Jesli ktos taki wniosek z tego wyciagnie to trudno ;-) Jesli 24 zdjecia strzelone w warunkach, w ktorych czasy wychodzily max 1/80s i dawaly duze prawdopodobienstwo poruszenia, to dla kogos filmowanie... to moze mnie nawet Spielbergiem nazywac, nie dbam o to :DCytat:
Zamieszczone przez muflon
Ja wole wrocic do domu z 23 poruszonymi zdjeciami i jednym dobrym, niz z jednym poruszonym :lol: Ale to ja... moze inni lubia inaczej ;-)