Używałem chińszczyzny do czasu aż mi lampy nie spadły i się zrąbały, co prawda wszystko szlag trafił, ale to mnie nauczyło, aby inwestować tylko w najlepsze rzeczy:P
Wersja do druku
Używałem chińszczyzny do czasu aż mi lampy nie spadły i się zrąbały, co prawda wszystko szlag trafił, ale to mnie nauczyło, aby inwestować tylko w najlepsze rzeczy:P
W tych trzech wymienionych przeze mnie raczej chinszczyzny nie ma ;) Zgadzam sie jednak oczywiscie z Twoja opinia co do tanich chinskich wyrobow :)