To jeszcze w kwestii sampli (5dm2+ZE50/1.4)
http://highaperture.com/Zeiss50mm-Index.html :shock::-)
Pzdr
Wersja do druku
To jeszcze w kwestii sampli (5dm2+ZE50/1.4)
http://highaperture.com/Zeiss50mm-Index.html :shock::-)
Pzdr
Używam tego Zeissa od prawie roku to mogę podzielić się swoimi spostrzeżeniami.
Niestety nie jest to szkło ostre od pełnej dziury. W zakresie 1.4 do 2.0 jest mocno przeciętne pod względem ostrości i kontrastu. Sam bokeh przy tych wartościach też nie powala (jest ostry, "tłusty", trochę przytłaczający), ale to już jest kwestia gustu - są ludzie, którzy taki uwielbiają.
W zakresie 1.4 do 2.8 zauważalny jest focus shift co sprawia, że ciężko jest trafić z ostrością (podobnie jest z CZ 85 1.4).
Jeżeli chodzi o wady to tyle (niektórzy napiszą, że aż tyle :) )
Od f2.8 to szkło powala na pysk - ostrość startuje ostro w górę; kontrast, bokeh - wszystko się jakby "naprawia" i niesamowicie cieszy oko :)
Odkąd mam to szkło to łapię się na tym, że nie mam ochoty ożywać innego, nawet jeżeli sytuacja (i zdrowy rozsądek) by tego wymagała. Kto raz pomacał i porobił zdjęcia szkłami Zeissa wie o czym teraz piszę :) Nagle okazało się, że te moje elki jakieś takie... że autofokus mi przeszkadza (!!)... Nie wiem na czym to polega - jestem "dzieckiem cyfry" - nie licząc jakiegoś tam śmiesznego analogowego Kodaka (idiotenkamera), którego dostałem na komunię to nie miałem okazji robić zdjęć aparatem (i obiektywem) innym jak cyfrowym, w pełni zautomatyzowanym, z AF i wszystkimi bajerami. Jednak tym Zeissem robi mi się zdjęcia lepiej. Ot tak po prostu :)
Jak macie jakieś pytania dotyczące Zeissa 50 1.4 ZE to pytajcie :)
pozdrawiam
no jest, pierwszy link jaki widze z zastosowaniem strictle portretowym obiektywow zeiss'a.
piekne zdjecia, nie ma co ;)
tyle tylko ze dalej nie wiem w czym one maja byc lepsze optycznie od tego, co daje mi zwykly i tani Canon 50/1.4 :]
no a tutaj znowu same testowe zdjecia.. (swoja droga ze zdjec z tego testu dalej nie widze w zasadzie zadnej istotnej roznicy w obrazie CZ 50/1.4 vs. C50/1.4)
tzn. roznica jakas tam jest.. obraz rozni sie nieznacznie z tych dwoch obiektywow - ale ciezko mi stwierdzic ktory jest "lepszy"?
oba sa dobre :)
no ale na pewno nie ma wyraznie "lepszego".
swoja droga jestem cholernie ciekaw jakby ksztaltowal sie wynik quiz'u "zgadnij jakim obiektywem robiono te zdjecia:
a) CZ 50/1.4
b) C50/1.4"
cos na ksztalt quiz'u cichego T70-200 vs. 70-200L
przypomne tylko ze w tym quiz'e wszyscy zgadywali ktory obiektyw zrobil jakie zdjecie, i nikt nie zgadl - a jeszcze zdarzy mi sie gdzies przeczytac bzdurne teksty ze 70-200L ma najlepsza optyczna jakosc ze wszystkich obiektywow 70-200 ze swiatlem 2.8
oj cos mi sie wydaje, ze ten caly nieziemski obraz i plastyka obiektywu CZ 50/1.4 jest widziany jedynie przez wlascicieli tego szkla :mrgreen:
Na forum poświęconym szkłom zeiss z mocowaniem canon (w tej chwili nazwy nie pamiętam) przeczytałem ciekawą wypowiedź dot. podziału szkieł zeiss wg jakości optycznej.
Do lepszej grupy zostały zakwalifikowane: 21/2.8, 50/2.0, 100/2.0 do gorszej : 50/1.4, 85/1.4, jeszcze nie wiem do jakiej trafi nowy 35/1.4ZE ?
znajdź linka pliz, bo sie zastanawiam nad tymi zeissami trochę...
ten podział na świętą trójcę wymyślił Lloyd Chambers - 21/2.8, 50/2, 100/2 :) do tej trójki doszedł także 35mm 1.4. Jeżeli kogoś to interesuje to mogę opowiedzieć (przynajmniej trochę do jakich wniosków doszedł Lloyd robiąc recenzję tej 35-ki - w skrócie - jest to jedyne szkło, które testował (a testował chyba wszystko, zarówno na canona jak i nikona) jak do tej pory, które rysuje porównywalnie do obiektywów ze średniego formatu...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
a i jeszcze jedno :) w obiektywach Zeissa (ale i nie tylko) ze światłem 1.4 nie można polegać na potwierdzeniu ostrości z aparatu (na kropce)! Głębia ostrości jest za mała. Tak jest i z 50 i z 85 i też podobno z 35 1.4. W przypadku dwóch pierwszych problemem jest także focus shift (szczególnie 85)
Odpowiednia matówka, duży wizjer i pewne oko (zdrowe, wypoczęte) - to najważniejsze przy stosowaniu obiektywów manualnych :)