jesli chodzi o dwa body to widze to nastepujaco: 24/35 + 85/135 .. i pojechali ;)
Wersja do druku
jesli chodzi o dwa body to widze to nastepujaco: 24/35 + 85/135 .. i pojechali ;)
Ale jak inaczej pogodzić współpracę ogniskowej z tulipanem?
Chyba, żeby zrobić obiektyw, w którym zamiast mordki, przesuwa się sam tulipan :)
Ja w każdym razie, nie widzę nic nagannego w budowie tej elki.
No! poza wypukłością przedniej soczewki, która znacznie utrudnia stosowanie dekielka firmy Matin :)
W 70-200 jakoś pogodzili :D
To już wolałbym, żeby nie godzili tego z tulipanem, albo pewnie tak jak w 70-200, dopasowali tulipana tylko do szerszego końca.
Miałem też wymieniać T 28-75 na C24-70 ale jakoś nie mogę się przekonać. Tym bardziej, że szkło aż tak dużo nie siedzi na puszce, a jakość wg mnie jest i tak ok. Pewnie AF mógłby być szybszy, ale można się przyzwyczaić na co to szkło stać - dynamiczne tańce to trzeba się nagimnastykować troszkę, ale też można. I tak wolę zakręcić 24L.
chyba wszystkie 24-70 2.8 w kazdym systemie i kazdego producenta ma wysuwane tubusy, Canon, Nikon, Sigma, Sony, Carl Zeiss - wiec jak widac to nie takie proste,
w Canonie patent z tulipanem jest rewelacyjny,
czy da się zrobić bez wysuwania? pewnie tak ale szkło było by wielkości 70-200 2.8
Ale miałbym pewność, że nic niepowołanego mi się do szkła nie dostanie, ani że nie uszkodzę prowadnic jak gdzieś uderzę przednią częścią obiektywu, przy pełnym wysuwie. To samo z 50 1.4, jak już z 10x na CB pisałem. No ale 50 1.4 to akurat mogliby nieruchome dość łatwo zrobić :P