Morfi - źle rozumiesz ;)... Chodzi o to, że dużo łatwiej jest załatwić fajną, mającą pojęcie modelkę i zrobić dobre portrety czy inne pierdoły niż taką, która ma pojęcie o pozowaniu topless i która będzie się luźno czuła w grupie, gdzie będzie 10 osób z puszkami ;)...
Tak sie tylko wydaje, ale pozowanie grupie fotografów to zupełnie co innego niż pozowanie jednemu :)... Żeby mieć dobre zdjęcia musi być luźna atmosfera i to najważniejsze ;)...
Pozdr.