Witaj w klubie.
Początkowo tylko trochę a potem już prawie sam spadał z obiektywu
Napisałem do dostawcy, przysłał nowy, założyłem, trzyma (na razie ?)
Okazuje się, że jego się nie przykleja, "sam" trzyma.
jp
Wersja do druku
A od mojego C 24-105/4 po kilku latach używania nic się nie odkleja :)
Jak większość producentów również C chyba coraz bardziej dba o to żeby jego produkty nie były zbyt trwałe ;)
Takie czasy. Kiedyś skarpety były nie do zdarcia. Teraz po kilku założeniach się przecierają. Kiedyś koncerny prześcigały się w produkcji jak najbardziej trwałych wyrobów. Ktoś w końcu pomyślał, że na serwisie pogwarancyjnym i częściach zamiennych można robić równie dobre, a może i lepsze pieniądze więc jakość spadła żeby kasa była większa. Obecnie nie liczy się prestiż zrobienia trwałej rzeczy tylko wyścig na nowe technologie i inne nikomu niepotrzebne duperele, które rzadko mają coś wspólnego z trwałością i bezawaryjnością.
Masz zasiłek pogrzebowy więc droga wolna :)
IMO paradoksem jest to, że w szkle tej klasy co C 24-70/2,8L II odpada gumowy pierscień ustawiania ogniskowej ;)
Powiem Wam szczerze, że nie do końca mogę się zgodzić z opiniami, że sprzęty są coraz gorsze. Na fotografii nie znam się tak, jak Wy, ale akurat zajmuję się sprawami produkcyjnymi najróżniejszych dóbr i jest to mit, że producentom nie zależy na dobrych jakościowo produktach. Oczywiście pewne produkty są gorsze (np. obuwie) ale też cena jest zupełnie inna. Chcesz mieć buty, jak 70 lat temu, że synowi przekażesz a on swojemu, no to zapłacisz tyle ile 70 lat temu, czyli np. 1 czy 2 miesięczne pensje. A jak wolisz takie za 100-200-500zł no to dostaniesz takie mniej trwałe. Ale dostępność jest zupełnie inna. Jeśli chodzi o produkty typu obiektywy to na podstawie swojej wiedzy i doświadczenia muszę przyznać, że jeśli ktoś mówi, że dwa nowe obiektywy nie są identyczne, jeden jest ostry a drugi nie, to jemu się tylko tak wydaje i może wynikać z wielu przyczyn, ale na pewno nie z produktu. Wina produktu to promile. Obecnie wszystko w produkcji stara się robić identyczny, od początku do końca. A obiektywy nie są robione przez szwagra w garażu tylko w bardziej zaawansowanym środowisku. Producenci wyczuli oczywiście, że na serwisie można zarobić, ale to się robi inaczej, konstruuje np. samochody tak, żeby nie dało się wykonać najprostszych czynności bez wizyty w serwisie. Poza tym jest dużo, a raczej DUŻO większa wiedza o tym, jak korzysta się z produktów i jak je zaprojektować, żeby wytrzymały typowe obciążenie. Akwedukty rzymskie stoją 2000 lat bo robiono za duży margines, obecnie wylicza się obciążenie tak, żeby wytrzymało np. 50 lat a później remont. Normalka. Inna sprawa to to, że w wyniku dużo większej dostępności produktów, mimo, że wydamy 7000 na obiektyw co jest dużą kwotą, to nie dbamy o sprzęt, tak jak kiedyś. A w związku z tym szybciej się on zużywa. Oczywiście są konstrukcje bardziej i mniej wytrzymałe, ale to znowu jest zaprojektowane względem tego, do czego producent to przewiduje. Jeśli kupicie wkrętarkę no name z Chin to może Wam służyć do końca życia pod warunkiem, że używacie jej raz na pół roku. A jeśli chcecie nią zarabiać, no to trzeba kupić taką za 2-3 tys i będzie też służyła do końca życia, jeśli o nią zadbacie, a jeśli nie, no to się zniszczy wcześniej. Ludzie po prostu już nie dbają o rzeczy, tak jak 50 lat temu, bo wszystko jest dużo bardziej dostępne i relatywnie tańsze.
--- Kolejny post ---
Chyba faktycznie, nie ma co iść w obiektyw, który ma 10 lat. Tylko ta cena... 7300 obecnie.
Nowe Lcd czy tanie czy bardzo drogie padają szybko jak muchy. Zresztą wiele razy czytałem już o celowym montowaniu w lcd części słabej jakości.
Myślę, że sprzęty konsumencki (dla ludzi i nie związane z bezpieczeństwem) jednak są tworzone z założeniem, że po okresie gwarancji + 1, 2 lata klient kupi nowe bo albo stary nawali a naprawa będzie prawie w cenie nowego albo mu się wmówi, że nowy typ to dopiero lepiej...... .
Sens istnienia firm to przynoszenie zysku.
jp