:mrgreen:
Wersja do druku
:mrgreen:
...yyy... to juz bylo:mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Ted
stare :-), widzialem dluzsza wersje tgo filmiku pod nazwa walkazuli, generalnie z walka niewiele wspolnego, raczej proba nawiazania kontaktu :-)
ps.no i nastepnym razem do watku o kawalch ;-)...
uu masakra
jac jaki to kawal?
piszac 'do watku o kawalach' mialem na mysli ten watek
http://canon-board.info/showthread.php?t=6518
http://www.youtube.com/watch?v=WWlM_...search=stancja a to widzieliscie? :)
ta widzielismy, byl link na forum w tym watku http://canon-board.info/showthread.php?t=6518
To ostatni hit. Babcie są bezbłędne.Cytat:
Zamieszczone przez Błajo
Ja bym je nazwał troche gorzej .. Studiuje i wiem jak doi się studentów np. w Krakowie.
Jak zarabiają to niech chociaż zamkną kopary :/ Troche szacunku do ludzi :/
Założe się że w niedziele w pierwszym rzędzie w kościele siedzą.
To jest niestety elektorat naszego prezydenta :(
Ripek, trochę szacunku dla starszych. :smile:Cytat:
Zamieszczone przez ripek
Chociaż, może to dwie wyluzowane, zbuntowane dziewczyny, które nie liczą godzin i lat. ;)
Heh ;) Bunt za bunt ;)
Było to dzisiaj w TV bodajże na Polsacie
Panowie To jest wypas:mrgreen: :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=M6Iar...&search=wywiad
Bez dwóch zdań. Nawet stancja u babci się chowa :-DCytat:
Zamieszczone przez borkomar
eee bylo juz albo na CN albo na ircu ;-)
ale zeby pozostac w temacie kawalow to zagadka....
Q:Jak wyglada Kaczynski w spodniach Giertycha?
A: przez rozporek
jak juz jestesmy przy wywiadach to polecam ten http://www.break.com/index/holditin.html :mrgreen: (mam nadzieje, ze nie bylo)
a tu pelna wersja http://www.break.com/index/holditin2.html
czy tu chodzi o ten obrazek??Cytat:
Zamieszczone przez borkomar
Bo takie coś się teraz pod tym linkiem kryje...
Siła grzewcza...
Fantastyczne :mrgreen: :!: Czy ktoś rozumie ten język? To jest prawdziwa sytuacja, a nie program satyryczny???Cytat:
Zamieszczone przez [DoMiNiQuE]
Jezyka nie rozumiem (a szkoda :mrgreen: ) ale z tego co sie domyslilem, to faceta wywalili za to z TV i teraz pracuje w radiu :)Cytat:
Zamieszczone przez piast9
Pan Redaktor chyba w garderobie coś przypalił :mrgreen: ?Cytat:
Zamieszczone przez [DoMiNiQuE]
http://tutaj.be/ - use mouse Luke ;)
http://www.maxior.pl/?p=index&id=5586&5 - nie swieca mu sie stopy :D
Siedzi dziadek na bujanym fotelu, pali fajeczke, nagle ktoś łomoce do drzwi.
- Kto tam ???
- Jean Claude Van Damme...
Dziadek na to - Nie znam! Wszyscy czterej wypierdalac!!!
Z cyklu 'Polak potrafi' - przeplywowy podgrzewacz wody :mrgreen:
Znalazłem:Cytat:
Zamieszczone przez [DoMiNiQuE]
Cytat:
host = eric hartman
high voice guy = valair
woman in wheelchair = marijke
man = talking guy in the audiance
story teller:
17 years ago eric hartman was the host of the succesfull talkshow called boemerang a talkshow
that caused a lot of commotion.
ERIC HARTMAN:
Marijke was 18 when a doktor dammaged her spine during a routine opperation. and valair was victim of
a absent assistant, you are watching boemerang, and today we are talkin about medical failures.
interview scene:
ERIC HARTMAN:
Boemerang was it, it was mine. the first show on televison where we could speak free about sadness, emotions and also sexuality. just about anything. it was a show that provoked a lot of controversy it was a life show. it was watched very critically. and i knew that when i made a mistake, i was f*cked. and euhm, during my show about medical failures, it went completely wrong.
in show scene:
ERIC HARTMAN:
what happend exactly with you marijke?
MARIJKE:
i was hospitalised for a tumor. and then they opperated me. and then they hit my spine *snif snif*
ERIC HARTMAN:
we return to you in a few minutes.. valair.. you went to the hospital for a simple treatment euhm. and what was wrong with you?
VALAIR:
*high voice* well euhmm
ERIC HARTMAN:
*cough* excuse me
VALAIR:
*high voice* well I had alot of pain in the throat. and the cause where my toncil
ERIC HARTMAN:
with your toncils you say?
VALAIR:
*high voice* and the docter recommended surgery. with this as the consequence..
interview scene2:
ERIC HARTMAN:
Valair was mismasterd on his vocalcords, and when he spoke, there came out such a funny voice and I had to laugh, and i knew that i couldnt laugh. so i tryed to keep is in. but how harder i tried to concentrate on the earnestness, the more i felt like “i cant keep it in” it was horrible
in show scene2:
ERIC HARTMAN:
Marijke? you had a normale life before the opperation. and in the sudden you came out of the narcosis
and then you notice, it aint the same as it was. how did you react?
MARIJKE:
at first alot of unbelieve.
VALAIR:
*high voice* unbelieve is actualy the….
ERIC HARTMAN:
*laugh* excuse me..
VALAIR:
*high voice* unbelieve is actualy the right word what marijke uses.
ERIC HARTMAN:
*laughs*
VALAIR:
*high voice* That was the first thing for me to. because i tought, “it cant be” that..
ERIC HARTMAN:
*laughts harder* excuse me, excuse me, excuse me lady’s and gentlemen. so you try to.. *bursts in laughing*
VALAIR:
*high voice* I realy dont understand what is happenig here?
ERIC HARTMAN:
sorry, valair i’m really sorry.. excuse me lady’s and gentlemen.. that means for example that sexuality a big problem is
MARIJKE:
My boyfriend left me.
ERIC HARTMAN:
mm okay
VALAIR:
*high voice* the fact is that..
ERIC HARTMAN:
*snorts*
VALAIR:
*high voice* that if you have sex, not only the physical counts. but also the sweet talk.
ERIC HARTMAN:
*screams & burst out in laughing*
VALAIR:
*high voice* i find this very inappropriate, i mean do we have to continue, because now i rather remain silent.
ERIC HARTMAN:
excuse me, lady’s and gentlemen excuseme, we have a question from someone in the audience, sir, you had a remark?
MAN:
*low voice* I got the same….
ERIC HARTMAN:
*burst out in laughing again*
MAN:
*low voice* i was also hurt on my vocalcords in a very easy treatment.
VALAIR:
*high voice* I realy find this very inappropriate!
MAN:
*low voice* i find this very aggravating. to be laught at in the face.
VALAIR:
*high voice* you absolutely cant do this..!!
AUDIANCE: *applause*
ERIC HARTMAN:
it was a conspiracy.. they just want me to leave. there where enough indications, normaly i could prepare
my show with my guest.. that evening valair couldnt make it on time. suddenly the whole network direction
and euhm i was fired, and boemerang was over! and that was the end of my career.. my tv career.
you are still listning to radio randstad 103.4 fm with dj boemerang, i’m here far all your questions, requests problems, do you wanna buy or sell something. it can all be done, throw a guestion to dj boemerang, and he throws the answer back!
*song starts, and movie ends*
HGW, czy można to nazwać dowcipem czy może jakoś inaczej...
W każdym bądź razie looknijcie.
>>> PLIK PPS <<<
istna parodia :lol:
Dobre :):):):):):)Cytat:
Zamieszczone przez marcingreen
kurde, zastanawiam się gdzie to mogło mieć miejsce ;)
<<<PLIK PPS>>> No nie!!!!!!! :-D :-D :-D :-D :-D
Świetni są:lol:
Jedna z podtorunskich miejscowosci, autentyk, żadnego fotomontowania...
to powinno isc do dowcipów o fotagrafi
boskie
Wiesz, ze zyjesz w roku 2006, kiedy:
1. Niechcacy wprowadzasz haslo do mikrofalowki.
2. Od lat nie ukladales pasjansa prawdziwymi kartami.
3. Masz 15 numerow telefonow do twojej czteroosobowej rodziny
4. Wysylasz maile do osoby przy sasiednim biurku
5. Nie utrzymujesz kontaktu z rodzina i znajomymi, ktorzy nie maja maila.
6. Po dlugim dniu pracy odbierasz telefon mowiac nazwe firmy.
7. Kiedy dzwonisz z domu wciskasz najpierw 0.
8. Od czterech lat siedzisz przy tym samym biurku, a pracujesz dla trzeciej z kolei firmy.
10. Dowiadujesz sie z wiadomosci, ze zostales zwolniony z pracy.
11. Twoj szef nie umialby wykonywac twojej pracy.
12. Zatrzymujesz samochod pod blokiem i dzwonisz z komorki do domu,zeby ktos zszedl i pomogl ci wypakowac zakupy.
13. Kazda reklama ma na dole adres www.
14.Wychodzac bez telefonu komorkowego, ktorego nie uzywales przez ostatnie 20 lub 30 (lub 60) lat, wpadasz w panike i wracasz po niego do domu.
15. Wstajesz rano i wchodzisz na Internet, zanim wypijesz kawe.
16. Odwracasz glowe na boki, zeby sie usmiechnac.
17. Czytasz to i sie zasmiewasz.
18. Nawet gorzej; wiesz juz dokladnie, komu to przeslesz.
19. Jestes zbyt zajety, zeby zauwazyc, ze nie bylo punktu 9.
20. Przesunales strone do gory, zeby sprawdzic, ze nie bylo punktu 9.
A teraz smiejesz sie z siebie!
No dalej, rozeslij to swoim znajomym
no niestety wiekszość się zgadza, pamiętem jak pracowałem w banku to w domu miałem prawie identyczny telefon jak w pracy i często było "informatyka, słucham" :D no i zero też często wybierałem :D, reszta punktów też zbytnio nie odbiega od rzeczywistości :grin:Cytat:
Zamieszczone przez dominpok
Cytat:
Zamieszczone przez dominpok
Ja bardzo czesto pod klatka gdy zblizam sie do domofonu to siegam po karte wejsciowa zblizeniowa jakiej uzywamy w pracy :oops: .
Stare ale jare: Siedzą dwa gołębie na drzewie i jeden grucha a drugi jabłko:-)
pozwole sobie dodac jeszce jeden punktCytat:
Zamieszczone przez dominpok
21. kupujac nowy telefon zamiast dzwonic serfujesz po sieci i myslisz w jaka gre zagrac
Nie martw się :) nie tylko Tobie to się zdarza.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
eee bylo :-)
tutaj?? :roll:Cytat:
Zamieszczone przez Jac
czy ktoś analizował te fotki dokładnie na przedostatnim slajdzie jest jakieś przekłamanie :-D , w wodzie nie ma 3 samochodów lecz już 4 i piąty pretendent do kąpieli :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez marcingreen
ten pps to kunszt fakeowania w PSie :)
Taki stary kawał :
Na akademii medycznej w Białymstoku skacowani studenci maja zajęcia z
anatomii i pierwszy raz maja być swiadkami sekcji zwłok.
Stoja wokół łóżka z ciałem.
Prowadzacy zajęcia nagłym ruchem sciaga
przescieradło i oczom wszystkich ukazuje się topielec
w drugim tygodniu rozkładu.
Dłonie studenciaków wędruja w kierunku ust,
a profesor ze stoickim spokojem; zaczyna wykład:
- Podczas tych zajęć dowiecie się jakie sa dwie najważniejsze rzeczy
cechujace lekarza.
Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia.
Po tych słowach lekarz wpycha palec w dupę topielca,
po czym go wyjmuje i ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.
- Teraz - mówi - wszyscy, którym zależy na zaliczeniu maja to powtórzyć!
Studenci medycyny (jak pisał Cornugon) to sami twardziele.
Podchodza i robia co im profesor kazał: palec w dupę, palec w buzię.
Co drugi nie daje rady i po wszystkim wymiotuje.
Gdy wszyscy skończyli profesor mówi:
- I tak dochodzimy, do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza:
Umiejętnosć Obserwacji.
Ja wsadziłem srodkowy palec, a oblizałem wskazujacy.
Na przyszłosć proszę o więcej uwagi.
Nemeo: ...no i monitor do umycia...:-)