Pewnie tak co nie zmienia faktu że w niektórych puszkach część punktów AF-a poniżej 2.8 albo w ogóle nie działa albo działa tylko jako punkty liniowe.
17-40 też mi nigdy jeśli chodzi o AF nie sprawiał najmniejszych problemów :).
Wersja do druku
Tylko, że 17-40 jest krótszy, nie ma IS i z tego co czytałęm na kropie tak se się sprawuje... (pełno wątków na tym forum)
Ja spędziłem kilka miesięcy szukając obiektywu dla siebie i 17-55 spełnia wszystkie moje oczekiwania. 17-40 odpadł ze względu na ogniskową, brak IS i 4.0.
dla mnie różnica jest między 4.0 a 2.8 chociażby dla GO.
To że jest drogi to inna sprawa.. Ale nie zmienia to faktu, że jest to najlepszy obiektyw dla APS-C ze spacer-zoomow. Nie planuje kupować narazie FF więc wybór był łatwiejszy...
Do pełni szczęścia brakuje mi 10-22 ;)
A ja mam 17-55, pełno pyłków i w ogóle mnie to nie obchodzi :P Robi to co od niego oczekuje, więc nie szukam problemów na siłę. Taka jego "uroda" ;) 17-85 też posiadam, użytkuje mój facet i też czyściutki w środku nie jest. Fakt, nie używam ich w sterylnych warunkach, ale nie po to kupuje obiektyw za swoją studencką krwawicę, żeby leżał w torbie bo tam nie złapie kurzu i syfu ;)
Masz dużo racji, ale ;). 17-40 sprawuje się na FF rewelacyjnie, na cropie bardzo dobrze. Moim zdaniem to obiektyw niedoceniony i większość opinii o nim powstaje od osób, które powielają bzdury napisane przez innych nie mających go nigdy w ręku. Ja kupiłem go po 17-55 i wszystko o czym piszesz jest racją - IS, długość, światło. ELka jest lepsza pod względem kolorów, budowy, minimalnie AFu, ostrość jest na podobnym poziomie.
Jeżeli potrzebujesz f2.8 i ISa, to nie masz wyboru, jeżeli nie przeszkadza Ci mocno przesadzona cena, to wybór może być jeden.
P.S. A co do 10-22 to jest to świetne szkło, z którego będziesz bardziej zadowolony niż z 17-55 ;).
... Jak ktoś na siłe jeszcze szuka czegoś zamiennego i jasnego to poelcam C16-35L
Kolega ma i się świetnie sprawuje... Nie ma niestety IS ale niektórym to nie przeszkadza... Jedyny problem to średnica.. 17-55 ma 77mm więc najpopularniesza natomiast 16-35 ma 82mm z tego co pamiętam...
--- Kolejny post ---
hehe ale kurcze nie mogę do tego przekonać mojej żony :)Cytat:
P.S. A co do 10-22 to jest to świetne szkło, z którego będziesz bardziej zadowolony niż z 17-55 .
To ja dodam swoje trzy grosze. Szklo posiadam kilka lat, jestem zadowolony z obrazka, kurz zaciaga z racji pompki a nie braku filtra na przedzie. Oglonie konstrukcja delikatna z IS-em, ktory z racji wady produkcyjnej predzej, czy pozniej sie rozleci. Powodem jest tasma przewodzaca, ktora sie przeciera, w efekcie obiektyw zmienia sie w wibrator, czym moze zainteresowac inne grono entuzjastow :). Naprawa to ok. 700,00 PLN. Podsumowujac miałem Sigme i brakowalo mi "czegos" ... i kupilem uzywany, za nowy nigdy nie dalbym "wymyslonej" przez Canona ceny !!!
Ja tam swojej w ogóle nie pytam tylko jadę i kupuję. Potem trochę trzeba wysłuchać, ale sprzęt już masz ;).
Jak bym zapytał, to okazałoby się, że jest conajmniej 10 innych bardziej niezbędnych wydatków. Nerwy przechodzą jak zrobię kilka zdjęć dzieciakom, albo jej.
Nie próbuj tego z 10-22, jak zrobisz zniekształcony portret, może nie wybaczyć... ;).
16-35LII też kupię, bo jest świetne optycznie, ale najpierw w kolejce czeka 85/1.2 i 35/1.4.