdjęciem zrobionym na f/1.2 już nie bardzo.
No przy tych parametrach to zdecydowanie lepiej się sprawdzi niż sigma :).
Nie przesadzaj, bo 30x30 to nie jest jakiś mega format i zdjęcia odpowiednio przygotowane i z canona i z sigmy będą wyglądać identycznie. Natomiast jak się spojrzy pod kątem cena/jakość to zgadzam się z Tobą w 100% ;).
Odp: Canon 50mm f/1.2 L USM lens
Cytat:
Zamieszczone przez
BeatX
Dwa różne obiektywy, to np. 85L oraz 70-200/2.8L
Canon EF 50/1.2L dzieli tylko 1/3 EV różnicy względem np. Sigmy 50/1.4 ART, a tak to to samo.
Poważnie? czyli może wychodzisz z założenia że to tak jak w fabryce GM, z jednej linii wychodzi kilka modeli, tylko inaczej zmontowane są na zewnątrz? Bo bardziej idiotycznego uproszczenia procesu technologicznego dla wszystkich trzech obiektywów nie możnaby było wymyślić :). Brawo.
Cytat:
Zamieszczone przez
BeatX
Ile daje te 1/3 EV przysłony więcej dobrze ukazują zdjęcia, które wkleiłem w poprzednim poście.
Nie rozpatruje obrazka - bo to jest kwestia indywidualnego odbioru, tak jak np. ze sztuką, tak samo z gustem - bezsensowna dyskusja.
Cytat:
Zamieszczone przez
BeatX
Oczywiście nie ma takiego :) No i?
No i np.: popatrz sobie na przykłady problemów jakie mają osoby, które zakupiły 5Ds(R) i mają niesystemowe szkła.
Cytat:
Zamieszczone przez
BeatX
Miałem przez 3 lata Sigmę 35/1.4 ART, bardzo intensywnie używaną która próbę czasu przetrwała z powodzeniem.
Żadnych problemów natury poluzowania pierścieni, czy wydawania jakiś dziwnych dźwięków.
Obiektyw sprzedałem w stanie dobrym, bo jedynymi śladami zużycia były otarcia na obudowie obiektywu od trzymania go w rękach.
U mnie jedynymi śladami na obiektywach, które mają po 11 lat (np 50/1.4) to jest przybrudzona guma od pierścienia ostrości.
Cytat:
Zamieszczone przez
BeatX
Może sprecyzuję, płonna to jest dyskusja ze mną i próba udowodnienia że 50L to wypas.
50L Miałem, używałem, sprzedałem i swoje zdanie wyrobiłem.
Poza tym jakość optyczna...
Ja z Tobą nie dyskutuję, tylko pokazuję, że Twoje porównanie jest nielogiczne bo porównujesz dwa odmienne obiektywy (1.2 != 1.4) i głównym argumentem jest cena - więc pokazałem Ci że EF50/1.4 wymiata sigmę.
F1.2 to inna bajka, ja wybrałem świadomie wiedząc o wadach tego obiektywu i nie żałuję. Jakbym nie miał kilku ciekawszych obiektywów na liście zakupowej to pewnie jeszcze bym kupił w celach kolekcjonerskich 50/1.0 canona - które jest fatalne (patrząc na Twoje potrzeby) ale droższe używane niż można je było kupić nowe. Eh fanboye :).