Plastyka i kolory obu Sigm praktycznie identyczne z 24-70. AF fakt, inna bajka.
Wersja do druku
Plastyka i kolory obu Sigm praktycznie identyczne z 24-70. AF fakt, inna bajka.
Nie wiem z czego wynika ten mit o dziwnych kolorach Sigm - mam w domu trzy różne, pracowałem na kilku innych i jakoś nie zauważyłem, żeby coś było nie tak z kolorami.
Wszystkie sigmy z którymi miałem styczność dawały inne kolory niż obiektywy canona. Tamron zresztą również. Szkła canona mają IMO bardziej naturalne kolory. Sigma z reguły ociepla i daje żółty lub zielony zafarb. Przy dwóch takich samych kadrach zawsze widzę różnicę.
Może to zależy od konkretnej Sigmy. S 17-70 daje takie same kolory jak C 17-55. Ale za to 70-200L daje cieplejszy obrazek niż C 17-55.
Ja nie jestem foto-onanistą, dla mnie to jest świetny egzemplarz. Z tego co się orientuję (wywiad środowiskowy i sprawdzanie różnych egz.) to ja mam jakąś wyjątkowo dobrą optycznie sztukę.
mnie tez S 30 1.4 bardzo sie podoba, kolory uwazam za neutralne, wcale nie sa jakies dziwne, szklo ostre od samego 1.4, AF jest ok i cichy, celnosc uwazam zalezy duzo od samego body
Czuję się w obowiązku na krótkie podsumowanie tego tematu.
Zanim to zrobiłem to przeczytałem go jeszcze raz i...no cóż, pierwsze plany do końcowych inwestycji mają się jak nic do niczego ;)
Ostatecznie decyzja padła na:
- 1Ds mark II (już zakupiony)
- 16-35/2.8L II (nowy)
- 70-200/4L IS (nowy)
- 50/1.4 (a już mam :D)
16-35 jako podstawa, jak trzeba coś ściągnąć to tele, jak potrzeba światła to zawsze 50tka jest pod ręką.
Jak sprzęt dojdzie i zweryfikuje swoje teoretyczne potrzeby, a przypadkiem pieniędzy starczy to jeszcze dokupię lub wymienię tele na 24-105/4L IS (jakiś używany, bo w dobrych pieniądzach są w Polsce).
PS. A miało być lekko i przyjemnie. Ehh :-)
a już byłeś blisko decyzji pójścia w stałki...