Damn, gorzej bo exportuje odrazu do 800px na long edge'u i 1:1 troche nijak sie ma do exportu :\
Wersja do druku
Damn, gorzej bo exportuje odrazu do 800px na long edge'u i 1:1 troche nijak sie ma do exportu :\
To proponuję stawiać takie wyroki porównując najpierw podgląd 1:1 z eksportem bez pomniejszania, a później dociekać czemu pomniejszanie w LR jest do kitu.
Ono nie jest do kitu, po prostu brakuje opcji pracy na nieuproszczonej wersji nie w 1:1 z tego co widze. Ale skoro nie ma opcji by to sensownie dzialalo w tym kierunku (po cos zrobili taki export zeby z niego korzystac przeciez) to pomecze sie troche i zapamietam ile % trzeba zdejmowac wszystkiego od sensownego wygladu zeby wygladalo dobrze. Dzieki Ci
W Photoshopie w 25% powiększeniu też nie widzisz dokładnie tego co zobaczysz w 100% i pomniejszeniu obrazu 4x. A komfortowe (bliskie real-time'owemu) ustawianie suwaków bezpośrednio na fullsize'owym RAWie (21mpix) to chyba na kompach za 10kzł+.
Ale w shopie przy 25, 50 i 75% widze efekty bardzo bliskie temu co pozniej zapisuje. W LR roznice sa kolosalne, dlatego pytalem czy nie ma jakiejs opcji wyswietlania plikow w lepszej jakosci. Poszedl bym na to kosztem predkosci, pomimo ze i tak za szybki to program nie jest :P
Wrzuć sample, aż jestem ciekaw tych kolosalnych różnic :)
Pierwszy lepszy sample z pod reki.
Lewa strona screenshot LR w opcji FIT. Prawa strona po exporcie.
To i tak juz sa efekty po sciagnieciu odszumiania w dol. Wczesniej mialem w lr ziarno, a po exporcie mydlo z budyniem :smile: Powodem takiego wyswietlania jest chyba opcja FIT. W ustawieniu FILL, pomimo ze zdjecie tez jest pomniejszone, to wyglada o wiele bardziej podobnie do plikow po exporcie :smile: Sprawdzcie sami. Podobne akcje dzialy sie kiedys w "neat image". W oknie edycji/ustawien bylo ziarno, a po exporcie za gladko chwilami :smile: Sprawa w kazdym badz razie rozwiazana innym powiekszeniem niz FIT :smile:
No przecież w zakładce "odszumianie" wyskakuje ostrzeżenie, że efekty widać dopiero przy 1:1 (100%). Echh, chcieliby wszystkiego...
Reszta ustawień poza wyostrzaniem i odszumianiem "działa" w pomniejszeniach.
U mnie zadne ostrzezenie nie wyskakuje i chyba nigdy nie wyskoczylo. Byc moze zamknalem je w pospiechu i teraz sie ono nie pojawia. Jednak w tym przypadku, jesli efekty odszumiania widac tylko w 1:1 to jak odszumiac wlasnie takie np. 21mpix rawy ? Na 52" telewizorze ? Czy raczej na wycinku 2% zdjecia (1:1) ? Pod tym wzgledem chyba nawet DPP ma wiecej ustawien wyswietlania i robi to lepiej :\
moze to ci pomoze:
Uzywam tego podgladu dosc czesto, jednak jest to dalej bardzo malutki wycinek zdjecia, na ktorym miesci sie bardzo malo. Efekt taki ze jesli w tym okienku bedzie wygladac calkiem dobrze i w porzadku, to po exporcie do 800px na dluzszym boku, robi sie juz nienaturalnie gladkie zdjecie.
Na powiekszeniu FIT jest za duzy szum w stosunku do exportu.
Na powiekszeniu FILL jest wszystko rozmydlone w stosunku do exportu.
Sprobuje nastepnym razem obrobic zdjecia na fill by wygladaly dobrze, i zobaczyc co wyjdzie po exporcie. Powinny byc efekty slabsze niz na podgladzie. Jednak bede szukal jeszcze innego rozwiazania i dam znac czy sie udalo pojsc na kompromis ze swietlnym pokojem ;)
Jeszcze nigdy nie widziałem osoby która tak dużą wagę poświęca szumowi na 800pix :) To może odszumiaj tyle, żeby nie tracić zbyt wiele szczegółów w 1:1, pomniejszaj i nakładaj twój ulubiony szum, dokładnie taki jak chcesz, akcją w PSie? :D
BTW : obrabiasz docelowo tylko pod 800pix?
Jesli chodzi o zdjecia z imprez na portal, to tak, docelowo tylko 800px (transfer, waga, wielkosc). Duzo osoba ma nadal rozdzielczosc z 768px na wysokosci. Nie potrzebuje wiekszych wersji, bo wiem ze i tak nikt tego nigdy nie bedzie drukowal. Jesli ktos kiedys sobie spojrzy i napisze ze potrzebuja wieksza wersje tego i tego zdjecia, to moge smialo poswiecic swoje 5 minut i obrobic pod full resa.
Jak obrabialem zdjecie na okladke ksiazki, to przez 100% czasu trzymalem sie tylko ps'a na full resie. Wieksza kontrola wszystkiego, z gory zalozone potrzeby i efekty. Kazdy szczegol musial byc dopracowany do konca by wydruk poszedl jak najlepiej. Takze zaleznie od tego co robie, mam dwa workflow ;-)
Co do szumu na 800px. Uwazam ze to tak male wersje zdjec, ze szkoda by bylo tam szum zostawiac, a jednoczesnie szkoda robic papke ;) No wlasnie jakbym chcial uzyc ps'a to bym wszystko tam obrobil. A na zdjeciach z takich imprez caly workflow leci tylko na LR bez przelaczania sie miedzy kilkoma programami. Ostatecznie poszedlem na kompromis, kilka razy przestawilem opcje Detail i zrobilem export patrzac na efekty, pozniej zapisalem Preset z zaznaczonymi tylko opcjami Detail, i pojechalem zdjecia hurtem tym presetem (iso, warunski, blysk lampy, prawie caly czas takie same) :)
Do 800pix fot ani nie odszumiam specjalnie, ani nie wyostrzam w LR w zakładce Sharpening w Develop. (jedynie odszumianie w kolorze na 10). No chyba że niedoświetlone iso6400...
Dobra dobra, w 300D albo d80 na iso1600 naswietlane czesto na swiatla i wyciagane lekko (1/3EV) cienie ?? ;)
Hej,
Mam do was pytanie... a właściwie dwa.
1. Po imporcie fotek w Lr 3 zapisują się one na dysku C w obrazach. Jak zmienić lokalizację aby zapisywały się na D??
2. Pytanie nawiązuje do 1 trochę. Kilka tyg temu. wywaliłem niechcący fotki z C z Obrazów... Później zorientowałem się, że to są zdjęcia z programu Lr. W ten genialny sposób wywaliłem klika tyś zdjęć z kompa :/ W Lr fotki te są, ale pisze że są offline... i nie można ich edytować... To są fotki duchy... Czy można je może za pomocą Lr jakoś przywrócić? aby były one "fizycznie" na komputerze?
jak klikniesz import to w tym okienku zaraz na samej górze masz gdzie zapisać . Jest to chyba pierwsza " strzałka" i tam znajdziesz wszystko odnośnie miejsca zapisu ;)
A magicznym sposobem przywrócić nie idzie, możesz co najwyżej wskazać inną lokalizację tych plików, ale musiałyby one faktycznie gdzieś jeszcze na kompie być. Także jedynie odzyskiwanie danych, albo po swojemu, software'owo, albo drogo i bardziej specjalistycznie - u jakiejś firmy, jak ci bardzo zależy.
Cos więcej na ten temat ? Jakis artykul, poradnik ? Moze byc na PW zeby nie zasmiecac tematu o LR PS'em ;)
prawdę mówiąc nie wiem, ale możesz zrobić tak:
korygujesz pierwszą fotę z ww ustawieniami, zaznaczasz resztę zdjęć i robisz sych
"synch"?
Chciałbym mieć wtedy możliwość dalszej korekcji innych parametrów. Czy to będzie możliwe?
oczywiście
Ustawienia z pierwszej zaznaczonej foty skopiują się do pozostałych, możesz je oczywiście dalej korygować wg upodobań.
synch = synchronizacja :D mam angielską wersję
yarson, zaraz sprawdzę bo teraz wołam ślub.
Merde, nie chodzi tylko o ekspozycję. Barwa, wypełnienie światłem I.T.P
Ustawiasz sobie wszystkie parametry tak zeby byly Twoja podstawa. Zapisujesz preset zaznaczajac co chcesz w nim uwzglednic. I pozniej tak jak yarson podpowiada ;)
Tzn w jaki sposob na stale ? I jak podczas wolania ? Co masz dokladnie na mysli ?
1) Importujesz sobie jedno zdjecie
2) Robisz korekty (jeden z parametrow) jakie tam lubisz
3) zapisujesz preset uwzgledniajac ten jeden parametr
Teraz przy importowaniu reszty zdjec mozesz zaznaczyc preset zeby odrazu go zastosowac do importowanych zdjec.
ALBO
Mozesz tez zaimportowac zdjecia, indywidualnie cos pozmieniac, pozniej wszystkie zaznaczyc w oknie develop (klik pierwsze, scroll do ostatniego, shift + PPM, nie wiem czy jest edit -> select all), kliknac prawym na preset i zastosowac do wszystkich na raz. Ja tak ostatnio robilem z samym wyostrzeniem i odszumieniem na koniec obrobki.
Mam do wywołania kilkaset zdjęć. Ładuję je wszystkie.
Pierwsza część w pomieszczeniu - za żółta i z szumem.
ustawiam WB, odszumianie i jadę, na każdym kolejnym zdjęciu wprowadzam inne drobne korekty: prostowanie, kontrast i.t.p.
Kończą się te w pomieszczeniu i następne nie potrzebują już odszumienia i inny WB.
Są programy na których przy parametrach jest "ptaszek" i zaznacza się go jeśli parametr ma być zapamiętany, jeśli go nie ma to zadana korekta będzie tylko na jednym zdjęciu.
Byłoby to bardzo wygodne, gdyby w LR dało się zrobić podobny manewr.
Na szybko chciałem jeszcze spróbować propozycji yarsona.
Mam wersję LR 3.0 i nie mam (chyba) takiego okna jak pokazał yarson.
Za dużo chciałbym na raz. mam jeszcze kupę zdjęć do wywołania z sobotniego ślubu. Muszę odespać i może ze świeżym umysłem znajdę przy Waszej pomocy rozwiązanie.
Może coś źle tłumaczę. Zdecydowanie szybciej wytłumaczyłbym "osohoźi" live przy zimnym Lechu :)
Więc zrób jak ci napisałem, pierwsza fota z serii ustawiasz co i jak zaznaczasz resztę serii i synchro, następnie kolejna seria na pierwszej zaznaczasz co i jak i kolejne synchro.
Mi się ten sposób sprawdza bardzo dobrze.
Poza tym przy kliknięciu synchro możesz przecież w oknie które się pojawia zaznaczyć wszystkie parametry które mają się przenieść na kolejne foty lub nie.
Wszyscy zrozumieli o co ci chodzi, ale ty nie spróbowałeś żadnej z rad, którą ci proponowali, tylko teoretyzujesz. Usiądź na spokojnie, nie "wołaj ślubu" i zrozum, że w LR można dokładnie to, czego chcesz.
Na wszelki wypadek, jeszcze raz.
1) Chcę mieć przy importowaniu WSZYSTKICH zdjęć NA POCZĄTKU te same ustawienia domyślne. (zastosowanie : stosujemy zawsze takie same parametry sharpening/camera calibration/inne, które nie zależą od zawartości zdjęcia, i nie chcemy musieć zawsze pamiętać o tym, że istnieje konieczność ich zmiany wg naszych upodobań)
Rozwiązanie :
Obrabiam jedną dowolną fotę ustawiając dane ustawienia, zapisuję je jako Preset, a później w okienku importowania wybieram go i od teraz wszystkie foty ładowane do LR będą miały NA POCZĄTKU nadane te ustawienia.
2) Obrabiam 1500100900 zdjęć ze ślubu, wiele z nich jest wykonane przy tych samych warunkach, dzięki czemu korekty wprowadzone do pierwszego zdjęcia w większości pokrywają się z potrzebami następnych zdjęć.
Rozwiązanie :
Obrabiam pierwszą fotę z danego otoczenia, zaznaczam resztę (ja zazwyczaj zaznaczam nawet i więcej fot, aż do samego końca, żeby nie szukać miejsca w którym kończą się dane warunki, bo i tak jak zobaczę że dane ustawienia nie pasują, to je poprawię ręcznie) i klikam Synchronize Settings (nie wiem jak po polsku, ale pewnie się domyślisz. Jak ci się nie uda, to daj znać, to specjalnie dla ciebie poszukam jak to w polskiej wersji brzmi) i lecę do kolejnego zdjęcia patrząc, czy jest coś do poprawy w stosunku do ustawień skopiowanych z pierwszego zdjęcia z danych warunków.
Warto nadmienić, że w momencie korekcji aktualnego zdjęcia nie zmieniają się parametry poprzednich zdjęć, czego się tak bardzo chyba obawiasz. Tu nie ma nic "na sztywno".
Pytanie odnośnie synchronizacji ustawień na zaznaczonych zdjęciach:
Jak dodać np.: Exposure +0,20, Recovery +20, Black +5 na kilku zaznaczonych zdjęciach.
Dodać, czyli na przykładowych czterech zdjęciach ekspozycję mamy na +0,10, +0,40, +0,30, +035, po dodaniu mamy +0,30, +0,60, +0,50, +0,55
Nie mogę nigdzie znaleźć jak to zrobić, a przydatne byłoby to...
Nie da rady, też kminiłem.
Jak ja coś piszę, to już piszę. :)
Na 100% nie jestem pewien, ale kiedyś kombinowałem większość metod, które jako developer przewidziałbym do takiego zabiegu, i żadna nie dała w/w efektu.
Czyli również o presecie, który np. dodałby do ekspozycji +0,35 i światła wypełniającego +20 trzeba zapomnieć??
:(
Możesz sobie ściągnąć program do nagrywania myszy i klawiatury i tam zapętlić daną korektę :)
Bo w Lightroomie nie istnieje możliwość wprowadzenia korekty względnej. Idzie tylko skopiować parametry bezwzględnie, co już cztery razy zdążyłem powyżej napisać.
Żeby być dokładnym, Lightroom ma możliwość wyrównania ekspozycji we wszystkich zaznaczonych zdjęciach względem jednego wybranego, uwzględniająca ewentualną wprowadzoną w programie korektę ekspozycji dla tej fotografii. Ale ta funkcja zakłada, że zdjęcia przedstawiają tę samą scenę, tyle że sfotografowaną z różną przysłoną/czasem/czułością. Jak można się domyśleć korekta ekspozycji w pozostałych zdjęciach (poza wybranym) wprowadzana jest dzięki przeliczeniu istniejących parametrów ekspozycji i skorygowaniu obrazu ile potrzeba suwakiem Exposure. Nie jest to w każdym razie taka korekta "względna" o jaką chodzi w tym wątku.
Odbiegnę na chwilę od prowadzonej rozmowy, ponieważ mam pytanie i chciałbym, żebyście pomogli.
Otóż. Zakładam, że zdjęcia które już 'wywołałem' w LR są wystarczające, jednak cały materiał zaczyna zawadzać mi na dysku. W takim wypadku, chciałbym zgrać zdjęcia na dysk zewnętrzny, jednak z zachowaniem wszystkich parametrów. Chodzi mi oczywiście o zapisanie zdjęć w formacie .cr2. Z tego co wiem, to Bridge po każdej zmianie w pliku tworzył inny (dodatkowy plik o innym skrócie, który zawierał dane do suwaków w ACR).
Jest możliwość, żeby takie coś zrobić? Pytam, bo po wyeksportowaniu zdjęć na dysk, pojawia się tam sam goły RAW.
Drugie pytanie. Chyba coś popaprałem w ustawieniach ostatnio, bo, za każdym razem gdy importuje fotki do LR'a prosto z karty - ten samodzielnie ustawia mi (po kolei robi to ze wszystkimi zdjęciami) parametry ekspozycji, balansu bieli itp. Coś jakby wywoływał preset (żaden preset który mam na dysku nie robi czegoś takiego). Co ciekawe - to samo dzieje się po odpaleniu w Bridge'u i ACR. Nie wiem czy akurat to pytanie skierowane jest w odpowiednie miejsce, ale liczę, że pomożecie.
Wersja LR 3.4 ENG.
W oknie eksportu zdjęć (tym samym, którym generujesz JPEG-i i TIFF-y z plików RAW) wybierasz sobie format zapisu jako DNG (wówczas masz dane RAW skonwertowane do tego formatu plus receptę wywołania w jednym pliku) lub Original (wówczas masz oryginalne pliki CR2 plus receptę w pliku XMP).
Mogłeś zapisać w module Develop jakieś ustawienia wywoływania jako domyślne dla zdjęć z danego korpusu. Ewentualnie - w oknie importu zdjęć masz jednak ustawiony jakiś preset (chociaż zachowanie ACR wskazuje na pierwszą opcję, jako że i Camera Raw, i Lightroom korzystają z tych samych ustawień domyślnych przypisanych do danego aparatu). Rozwiązanie problemu w Lightroomie polega na otwarciu okna preferencji programu, wybraniu zakładki Presets i wciśnięciu przyciski Reset All Default Develop Settings.
Dzięki wielkie. Plik DNG faktycznie zapisuje wewnątrz wszystkie potrzebne informacje. Jednak "Original" dalej jest... zupełnie goły (próbowałem robić to wcześniej i było to samo). Także problem raczej został rozwiązany, ale tylko połowicznie. Będę zapisywał teraz pliki jako .dng, nie będzie to dla mnie jakaś tragedia :-)
Kliknąłem. Po wciśnięciu "Reset" wraca do "zerowych" ustawień, czyli rzekomo tych prosto z puszki. Jednak mimo wszystko nie wiem jak to działa, bo zdjęcia które zostały zaimportowane wcześniej (część z nich program przetworzył według własnego uznania), dzielą się na przerobione i nie przerobione* (te z jednego body). Po kliknięciu w miniaturkę - zdjęcie zostaje przetworzone. Następnie klikam jak już napisałem "reset" i jest ok.
*Mam na myśli zdjęcia z jednego body (fotki z drugiego które są w tym samym folderze, nie są traktowane przez LR'a w taki sposób)