-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Czaje, tylko bez tych zdjęć i wiedzy jak działa ludzki mózg wiem jak to mogło wyglądać. Np tak: "jak na cropa nie jest źle" po pięciu latach - "robił pro foty".
Tak jest nie tylko w foto, taka polityka mija 8 lat i idzie nowe lepsze, a mordy dalej te same które były w "Polskim Zoo". A za komuny jak dobrze było... - tak to działa.
Nic samo z siebie dobrych zdjęć nie wykrzesze. Sprzęt i wiedza jest potrzebna, a tak naprawdę to balans w jednym i drugim. Niestety lepszy sprzęt raczej pomaga niż szkodzi.
Aha. Czyli zmieniając niewiele warte auto sprzed dwóch dekad na Astona Martina Valkyrie za 2.600.000$ stanę się z automatu lepszym kierowcą? A zmieniając stary aparat na taki nowy "lepszy" super-mega-profi (R3 dajmy na to) stanę się momentalnie wielkim profesjonalistą robiącym wyczesane zdjęcia i ten aparat sam będzie robił za mnie zdjęcia, kadrował, wykonywał w locie w aparacie postprodukcję, zaparzał kawę i gotował obiady?
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Aha. Czyli zmieniając niewiele warte auto sprzed dwóch dekad na Astona Martina Valkyrie za 2.600.000$ stanę się z automatu lepszym kierowcą? A zmieniając stary aparat na taki nowy "lepszy" super-mega-profi (R3 dajmy na to) stanę się momentalnie wielkim profesjonalistą robiącym wyczesane zdjęcia i ten aparat sam będzie robił za mnie zdjęcia, kadrował, wykonywał w locie w aparacie postprodukcję, zaparzał kawę i gotował obiady?
Nie o tym była mowa ale odpowiem, nie będziesz lepszym kierowcą. Ale, zrobisz lepszy wynik na torze, esp pomoże Ci wyjść z opresji na zakrętach, a przyśpieszenie itd itp...
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Nie o tym była mowa ale odpowiem, nie będziesz lepszym kierowcą. Ale, zrobisz lepszy wynik na torze, esp pomoże Ci wyjść z opresji na zakrętach, a przyśpieszenie itd itp...
Chodzę co roku na groby tych kolegów, którzy uzyskali "lepszy wynik na torze" po zmianie na lepszy model. Raczej nie zostali "lepszymi kierowcami".
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Chodzę co roku na groby tych kolegów, którzy uzyskali "lepszy wynik na torze" po zmianie na lepszy model. Raczej nie zostali "lepszymi kierowcami".
Popatrz na to szerzej, robili co kochali i umarli szczęśliwi.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Ale czemu zaraz generalizować? "Zawsze, nigdy, wszyscy..." To jasne, że lepszy sprzęt nie uczyni zawodowca z matoła, ale po co od razu takie skrajności? Wystarczy, że w większości przypadków, lepszy aparat umożliwi robienie lepszych zdjęć. I co do tego, nie ma wątpliwości. W każdym razie nie słyszałem, żeby się stało odwrotnie. Tzn, żeby ktoś zamienił sprzęt na lepszy i robił gorsze zdjęcia.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
W każdym razie nie słyszałem, żeby się stało odwrotnie. Tzn, żeby ktoś zamienił sprzęt na lepszy i robił gorsze zdjęcia.
Jeden kolega (świętej pamięci) zmienił 5D na 1D Mark IV i robił gorsze zdjęcia. O osobach, które "przesiadły" się z cyfrowych kompaktów na DSLRY przez grzeczność nawet nie wspominam. No i niech pierwszy rzuci we mnie kamieniem ten, kto nie udzielał znajomym rad "jak robić lepsze zdjęcia nową lustrzanką", bo z telefonu i kompaktu mieli lepsze zdjęcia. Temat rzeka. A jak już doradzisz komuś znajomemu lepszy aparat, lub obiektyw to już masz gorącą linię kilka razy w tygodniu (zdjęcia zielone, albo jakieś czerwone twarze, oraz nieostre i w ten deseń. Aparat niby miał sam robić profesjonalne foty, bo tak pisali w reklamie ;)
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Popatrz na to szerzej, robili co kochali i umarli szczęśliwi.
Kolega zmarł kilka lat temu podczas wieczornej obróbki zdjęć z sesji. Ale nie wiem , czy on oraz rodzina i znajomi byli szczęśliwsi z tego powodu. Za dużo brał na siebie, aby się utrzymać.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
O osobach, które "przesiadły" się z cyfrowych kompaktów na DSLRY przez grzeczność nawet nie wspominam. No i niech pierwszy rzuci we mnie kamieniem ten, kto nie udzielał znajomym rad "jak robić lepsze zdjęcia nową lustrzanką", bo z telefonu i kompaktu mieli lepsze zdjęcia. Temat rzeka. A jak już doradzisz komuś znajomemu lepszy aparat, lub obiektyw to już masz gorącą linię kilka razy w tygodniu (zdjęcia zielone, albo jakieś czerwone twarze, oraz nieostre i w ten deseń. Aparat niby miał sam robić profesjonalne foty, bo tak pisali w reklamie ;)
Nie mieszajmy ideowo dwóch systemów politycznych ;) Czym innym jest zjawisko myślenia, że wystarczy kupić dobry sprzęt i już się będzie "profesjonalistą" (oczywiście jest to przekonanie błędne), a czym innym zamiana sprzętu, który już jest w pewnym sensie "dobry", na lepszy. Twój kolega, który robił gorsze zdjęcia (jak mówisz) aparatem o klasę lepszym, to prawdopodobnie przypadek jeden na tysiąc, a poza tym, z tego co zrozumiałem, to jego nie "dobił" lepszy sprzęt, tylko pewne rozbieżności, pomiędzy zamiarami, a zasobem sił. A to już zupełnie inna para kaloszy.
I owszem, sam miałem paru znajomych, którzy zamienili telefon na aparat, powiedzmy nieco lepszy od "entry level" i byli bardzo zdziwieni, że "nie wychodzi". Ale sądziłem, że rozmawiacie raczej o ludziach mających jakieś pojęcie na temat fotografii i obeznanych ze sprzętem, którzy po prostu robią mały "update".
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Ale sądziłem, że rozmawiacie raczej o ludziach mających jakieś pojęcie na temat fotografii i obeznanych ze sprzętem, którzy po prostu robią mały "update".
Kolega Candar udowadnia mi, że f5.6 jest lepsze od f1.2 w ślubach. A że schodzi na manowce, to już standard.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Kolega Candar udowadnia mi, że f5.6 jest lepsze od f1.2 w ślubach. A że schodzi na manowce, to już standard.
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Tylko napisałem, że kitem na f5.6 nie osiągnie się plastyki f1.2. Rezultaty kadrowo mogą być ok, ale kity to nie jasne stałki.
Jeśli piszesz: "kitem na f5.6 nie osiągnie się plastyki f1.2" to pokaż mi choć raz te Twoje "PLASTYCZNE" zdjęcia na f/1.2 - czyli znakomitą separację planów bliskich i dalekich , doskonałe zbalansowany kontrast i ostrość na pełnym otwarciu przysłony, wysoką rozpiętość tonalną, doskonałe kolory, światło-cienie + przejścia tonalne pomiędzy jasnymi a ciemnymi partiami obrazu, doskonałe oddanie nieostrości (bokeh) i brak wad optycznych (dystorsja, aberracja, winieta). To wszystko wyżej to cechy obiektywów i ich konstrukcji oraz wieloplanowości i oświetlenia obiektu (światłocienia) , odpowiedniego ułożenia przedmiotów, sylwetek ludzkich i żadna "plastyka" w odniesieniu do f/1.2 nie ma tu nic do rzeczy ;)
BTW - plastyka to był taki przedmiot na lekcjach ZPT w PRLu ;) Mistycyzm i magia f/1.2, mylisz pojęcia rozmemłanego tła z właściwym oświetleniem (światłocień) , kompozycją i odwzorowaniem trójwymiarowości na zdjęciach.
Mój przykład https://35photo.pro/photo_6340678/
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Kolega Candar udowadnia mi, że f5.6 jest lepsze od f1.2 w ślubach...
Czyli słusznie zrozumiałem, że chodzi o ludzi obeznanych w temacie, jakimi są bez wątpienia fotografowie ślubni :mrgreen:
Ja bym tu też nie generalizował. Może nie koniecznie 1,2 ale nawet 1,8 dobrze mieć. W końcu też można go przymknąć do 5,6 gdy zajdzie taka potrzeba. Ciemnego kita się raczej nie otworzy do 1,8 więc w drugą stronę to nie działa. A co do zasadności używania 1,2 w ślubach, to powiedziałbym, że przysłona dobra, jak każda inna, żeby spieprzyć zdjęcie. Jeśli się ustawi ostrość np. na ucho panny młodej, a nie na oczy. Czasem jednak się przydaje i nie uważam, żeby to była kwestia chwilowej mody. Mała głębia ostrości w portretach jest cool, chyba od czasów mokrej płyty, albo i lepiej... Z drugiej strony, ówczesne obiektywy i format kliszy były takie, że nie dało się zrobić ostrego wszystkiego. Ostre wszystko, to tylko u Goździkowej, tanim kompaktem, albo telefonem
To zresztą i tak nie ma znaczenia, bo przecież rozmyte tło, przy portrecie, to nie jest tak naprawdę moda, albo coś, co wzięło się ze specyfiki sprzętu. Tak po prostu wygląda lepiej i powie o tym każdy podręcznik fotografii, już od lat 20.
I jeszcze jedno.
Obiektyw o jasności 1,2 nie jest po to, żeby robić nim zdjęcia na pełnej dziurze, tylko żeby go przymknąć, powiedzmy do 2,8 albo nawet 5,6 i wtedy jest super jakość. Obiektywu o jasności 5,6 nie przymknie się do 5,6 bo to JUŻ jest dla niego pełna dziura. I z tego, co wiem, to właśnie dlatego się kupuje super jasne obiektywy. Żeby po niewielkim przymknięciu, wciąż dało się nimi fotografować, w odrobinę ciemniejszym miejscu...
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
@Heldbaum - problematyczne jest pisanie przez kolegę powyżej o czymś, czego się rozumie podpinając pod to wyświechtane slogany typu "plastyka" i dopasowywać do tego teorię o "lepszości" f/1.2 nad resztą świata bez zrozumienia jak powstaje obraz na negatywie oraz matrycy światłoczułej i co wpływa jego trójwymiarowy odbiór. Memłanie tła na w pełni otwartych przysłonach to inna bajka i nie ta parafia.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Myślę, że bezpieczniej (i przyjemniej dla wszystkich) będzie, jeśli ja w tym momencie podziękuję za przemiłą dyskusję. Nie czuję się kompetentny, by kogokolwiek pouczać, a że jestem na forum od niedawna, więc nie chcę się z nikim pokłócić. Odezwałem się właściwie tylko po to, żeby zaprotestować generalizowaniu, typu - Wszyscy, zawsze, nigdy itd.
Tak że tego...
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Myślę, że bezpieczniej (i przyjemniej dla wszystkich) będzie, jeśli ja w tym momencie podziękuję za przemiłą dyskusję. Nie czuję się kompetentny, by kogokolwiek pouczać, a że jestem na forum od niedawna, więc nie chcę się z nikim pokłócić. Odezwałem się właściwie tylko po to, żeby zaprotestować generalizowaniu, typu - Wszyscy, zawsze, nigdy itd.
Tak że tego...
Doskonale własnie napisałeś, że znakomita większość jasnych szkieł typu f/1,2 winna być domykana, celem uzyskania maksimum ich rozdzielczości. Dlatego też często używam właśnie szkła Carl Zeiss Sonnar T 55 mm f/1.8, które nie musi być domykane a na f/1.8 daje obrazek nieosiągalny dla szkieł z f/1.2.
Uważam, że każdy powinien mieć prawo wypowiedzi podpartej swoimi przykładami i doświadczeniem oraz dzielić się tym na forum. Ale być może się mylę i chodzi tylko o kolesiostwo.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Uważam, że każdy powinien mieć prawo wypowiedzi podpartej swoimi przykładami i doświadczeniem oraz dzielić się tym na forum. Ale być może się mylę i chodzi tylko o kolesiostwo.
Ależ w żadnym wypadku. Ja po prostu nie chcę włazić między wódkę a zakąskę, zwłaszcza, gdy jestem świeżym użytkownikiem. Moje doświadczenie fotografa, nie ma tu nic do rzeczy. A z takich dyskusji (o sprzęcie) zawsze się robią awantury. Od których ja wolę się trzymać z daleka. To nic osobistego.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Jeśli piszesz: "kitem na f5.6
nie osiągnie się plastyki f1.2" to pokaż mi choć raz te Twoje "PLASTYCZNE" zdjęcia na f/1.2 - czyli znakomitą separację planów bliskich i dalekich , doskonałe zbalansowany kontrast i ostrość na pełnym otwarciu przysłony, wysoką rozpiętość tonalną, doskonałe kolory, światło-cienie + przejścia tonalne pomiędzy jasnymi a ciemnymi partiami obrazu, doskonałe oddanie nieostrości (bokeh) i brak wad optycznych (dystorsja, aberracja, winieta). To wszystko wyżej to cechy obiektywów i ich konstrukcji oraz wieloplanowości i oświetlenia obiektu (światłocienia) , odpowiedniego ułożenia przedmiotów, sylwetek ludzkich i żadna "plastyka" w odniesieniu do f/1.2 nie ma tu nic do rzeczy ;)
BTW - plastyka to był taki przedmiot na lekcjach ZPT w PRLu ;) Mistycyzm i magia f/1.2, mylisz pojęcia rozmemłanego tła z właściwym oświetleniem (światłocień) , kompozycją i odwzorowaniem trójwymiarowości na zdjęciach.
Mój przykład
https://35photo.pro/photo_6340678/
Plastyka to była plastyka a ZPT to ZPT i nie miały ze sobą nic wspólnego :)
-
1 załącznik(ów)
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Ależ w żadnym wypadku. Ja po prostu nie chcę włazić między wódkę a zakąskę, zwłaszcza, gdy jestem świeżym użytkownikiem. Moje doświadczenie fotografa, nie ma tu nic do rzeczy. A z takich dyskusji (o sprzęcie) zawsze się robią awantury. Od których ja wolę się trzymać z daleka. To nic osobistego.
Albo przejdziemy do porządku dziennego nad tym, że ktoś memłanie tła szkłami na f/1.2 będzie nazywał "plastyką" nie mając pojęcia o roli światła w tworzeniu obrazu: https://www.canon-board.info/threads...=1#post1425217
Albo jednak przyjmiemy do wiadomości, że fotografia jest więc formą twórczości zbliżoną do malarstwa oraz , że obraz utrwalony na zdjęciu przypomina płaszczyznę dzieła malarskiego. W fotografii podstawową rolę odgrywają wspomniane wcześniej: kompozycja, barwa i światłocień.
Pierwsze zdjęcie w 1826 roku wykonał francuski fizyk i wynalazca Joseph Nicéphor Niépce. Przedstawiało ono widok z okna - spadzisty dach, rozłożyste drzewo i gołębnik. Nice nazwał je "obrazem namalowanym światłem słonecznym"
Załącznik 6633
Własnie doświadczenie komentującego ma tu kolosalne znaczenie znaczenie i zdałoby się kilka osób nie potakujących innym, że ziemia jest płaska i że to słońce krąży wokół ziemi https://twitter.com/Daniel_Ashm/stat...kolaj-kopernik.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Ja nie potakuję nikomu, tylko po prostu staram się nie zagłębiać w dyskusję, która do niczego (poza awanturą) nie doprowadzi.
Cofnijmy się ze dwie strony wstecz i spójrzmy, od czego się to zaczęło. Bo jest to wątek o Canonach R. A nagle rozmowa toczy się wokół definicji słowa - plastyka obrazu. Otóż Bangi wspomniał, że widział kogoś, kto robił świetne zdjęcia kitowymi zestawami i ja to zrozumiałem w ten sposób, że jak się umie, to można zrobić dobrze, niekoniecznie najnowszym sprzętem i niekoniecznie Canonem R6 (na przykład). Nie było tam mowy o jasności obiektywów, a nawet jeśli, to w kontekście "profesjonalności" sprzętu. Bo wiadomo, że lepsze - droższe - jaśniejsze. Zdebik napisał - "Fizyki nie przeskoczysz niestety f5.6 to nie 1.2" - i ja to też zrozumiałem, jako ogólną myśl, że jednak kitem nie zrobi się pewnych rzeczy, które można zrobić jasną stałką. To nieszczęsne "1,2" jest (jak sądzę) zupełnie przypadkowe. Równie dobrze można było napisać - 1,8 - albo w ogóle - "Fizyki nie przeskoczysz niestety f-ciemny kit, to nie jasna stałka".
Natomiast - Co to jest plastyka obrazu i od czego zależy, to jest zupełnie inny temat. Dlatego nie widzę powodu, żeby go rozwijać, bo w ten sposób, to niedługo dojdziemy do tego, co było przed stworzeniem Świata ;)
P. S.
O tym, czy fotografia jest formą zbliżoną do malarstwa, czy raczej nie, to tylko w samej "Fotografii" było ze czterdzieści artykułów, dyskusji i felietonów. W "Obscurze" drugie tyle. Nie licząc innych publikacji, książkowych, i kłótni, które ciągnęły się miesiącami na zebraniach ZPAF-u. Tu bym się nie zagłębiał, bo to bardzo grząski grunt.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
@Heldbaum
Bangi - bardzo słusznie napisał https://www.canon-board.info/threads...=1#post1423846 "dawno temu, ktoś tu linkował do strony młodego chłopaka, który ogarniał śluby zestawami kitowymi i te zdjęcia nie odstawały od "profi" robionych super wypaśnymi full frejmami"
Od początku twierdzę, że nie ma wielkiego znaczenia czym się zdjęcia robi o ile posiada się krzytynę pojęcia o fotografii oraz talentu. Dyskredytowanie umiejętności fotografa, który nie używa jasnych obiektywów o f/1.2 (co miało miejsce wyżej) i dopisywanie to tego teorii o "plastyce obrazu" przy f/1.2 nie mając pojęcia o roli światła w tworzeniu zdjęcia https://www.canon-board.info/threads...=1#post1425217 jest delikatnie pisząc nieuprzejme.
Dojdziemy do absurdu, że zdjęcia można wykonywać wyłącznie puszkami za kilkadziesiąt tysięcy zł z jasnymi obiektywami z f/1.2 za kolejne kilka, albo kilkadziesiąt tysięcy zł. Co ma fizyka do zrobienia dobrych zdjęć? Chciałbym zobaczyć zdjęcia ślubne osoby piszącej, że "Fizyki nie przeskoczysz niestety f5.6 to nie 1.2".
Naprawdę macie klientów, którzy zamiast obejrzeć Wasze portfolio wolą się fascynować Waszym bardzo drogim aparatem i obiektywami z f/1.2 za kilkanaście i więcej tysięcy zł ???? Mi się to nigdy nie zdarzyło, ale być być może gdzie indziej tak jest.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Bangi - bardzo słusznie npaisał
https://www.canon-board.info/threads...=1#post1423846 "dawno temu, ktoś tu linkował do strony młodego chłopaka, który ogarniał śluby zestawami kitowymi i te zdjęcia nie odstawały od "profi" robionych super wypaśnymi full frejmami"
Od początku twierdzę, że nie ma wielkiego znaczenia czym się robi o ile posiada się krzytynę pojęcia o fotografii oraz talentu. Dyskredytowanie umiejętności fotografa, który nie używa jasnych obiektywów o f/1.2 (co miało miejsce wyżej) i dopisywanie to tego teorii o "plastyce obrazu" przy f/1.2 nie mając pojęcia o roli światła w tworzeniu zdjęcia jest delikatnie pisząc nieuprzejme.
Dojdziemy do absurdu, że zdjęcia można wykonywać wyłącznie puszkami za kilkadziesiąt tysięcy zł z jasnymi obiektywami z f/1.2 za kolejne kilka, albo kilkadziesiąt tysięcy zł. Co ma fizyka do robienia zdjęć? Naprawdę chciałbym zobaczyć zdjęcia ślubne osoby piszącej, że "Fizyki nie przeskoczysz niestety f5.6 to nie 1.2".
Sorry, ale czy Bangi jest jakimś ekspertem w dziedzinie fotografii ślubnej? Raczej nie. Widziałeś te zdjęcia ? To po co się tak usilnie trzymasz tego co napisał i po co robisz kolejną gówno burzę na forum kompletnie nie związaną z tematem eosa R. A no tak bo Twoje jak zwykle na wierzcu musi być i nie masz z kim porozmawiać na tym forum to jak zwykle wszczynasz kłótnie. Nie jest tak ?
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
@robertskc7 - brawo. Obecnie dyskredytujesz osobę Bangi i wszystkich innych, którzy pokazują ułamek swoich zdjęć oraz twierdzisz, że nie są ekspertami w innych tematach foto. Zakładam, że Ty jesteś ekspertem w każdej dziedzinie, łącznie z fotografią lotniczą i ślubną (motto ślubne masz fajne: "Fotografuję śluby bo kocham być blisko ludzi.").
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
@
robertskc7 - brawo. Obecnie dyskredytujesz osobę Bangi i wszystkich innych, którzy pokazują ułamek swoich zdjęć oraz twierdzisz, że nie są ekspertami w innych tematach foto. Zakładam, że Ty jesteś ekspertem w każdej dziedzinie, łącznie z fotografią lotniczą i ślubną.
Nie wszystkich!!!! Tylko akurat jego w tym konkretnym przypadku! Myślę,że się obrazi? Ja tego nie wiem. Zapytajmy go. Bangi jak to jest z Tobą? Jesteś expertem w dziedzinie fotografii ślubnej?
p.s Zakładaj sobie co chcesz !
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Naprawdę macie klientów, którzy zamiast obejrzeć Wasze portfolio wolą się fascynować Waszym bardzo drogim aparatem i obiektywami z f/1.2 za kilkanaście i więcej tysięcy zł ???? Mi się to nigdy nie zdarzyło, ale być być może gdzie indziej tak jest.
Bardzo przepraszam, ale to już jest odwracanie kota ogonem. Ja nigdzie nie napisałem, że mam drogi aparat za kilkanaście tysięcy złotych, z obiektywem f1,2, ani tym bardziej, że mam klientów, którym każę się tym fascynować. Właśnie dlatego podziękowałem za dyskusję, bo słusznie się domyślałem, w jakim kierunku to pójdzie.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Bardzo przepraszam, ale to już jest odwracanie kota ogonem. Ja nigdzie nie napisałem, że mam drogi aparat za kilkanaście tysięcy złotych, z obiektywem f1,2, ani tym bardziej, że mam klientów, którym każę się tym fascynować. Właśnie dlatego podziękowałem za dyskusję, bo słusznie się domyślałem, w jakim kierunku to pójdzie.
Pytanie "Naprawdę macie klientów, którzy zamiast obejrzeć Wasze portfolio wolą się fascynować Waszym bardzo drogim aparatem i obiektywami z f/1.2 za kilkanaście i więcej tysięcy zł ???? Mi się to nigdy nie zdarzyło, ale być być może gdzie indziej tak jest." było skierowane do konkretnej osoby:
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Kolega Candar udowadnia mi, że f5.6 jest lepsze od f1.2 w ślubach.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Kolego Candar..masz w sobie coś wyjatkowo... toksycznego... odechciewa sie czytać dyskusji na tym forum, jak zaczynasz sie rozkrecać.. ;) a czy to w ogóle jest na temat eos R ???
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Nie wszystkich!!!! Tylko akurat jego w tym konkretnym przypadku! Myślę,że się obrazi? Ja tego nie wiem. Zapytajmy go. Bangi jak to jest z Tobą? Jesteś expertem w dziedzinie fotografii ślubnej?
p.s Zakładaj sobie co chcesz !
Przy okazji obejrzałem Twoje strony "ślubniaka". Dodam, że głupio komukolwiek pisać, że nie jest dobry w czymkolwiek innym niż pokazuje w wycinku swojego PF i później pytać go , czy się nie obraził. Ale to nie moja sprawa.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
g69
Kolego Candar..masz w sobie coś wyjatkowo... toksycznego... odechciewa sie czytać dyskusji na tym forum, jak zaczynasz sie rozkrecać.. ;) a czy to w ogóle jest na temat eos R ???
@g69 Tak , to jest temat eos R od tego postu https://www.canon-board.info/threads...=1#post1425157 z którego wynika , że aparaty Canona w zestawie z kitem nadają się tylko do piachu. A ja mam inne zdanie na ten temat.
I tego: "bokeh jako główny znak rozpoznawczy profesjonalisty. I tu f/1.2 jest dowodem" Tu też mam inne zdanie.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Candar, o ile w sprawach technicznych to często masz racje, o tyle tym razem piszesz jak potłuczony. To wyjątkowa sytuacja, że nie zgadzam się z prawie żadnym argumentem. Wyciągasz jakies wyjątki i je uogólniasz, jakby to była reguła. No i można się dowiedzieć, że f 1.2 nie rozmywa bardziej niż 5.6, większe matryce nie oferują płytszych GO, plastyka nie istnieje, bo ty to nazywasz separacją, separacja zależy od innych rzeczy, tylko nie od matrycy i dużej pełnej dziury obiektywu, a dobry obiektyw to taki, który robi ostre zdjęcia bez specjalnego przymykania. No ciężko o większy zlepek nieprawd.
Żadna z tych kwestii nie jest związana z Canonem R i słusznie mi ktoś zwrócił na to uwagę w PW.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Na zajęciach dwuletniego Studium Fotografii Artystycznej w Gdańsku (1994-1996) notabene znakomici wykładowcy nauczali, że "plastyka obrazu" zależy od kompozycji i oświetlenia fotografowanego obiektu. Jeżeli obecnie "plastyką" nazywa się to, że obiektyw lepiej rozmywa tło przy f/1.2 niż na f/5.6 to wszyscy adepci tej i innych szkół mogą wyrzucić swoją wiedzę do kosza.
I tak faktycznie nie ma to związku z tematem wątku, ale ta kwestia została tu poruszona nie przeze mnie https://www.canon-board.info/threads...=1#post1425157 Przepraszam czytających, że wszystko czego kiedyś uczyli w szkołach foto to wyłącznie nieprawda. Lepiej obecnie czerpać wiedzę z internetu i podcastów na YT.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Na zajęciach dwuletniego Studium Fotografii Artystycznej w Gdańsku (1994-1996) notabene znakomici wykładowcy nauczali, że "plastyka obrazu" zależy od kompozycji i oświetlenia fotografowanego obiektu. Jeżeli obecnie "plastyką" nazywa się to, że obiektyw lepiej rozmywa tło przy f/1.2 niż na f/5.6 to wszyscy adepci tej i innych szkół mogą wyrzucić swoją wiedzę do kosza.
I tak faktycznie nie ma to związku z tematem wątku, ale ta kwestia została tu poruszona nie przeze mnie
https://www.canon-board.info/threads...=1#post1425157 Przepraszam czytających, że wszystko czego kiedyś uczyli w szkołach foto to wyłącznie nieprawda. Lepiej obecnie czerpać wiedzę z internetu i podcastów na YT.
A to przynajmniej uświadomiłeś mi dlaczego każdy producent chce mieć światło przynajmniej 1,4 jak nie 1,2, a nawet 0,95 - przez nieuctwo kadry technicznej!
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Zło znów podnosi łeb i jadem pluje na forum. Nikt, kto nie skończył szkół odpowiednich nie może dyskutować z forumową wyrocznią. AMEN i nie podlega to dyskusji!
https://www.fotezja.pl/plastyka-obra...%20obrazowania.
"Skąd brać plastykę w fotografii?
Metod uzyskiwania plastyki w fotografii jest sporo. Ludzkość zajmuje się w końcu tworzeniem obrazów – fotograficznych czy nie – od raczej długiego czasu. Było kiedy wynaleźć metody ich uplastycznienia. Najbardziej oczywistym sposobem pokazania przestrzenności jest technologia 3D. Tutaj przestrzenność wręcz bije po oczach. Istnieją też jednak – na szczęście! – metody bardziej subtelne. Należą do nich: światłocień, rozkład ostrości, układ i wygląd nieostrości, rozkład jasności, kontrastu i nasycenia, perspektywa,"
Zatem TAK, zadufany w sobie @#$#%$ - układ nieostrości również buduje plastykę obrazu, a te są zależne ud użytego szkła!
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Jeżeli ktoś uczestniczył w latach 1994-1996 w "studium fotografii" w Gdańsku i uważa, że wykładali tam zakomici wykładowcy, to to w zasadzie wszystko wyjaśnia.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Nie wszystkich!!!! Tylko akurat jego w tym konkretnym przypadku! Myślę,że się obrazi? Ja tego nie wiem. Zapytajmy go. Bangi jak to jest z Tobą? Jesteś expertem w dziedzinie fotografii ślubnej?
p.s Zakładaj sobie co chcesz !
Nie czuję się ekspertem w żadnej dziedzinie fotografii ;)
I napiszę jeszcze, że z jednej strony smucą mnie te Wasze "wojenki", a z drugiej śmieszą. Stare chłopy (prawdopodobnie) a takie... ;) O co tu w ogóle bić pianę, nie pojmuję tego.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Ale ośmieliłeś się wypowiedzieć w najbardziej zaawansowanej i najbardziej artystycznej dziedzinie fotografii, więc odpryski z G-burzy chlapią. Hehe.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Przynajmniej coś się dzieje.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
I napiszę jeszcze, że z jednej strony smucą mnie te Wasze "wojenki", a z drugiej śmieszą. Stare chłopy (prawdopodobnie) a takie... ;)
Nasze wojenki? @Bangi - pokaż mi inny wątek na forum, gdzie ostatnio uzytkownicy wzięli się za łby bez aktywnego uczestnictwa kreta na "c"...
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Eberloth
Nasze wojenki?
Czekaj, planuje topic "Dlaczego Canon R5 to najlepszy aparat". Będzie się działo :)
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
Ale ośmieliłeś się wypowiedzieć w najbardziej zaawansowanej i najbardziej artystycznej dziedzinie fotografii, więc odpryski z G-burzy chlapią. Hehe.
Ale to mam rozumieć, że tylko ekspert w danej dziedzinie może się wypowiadać na jej temat? ;)
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Oczywiście. Tylko kucharz ma prawo mówić, że jajecznica jest smaczna.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Na zajęciach dwuletniego Studium Fotografii Artystycznej w Gdańsku (1994-1996) notabene znakomici wykładowcy nauczali, że "plastyka obrazu" zależy od kompozycji i oświetlenia fotografowanego obiektu. Jeżeli obecnie "plastyką" nazywa się to, że obiektyw lepiej rozmywa tło przy f/1.2 niż na f/5.6 to wszyscy adepci tej i innych szkół mogą wyrzucić swoją wiedzę do kosza.
Nie, nie muszą (dlaczego zakładasz, że fotografujący sa adeptami jakiejkolwiek szkoły foto to nie wiem ;), zapewne 95 procent jak nie więcej to samoucy). Nie należy zawężać plastyki jedynie do pełnej dziury i to tyle. Ale to nie znaczy, że GO a plastyka nie mają ze sobą nic wspólnego. Bo mają i to sporo.
Również jestem wykładowcą fotografii, na uczelni (WSG) oraz w BAF, to warsztaty jakie prowadzi Muzeum Fotografii, zresztą istniejące przy tej uczelni.
Ta definicja jest przejęta po części z malarstwa i jest to prawda. Sęk w tym, że to bynajmniej nie wyczerpuje tematu. Oświetlenie - OK, może uczynić obraz bardziej trójwymiarowym (płasko z przodu, kontra czy boczne lepiej pokazuje bryłe). Separacja planów to inny czynnik wpływający na odbiór fotografowanej sceny. Ale nie sposób tu pominąć GO jako bardzo ważnego (potencjalnego) składnika kompozycji obrazu. Separacja zależy w dużej mierze od GO. Jest powiązanie kompozycji z GO, jesli chcesz tak bardzo nawiązywać do tego co ci powiedzieli wykładowcy. A GO jest powiązana z rozmiarem matrycy i z użytą przysłoną.
Nie ma jedynie obowiązującej definicji plastyki. Tak jak np nie ma jednej definicji portretu. Choć każdy niby potrafi powiedzieć co to portret, to prawie każdy inaczej by to formułował. To, że wykładowca podał definicję jaką widać przyswoiłeś to nie znaczy, że wyczerpał temat i że to jedynie słuszna, powszechnie obowiązująca definicja.
PS - wykładowcy z lat 1994-96 tzn z epoki analoga. Jeśli jeszcze zajmowali się np fotografią krajobrazu czy architektury to w ogóle mogli pominąć to, czego nie stosowali. Nawet portreciści rzadko używali bardzo płytkich GO. Albo foto ślubna. Popatrz na zdjęcia ślubne z tamtych lat. Mimo negatywów o ISO 100, 200, 400 (wyżej niechętnie - ziarno) to nie używano pełnej dziury! Błyskano.
Każdy stara sie przekazać to, w czym jest najlepszy, często pomijając inne aspekty jako nie mające zastosowania. Ale to czego nie stosowano w 1996 a dziś to nie to samo. Dziś ci wykładowcy, o ile się nie zatrzymali w rozwoju to muszą poruszać kolejne tematy (i mocno sie dokształcać, absolutnie cały czas, bo zapewne o stabilizacji matrycy i jej wpływie na czas naświetlania w 1996 zapewne nie mówili, mówili jedynie o zasadzie odwrotności ogniskowej itd itd). Dziś płytka GO jest wręcz nadużywana i nie można pomijać tego tematu.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Ale kolege Candara juz świetnie podsumował uzytkownik Ketchup... :) niewiele można dodać..odwracanie kota..rozmowa samego ze sobą na jakieś z d.. wrzucone wątki o kierowcach na cmentarzu... ale już obrażanie innych w stylu 'piszesz o czyms czego nie rozumiesz' czy komentarze odnośnie czyjegoś PF ... przeginasz,lepiej Ci z tym..? Czy twoje foty 'beauty' które wrzucasz,to jakiś fotograficzny pulitzer?? Wystarczy przejrzeć wątki na nikoniarzach jak merytorycznie punktowane są te foty... opinie o kiczu czy sztuczności nie są pojedyńcze..dla mnie osobiście za często poczucie smaku tych fot,pasuje do pism dla dorosłych... i zdecydowanie wolę ogladać prace kolegi Heldbaum (choćby żadnego studium nie kończył.. ;) ,bo na nich oko mi się potrafi zatrzymać. Chyba jakieś frustracje w człowieku sie rozlewają, skoro takie zachowaniaw stosunku do innych wyrzucasz..smutne..choć cos się dzieje na forum,ktoś je psuje :) Dla mnie ostracyzm, to najlepsza reakcja na takie zachowania.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
g69
Ale kolege Candara juz świetnie podsumował uzytkownik Ketchup... :) niewiele można dodać..odwracanie kota..rozmowa samego ze sobą na jakieś z d.. wrzucone wątki o kierowcach na cmentarzu... ale już obrażanie innych w stylu 'piszesz o czyms czego nie rozumiesz' czy komentarze odnośnie czyjegoś PF ... przeginasz,lepiej Ci z tym..? Czy twoje foty 'beauty' które wrzucasz,to jakiś fotograficzny pulitzer?? Wystarczy przejrzeć wątki na nikoniarzach jak merytorycznie punktowane są te foty... opinie o kiczu czy sztuczności nie są pojedyńcze..dla mnie osobiście za często poczucie smaku tych fot,pasuje do pism dla dorosłych... i zdecydowanie wolę ogladać prace kolegi Heldbaum (choćby żadnego studium nie kończył.. ;) ,bo na nich oko mi się potrafi zatrzymać. Chyba jakieś frustracje w człowieku sie rozlewają, skoro takie zachowaniaw stosunku do innych wyrzucasz..smutne..choć cos się dzieje na forum,ktoś je psuje :) Dla mnie ostracyzm, to najlepsza reakcja na takie zachowania.
Nie chce mi się w sumie dyskutować na ten temat ale mam podobne odczucia co do z d... wziętych wątkach cmentarnych. Przy ostatnich wypowiedziach kolegi Candara ręce mi opadły więc tego nie komentuję.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Kupiłem EOS R kiedyś też z myślą o fotografii szkłami z bagnetem Leica M. Po różnych przygodach z obiektywami 7Artisans, TTartisan, Voigtlander, zostałem przy tych ostatnich w tej chwili Noktony 35/1.4II, 50/1.5II, 75mm. Zauważyłem, że EOS R ma problemy z kolorami z niektórymi szkłami tego typu. Bardzo duże z magentą z TTArtisanem 50/1.4. No i czasem ma problemy z Voigtlanderem 50/1.5II (szkło nowoczesne z 2020 r. zaprojektowane pod cyfrę). To zależy jak światło wpada. Czasem rogi są magentowate. Jest to efekt znany jako magenta (purple) corners. Fora piszą że to wina dość grubego filtra przedmatrycowego i rodzaju soczewek matrycy.
EOS R ma 1,6mm
EOS R5, R6 - 1,25mm
Nikon Z - 1,1mm (Z5 nie wiadomo)
Sony A7 (2mm)
Leica M - 0,8mm (ale też niektóre szkła Leici mają na korpusach magenta corners)
TO filtr z EOS R6
https://media.kolarivision.com/2020/...08541-21-2.jpg
Jest też firma która wymienia te filtry na cienkie. Kolarivision.
https://www.l-camera-forum.com/topic...?ct=1630502852
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
szwayko
Kupiłem EOS R kiedyś też z myślą o fotografii szkłami z bagnetem Leica M. Po różnych przygodach z obiektywami 7Artisans, TTartisan, Voigtlander, zostałem przy tych ostatnich w tej chwili Noktony 35/1.4II, 50/1.5II, 75mm. Zauważyłem, że EOS R ma problemy z kolorami z niektórymi szkłami tego typu. Bardzo duże z magentą z TTArtisanem 50/1.4. No i czasem ma problemy z Voigtlanderem 50/1.5II (szkło nowoczesne z 2020 r. zaprojektowane pod cyfrę). To zależy jak światło wpada. Czasem rogi są magentowate. Jest to efekt znany jako magenta (purple) corners. Fora piszą że to wina dość grubego filtra przedmatrycowego i rodzaju soczewek matrycy.
EOS R ma 1,6mm
EOS R5, R6 - 1,25mm
Nikon Z - 1,1mm (Z5 nie wiadomo)
Sony A7 (2mm)
Leica M - 0,8mm (ale też niektóre szkła Leici mają na korpusach magenta corners)
TO filtr z EOS R6
https://media.kolarivision.com/2020/...08541-21-2.jpg
Jest też firma która wymienia te filtry na cienkie. Kolarivision.
https://www.l-camera-forum.com/topic...?ct=1630502852
Może czasami wystarczy trochę usunąć ten efekt w obróbce? Dzisiejsze odrawiacze mają bardzo przyjemna pracę z korektami lokalnymi.
-
Odp: Canon EOS R6
Właśnie stałem się (szczęśliwym) posiadaczem Canona R. Pierwsze wrażenie jest super, od mojego starego 60D dzielą go lata świetlne. Muszę przebrnąć przez konfigurację menu, bo liczba opcji oraz możliwości konfiguracji jest przytłaczająca.
Jest jednak jedna rzecz, która wydaje mi się dziwna. Nie wiem, czy to kwestia ustawień, czy może jakiś feler mojego aparatu. Jestem przyzwyczajony, że w trybach M oraz Tv mogę ustalić sobie dowolny czas migawki (od 30s do 1/8000s). Ale tutaj... w żaden sposób nie jestem w stanie ustawić dłuższego czasu niż 1/125s. Czy to jakaś blokada w bezlusterkowcach, czy może ja robię coś nie tak?
Tryb Bulb działa i migawka otwiera się tak długo, jak długo trzymam wciśnięty spust. W trybie auto zdarzało się, że aparat sam schodził do 1/60. Tylko sam nie mogę wymusić tego czasu :/
Załącznik 6888
Załącznik 6889
-
Odp: Canon EOS R6
Jeśli to używany sprzęt to może warto zacząć od resetu ustawień. Dziwna sprawa. W M powinieneś mieć możliwość ustawienia dowolnego czasu.
-
Odp: Canon EOS R6
Cytat:
Zamieszczone przez
Bumber
Właśnie stałem się (szczęśliwym) posiadaczem Canona R. Pierwsze wrażenie jest super, od mojego starego 60D dzielą go lata świetlne. Muszę przebrnąć przez konfigurację menu, bo liczba opcji oraz możliwości konfiguracji jest przytłaczająca.
Jest jednak jedna rzecz, która wydaje mi się dziwna. Nie wiem, czy to kwestia ustawień, czy może jakiś feler mojego aparatu. Jestem przyzwyczajony, że w trybach M oraz Tv mogę ustalić sobie dowolny czas migawki (od 30s do 1/8000s). Ale tutaj... w żaden sposób nie jestem w stanie ustawić dłuższego czasu niż 1/125s. Czy to jakaś blokada w bezlusterkowcach, czy może ja robię coś nie tak?
Tryb Bulb działa i migawka otwiera się tak długo, jak długo trzymam wciśnięty spust. W trybie auto zdarzało się, że aparat sam schodził do 1/60. Tylko sam nie mogę wymusić tego czasu :/
Załącznik 6888
Załącznik 6889
sprawdz co masz ustawione w zakładce "Nastawa zakresu czasów naswietlania" (w r6 to brazowe menu nie wiem jak jest w r)
-
Odp: Canon EOS R6
Cytat:
Zamieszczone przez
jinks
Jeśli to używany sprzęt to może warto zacząć od resetu ustawień. Dziwna sprawa. W M powinieneś mieć możliwość ustawienia dowolnego czasu.
Tak, używana puszka.
Próbowałem. Jeśli to opcja "Kasowanie nastaw aparatu" w menu, to nie ma wpływu na ten problem.
Cytat:
Zamieszczone przez
tombas
sprawdz co masz ustawione w zakładce "Nastawa zakresu czasów naswietlania" (w r6 to brazowe menu nie wiem jak jest w r)
O, zadziałało. Dzięki! W życiu bym nie przypuszczał, że taka blokada istnieje gdzieś głęboko w opcjach :)
-
Odp: Canon EOS R6
Cytat:
Zamieszczone przez
Bumber
Tak, używana puszka.
Próbowałem. Jeśli to opcja "Kasowanie nastaw aparatu" w menu, to nie ma wpływu na ten problem.
O, zadziałało. Dzięki! W życiu bym nie przypuszczał, że taka blokada istnieje gdzieś głęboko w opcjach :)
super :)
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
W MM Canon R za 5199 zł. Tak tanio to chyba jeszcze nie było w oficjalnej dystrybucji.
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Pytanie do użytkowników Rki... Jak oceniacie kontrowersyjny pasek funkcyjny? Każdy aparatem już trochę się obył, więc jakie wnioski po czasie,da się go polubić czy do wyłączaczenia? Jeśli działa,to w jakim zastosowaniu wam najlepiej się sprawdza?
-
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
g69
Pytanie do użytkowników Rki... Jak oceniacie kontrowersyjny pasek funkcyjny? Każdy aparatem już trochę się obył, więc jakie wnioski po czasie,da się go polubić czy do wyłączaczenia? Jeśli działa,to w jakim zastosowaniu wam najlepiej się sprawdza?
W zasadzie to o nim zapomniałem i również dobrze mogłoby go nie być.