Robi się kolejny temat o wadze sprzętu a nie o generowanym obrazie (nowe body vs nowe szkło).
Wersja do druku
Robi się kolejny temat o wadze sprzętu a nie o generowanym obrazie (nowe body vs nowe szkło).
Moim skromnym zdaniem autor wątku powinien skorzystać z pojawiających się już wcześniej rad i zamienić 1000D na 30D lub 40D wtedy poczuje naprawdę dużą różnicę przynajmniej w komforcie pracy. Resztę kasy zainwestować w jakiś obiektyw może T17-50 2,8 albo nawet ten Tamron 70-200 który może być uzupełnieniem posiadanego już kita.
Ja bym proponował taki wariant:
Sprzedać 1000d, dołożyć parę stówek i kupić 40d - dla polepszenia tak jakości obrazu ( wyższe iso ) jak i ergonomii. Za resztę kasy - czyli ok. 3 tys: zmiana kita na coś jaśniejszego, np. T 17-50 - zostaje jeszcze 2 tys. - za ok. tysiaka zakup jasnej dłuższej stałki, np. 85/1.8 - na koncerty na cropie jak znalazł, do portretów fajne, lekkie, celne, szybkie - no prawie bez wad. Za pozostałą kwotę lampka, jakiś polar do szkiełka, może pierścienie pośrednie albo wycieczka :D I zestaw jest uniwersalny, w razie czego łatwo odsprzedawalny.
kurcze, to 40D naprawdę mało różni się od mojej 50-tki, ale ostatnio miałem możliwość porównania sobie wyświetlaczy...:( no tak już się przyzwyczaiłem do swojego żyletkowatego wyswietlacza, że nie mogłem patrzeć na ten w 40D. Zero szczegółu i kolorystyka odpustowa... ale wiem, że ot może tylko kwestia przyzwyczajenia, zaś przecież nie wyświatlacz robi zdjęcia, choć w trybie live view przecież korzysta się z wyśiwetlacza. JA w ogole nie korzystam z live view, ale ostatnio taki ładny księżyc, że postanowiłem porobić parę fotek... aparat na statyw i okazało się, że żeby przy 70-200 coś zobaczyć na tym księżycu to trzeba było włączyć live view i powiększenie 10x wtedy było widać szczegóły i można było w mierę ostrość ustawić i właśnie w tej specyficznej sytuacji wyśiwtlacz robił różnicę. Na 40D kiepsko bym to widział:)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
ale to oczywiście moja mała dygresja do tego tematu:) Na pewno z 40 zdjęcia sa absolutnie porównywalne z tymi z 50-tki:)
Ale głównie chodzi o ISO i z takim 40d nie ma jakiegoś wielkiego "ISO skoku", a jednak trzeba do tego 1000d dołożyć drugie tyle wartości.
I tak jest spory. A wyświetlacz z 1000D nie jest lepszy od tego z 40D, jest taki sam, tylko mniejszy.
Wyświetlacz 1000D jest wystarczający. Pozostaje tylko się zastanowić, co da nam lepsze zdjęcia, 1000D z 35L / 50L / 135L / 70-200/2,8L, czy 40D z Tamronem 17-50 ;)
Moim zdaniem szkoda kasy, miałem 1000D, 400D, 500D, 40D, 60D i parę lepszych, 10-megapikselowe lusterka naprawdę niezbyt różnią się jakością, przesiadka na 500D da ci nieco lepsze jakościowo pliki, dopiero 550D/60D da ci sporą poprawę jakości. No ale zeżre to pewnie połowę budżetu i trzeba będzie podpiąć do korpusu jakieś padło. ;-)