55 + IS to zwykły chwyt marketingowy. Nie przywiązywałbym wagi do tego udogodnienia.
Wersja do druku
tak ale zwróć uwage że obiektyw jest ciemny przy ttych 55mm... do tego przymknięcie go choćby o 1/3 i mamy 6.3 a to juz sprawdź na swoim o jakich czasach mówimy :-) bo ja to ciemno widze be stabilizacji czasem :-)
A może chodziło koledze o to że wersja z IS jest dużo lepsza od wersji non IS, a Wy już że IS nie potrzebny w tym zakresie;)
50d + 50 1.4 + 4 gb + bge2
jestem innego zdania :-) no ale wysłuchałem i twojego :-)
pzdr.
...jestem "początkującym amatorem"...
posiadam w mojej szklarni:
18-55
28-80
28-105
75-300
są to canony i ze standardowym światłem 3,5-5,6
do tego
18-55 IS
17-85 IS USM
70-300 IS USM
oczywiście canon
z mojej nie długiej praktyki wiem, że całkiem inna jest praca gdy obiektyw ma IS, te pierwsze obiektywy zakupiłem bo nie zdawałem sobie z tego sprawy...
..więc teraz trzeba wyprzedać "plastiki"....
STABILIZACJA BARDZO WAŻNA
Myślisz ze sobie żarty robię?
a czy ja mówie że żarty? jestem innego zdania i tyle.
czasem to i 1/8 reki ci wyjdzie. uważam ze powinna być jak może być :-)
Ja dla IS-a kupiłem 24-105 a nie 24-70, choć mimo tego to nie znalazłem dobrego egzemplarza 24-70 ale to już inny temat. Mi się IS przydaje.
przecież IS jest po to aby "poprawić"... w żaden sposób nie pogarsza ona parametrów obiektywu...
a co Panowie i Panie myslicie o tych obiektywach:
Canon 24-105mm F4 L
Canon 70-200mm F2.8 L
Canon 17-40mm F4 L
Samyang 8mm fisheye
Przydadza sie do slubow? szczegolnie tu pytanie jest o fisha
tak 17-40 juz sie poprawilem :)
no niby tak... a samyang sie przydaje dosc czesto?
jest 3x tanczy od canona 10-22...
a w totka jeszcze nie wygralem :D
mam w planach wydac ok 11 000 zl na obiektywy. w tym napewno 70-200mm 2.8L
moze poradzicie cos?
szczerze mówiąc nie lubie zdjęć typu ślub, chrzest...
tak samo jestem uczulony na efekt dystorsji jaki fisheye niestety ma wpisane w swoją charakterystykę, a śledząc różne testy szerokich kątów to canon 10-22 ma ten efekt beczkowatości niewielki i to na samym początku tylko..
u mnie napewno on "zagości" niedługo, tak jak 24-105 i 70-200 serii L
(pobawie sie jeszcze troche obecnymi i planuje wymiane)
fajny jest jeszcze 17-55 2.8 IS którego też chce mieć.
już w innym temacie poruszałem ten wątek:
dla mnie idealna szklarnia to:
10-22
17-55 2.8 IS
24-105 4 L IS
70-200 2.8 L IS lub 100-400 5.6 L IS (tu lepszy zoom ale słabe światło)
wtedy mamy wszystkie zakresy
uwzględnij jakąś jasną stałke koniecznie. 35/50/85
Jeśli pozostajesz przy Cropie to lepiej weź:
10-22 - szerokie ujęcia
17-55 IS 2.8 jasny i uniwersalny
50 lub 85 - stałka
70-200 2.8 IS
Jeśli pod FF to:
17-40
50 1.4
70-200 2.8 IS
jesli chcesz wypełnić środkowy zakre 24-70 lub 24-105 jeśli nie to stałka 85 1.8 lub 135 2.0
jak juz w tym watku zostalo poruszone to mam 50D poki co i mam w planie wydac ok 11000 na obiektywy przydatne przy slubach, studniowkach i innych tego typu imprezach...
70-200 f2.8 L IS -6000
10-22 3.5-4.5 USM -2500
50 1.4 -1500
17-55 2.8 IS -3500
wychodzi ok 12500zl
wiec wg Was warto dozbierac te 1500 i zainwestowac w/w obiektywy?
pozdrawiam
narazie nie planuje wymieniac 50tki.
wiec doradz mi Mariusz co mam zrobic...
inwestycja bedzie nie za moja kase... :) tylko z dofinansowania... planuje na szklo przeznaczyc 11 000 a za reszte kupic sprzet studyjny...
Proponuję 70-200/4IS + 85/1.8 i już masz 2000 zł w kieszeni. Ewentualne straty po późniejszej odsprzedaży będą i tak dużo mniejsze niż z tych cropowych nie-wiadomo-dla-kogo cudaków ;)
24-70 = 4400
70-200/4IS = 4000
85/1.8 = 1400
I zapomnij o cropie. Chcesz przecież zarabiać, nie jeździć na Malediwy.
teraz to juz mam metlik w glowie :(
ja na szybko tylko dopiszę ,że jak rybka to bardziej canona 15mm niż samyanga , jednak 8mm to na tyle mało ,że na ślubie jak ta mucha byś musiał przed ludźmi latać , inaczej naprawdę starsi ludzie się nie rozpoznają na foto :wink:
Szklarnia za 12tysi a gdzie backupowa pucha ?
Ja bym sprzedał 50D, kupił 5ke i 30D na zapas (albo z jednocześnie podpietym szkłem).
Obiektywy to sprawa indywidualna. Lepiej kupić i sprawdzić czy będziesz takich zakresów używał. Może się okazać, że niektóre bedą leżeć w szufladzie.
Jesli chodzi o IS to zależy co się fotografuje. Jesli na zdjęciu są ludzie to IS w ciemnym szkle takim jak KIT - jest wg mnie bezużyteczny (no może sporadyczne przypadki).
Witam.
Mam następujący dylemat : Kupić 40d czy 50d ? Wiem że różnice są niewielkie , tyle stron przeczytałam o tych 2 modelach i tyle opinii że już całkiem się pogubiłam :confused:
Wiem że wiele też zależy od obiektywu i umiejętności a nie od puszki ale chciałabym mieć go na dłużej ponieważ nie mam kasy na zmienianie body co kilka lat...
Robię głównie portrety,ewentualnie czasem jakieś macro czy krajobraz.
I mam zamiar kupić do body obiektyw manualny 50mm 1.8 ...
Proszę pomóżcie mi jakoś doradzić..
50D ze względu na regulację ff/bf
Kup to co na pewno wykorzystasz... Nie wiem czy jest sens kupować coś na zapas. Lepiej kupić dobre szkło a jak body będzie już dla Ciebie nie wystarczalne to wtedy zmieniasz. Ja miałem kase na 50d ale że jestem "świeży" w temacie fotografii wybrałem 30d:) Dla mnie wybór idealny. Akupiłem go w stanie perfekt za 1170zł:) Pozdrawiam
Jak napisał kolega wyzej. Teraz ceny bardzo spadły. Ja uzywam 50D po przesiadce z 450D i jestem bardzo , bardzo zadowolony !!! ;) nie wiem czy czytałeś ale 40D ma cienki wyświetlacz . Mianowicie chodzi mi o to , że kolory zdjec które na nim ogladasz nabierają niebiesko-chłodnego odcieniu, choć w rzeczywistości WB jest ustawiony poprawnie.
chwytaj 50-tke . pzdr
Największa różnica jest w jakości obrazu na wyświetlaczu LCD :-) +mikroregulacja+złącze HDMI+inna matryca i procesor digic IV, który sobie z nią radzi. Jeśli mowa o nowym, to 50d można obecnie kupić taniej od 40d - wg mnie oczywistym jest zakup 50d. Jeśli rozważasz zakup używanego, to można dyskutować - w zależności od ceny.
przeglądałam na allegro zakup używanego 40d ale z tego co widziałam to kosztuje niemal tyle ile 50d używany ( przebieg do ok 9.tys zdjęć ) . I nowy 40d kosztuje tyle ile nowy 50d.(ostatnio na allegro nową 50tkę na aukcji sprzedali za 2,6tys.)
I dlatego mam dylemat.
cyt.z fotopolis:
"50d Do wad można zaliczyć uszczelnienie komory baterii i karty pamięci oraz niezbyt wygodne uruchamianie podświetlania górnego wyświetlacza"
Przeszkadza to bardzo?
Też czytałam o tym wyświetlaczu w 40d dlatego się tak zastanawiam.
więc jednak mówicie że 50tka;]
watpliwosci byc nie moze
sa dwa zasadnicze powody dla ktorych nalezy i to bezwzglednie wybrac 50d
1. Inny rodzaj mikrosoczewek na matrycy c50d. Stanowia one monolit , dzieki czemu wzajemne oddzialywanie swiatla odbitego od mikrorsoczewek jest mniejsze . ta matrycy bedzie lepiej wspolpracowac ze straszymi obiektywami , o slabszej telecentrycznosci , wystapia mniejsze aberacje itp. C40 d ma mikrosoczewki oddzielene. Wplyw tego rozwiazania z C jest wiekszy niz sie sadzi.
2. Mozliwosc korekty systematycznych bledow ostrzenia.
Zapomnisz o niebezpieczenstweie BF/ff , testach , pomiarach , wizytach w warsztacie. Kupujesz kazdy obiektyw i da sie ostrosc zgrac.
sa i inne ale mniej istotne, bez wplywu na jakosc zdjecia jak np monitorek o wiekszej rozdzielcosci , pewne roznice w pracy LV juz nie pamietam dokladnie wszystkich .
Doloz nie zastanawiaj sie to aparat na pare lat.
nastepna zmiana bedzie miec sens jak sie pojawi aps-c z ok 30 MPX.
Wielkie dzięki! Straszny miałam dylemat , bo chcę mieć aparat na dłuższy czas i nie mogłam się zdecydować na jakiś model
Więc kupię 50d;)
Faktyczni wyświetlacz w 40d nie jest za specjalny. Porównywałem wyświetlacz 40d z 450d i 450d ma lepszy wyświetlacz. Prawda jest jednak taka że wyświetlacz nie robi zdjęć a w komputerze nie widać różnicy.....Inna sprawa 50d nie kupisz za 2600zł nowego. To że raz się trafiła okazja nie znaczy że kupisz następnym razem bo to sporadyczne przypadki...Jeśli chodzi o 40d to za 2 tys można kupić igłe sztuke z przebiegiem do 3 tys zdjęć a za 50d minimum 500zł trzeba dołożyć. W kij nie dmuchał 500zł więc może lepiej dołpżyć do szkła. Jeśli jednak cię stać na 50d i dobre szkło to kup 50d
Nie zapomnij o tym, ze za kilka lat bedziesz chciał sprzedać body.
Nowszy model zawsze będzie latwiej puścić do ludzi :)
tyle gadania w poście nt. "7D czy 5D2" oraz "50D czy 7D".. a tu proszę nieco "lżejszy" problem.. sam się teraz zastanowiłem czy zamiast dokupowania 5d2 czy 7d, nie dokupić 50-ki.. głosy krytyki poproszę :)
Tylko kto trzyma aparat kilka lat średnio co rok max 2 zmienia się na nowy, poza tym ważna jest kwestia finansowa, 40D to dobry karabin dla reportera i nie tylko, ja bym aż tyle nie dopłacał do 50D szybciej bym szukał 5D starego FF.
Dla mnie krytyczną okazuje się automatyczna korekta winietowania w 50d. Mam 40d i C17-85IS USM i jedyne, czego zazdroszczę 50d to właśnie to!