niezle sie zapowiada, no i wreszcie maly DSLR od canona, na cos takiego czekalem :mrgreen: teraz tylko trzeba wyczekac na ustabilizowanie sie cen na normalnym poziomie
Wersja do druku
niezle sie zapowiada, no i wreszcie maly DSLR od canona, na cos takiego czekalem :mrgreen: teraz tylko trzeba wyczekac na ustabilizowanie sie cen na normalnym poziomie
Jako samoloty rejsowe? Watpie ;-) Przypominam, ze dyskusja dotyczy sprzetu wprowadzanego za chwile na rynek, nie jakiegos prototypu na poczatku dlugiej i zmudnej drogi przez caly etap testow :-)Cytat:
Zamieszczone przez tpop
Samolot, to nie kolejna wersja windowsów. Samolot moralnie starzeje się po 10, czy nawet 20 latach, dlatego Twoje porównanie jest mało adekwatne. Z powyższego powodu samolot jest raczej bardziej dopracowany niż jakikolwiek inny produkt techniczny. Te 'inne produkty' obecnie nawet nie opłaca się 'upgrade'ować' - prościej wypuścić nową wersję, równie niedopracowaną jak wszystkie poprzednie :cry:Cytat:
Zamieszczone przez kavoo
hehe, ja szprechać nie potrafię, ale wnioskując z cyferek to zdążyli go już przecenić o 50euro :)Cytat:
Zamieszczone przez mcdenko
A czy aparaty sa testowane równie sumiennie jak samoloty?
Dyskusja dotyczy popularnego, taniego sprzętu elektromechanicznego, który służy _przede_wszystkim_ zarabianiu kasy. Nie ma tu niebezpieczeństw związanych ze zdrowiem i życiem ludzi, zatem nie trzeba przykładać wielkiej wagi do bezawaryjności.Cytat:
Zamieszczone przez kavoo
Ma być tańsze - musi być zrobione szybko. Coś może tu nie działać? Ale działa? No, mniej więcej, zazwyczaj działa... Ile zajmie znalezienie błędu i naprawienie? Co? Trzy miesiące? E, dawaj, puszczamy to, jak się będzie dużo psuło, to się potem poprawi.
Taka sama, albo jeszcze gorsza sytułacja jest w przypadku popularnego systemu na pecety: windowsa i większości oprogramowania do niego. Nie udało się jeszcze zrobić stabilnej i bezbłędnej wersji.
Inaczej z kolei jest z oprogramowaniem, które steruje samolotami, pracą silnika i systemów w samochodzie (no, prawie... ) lub które działa w bankach (no, też nie zawsze ... (-: ) To są systemy latami testowane i nie raz od lat nie modyfikowane (przede wszystkim dlatego, aby wprowadzając poprawki nie wprowadzić nowych błędów)
No to slabo cos z Twoja nauka. Pomijajac powyzsze przyklady samolotow o ktorych nie mam zielonego pojecia, doswiadczenia mozna zaczerpnac z dziedziny podobnej do fotografii cyfrowej czyli informatyki a przyklady mozna przytaczac dziesiatkami. Zeby nie byc goloslownym to moze kilka:Cytat:
Zamieszczone przez kavoo
- nforce 1, nforce 2 (rev. A nb i sb) - tutaj i hard i soft zawiodl nawet w nowych rev
- Tbred A (ale to troche w innej kategorii - zainteresowani wiedza o co chodzi)
- nagrywarki liteona cdrw x48 (wybuchajace plyty)
- pierwsze kontrolery UDMA 66
- pierwsze przejsciowki ATA-SATA
- dual channel
- wady ktore wyszly powyzej sugerowanego pol roku a dokladnie okolo 1,5 roku po wejsciu na rynek: Epox (ponownie nForce) oraz Abit BX133 RAID (to byla plyta z tych luksusowych)
- Asus (takze nForce) - niedzialajace tunery TV
Wiecej nie chce mi sie prawde powiedziawszy wymieniac a to dopiero czubek gory lodowej.
Takze polecam jednak wiecej sie uczyc a mniej medrkowac
Panowie, widze ze nie bardzo rozumiecie to, co pisze ;-)
1. Wcale nie twierdze, ze testowanie nowych konstrukcji dSLR jest tak samo wnikliwe jak w przypadku nowych modeli Boeinga czy Airbusa - chyba proste, ze gdyby Canon nowe modele dSLR testowal tyle samo czasu co Boeing swoje nowe konstrukcje, to juz na poczatku etapu testow prototyp bylby technologicznie przestarzaly :lol: Co nie zmienia faktu, ze SA testowane i nikt idac do sklepu nie powinien miec najmniejszych powodow do takiego czarnowidzenia jakie tutaj dostrzegam.
2. W nowym Trabancie, z tego co widze, nie ma praktycznie zadnego podzespolu kompletnie nowego - zarowno procek, matryca, lustro jak i wszystkie inne kawalki juz funkcjonuja w innych modelach. Wiec nie bardzo rozumiem na jakie choroby wieku dzieciecego nalezy w przypadku 350D uwazac i z jakiego powodu nalezy sie wstrzymywac z zakupem przez pol roku? :o No i zasadnicze pytanie - po co? Zeby 350D sie zestarzal technologicznie? Zeby wyszla nowa konkurencja? Zeby stanial do poziomu pary schodzonych sandalow? :lol: A zdjecia w miedzyczasie co... olowkiem w brulionie mam sobie rysowac? :lol: :D
3. Rozumialbym ta lekka doze niepewnosci ;-) gdyby chodzilo o 1Ds MkII za ponad 30k, ktorego ktos kupuje zeby zarabiac nim na chleb - wtedy sure, moze miec pewne obawy czy sprzet mu sie nie wylozy w trakcie wyrabiania pierwszego GB i uniemozliwi mu zarabianie na okres 2 tygodni lezenia w serwisie. Ale dzisas... rozmawiamy o najtanszym i najtandetniejszym EOS-ie dla amatorow za pieniadze, ktore jeszcze rok temu ledwo wystarczylyby do kupna niezlej klasy dSRL-like :lol:
Jednym slowem - wyluzujcie i nie szukajcie na sile drugiej dziury w d***... jeszcze prawie 1,5 miesiaca do premiery sklepowej pozostalo, a wy juz sie boicie ze za chwile trzeba bedzie sprzet do serwisu oddawac :lol:
[ Dodano: 18-02-2005 ]
Wszystko co tu przytaczasz to sa KOMPLETNIE NOWE KONSTRUKCJE, ktore zostaly wprowadzone na rynek. 350D nie zszedl dopiero co z deski kreslarskiej - zostal poskladany z kawalkow innych puszek i opatrzony tylko nowym softem to wszystko kontrolujacym.Cytat:
Zamieszczone przez McKane
Wiec czego niby mialbym sie obawiac? Ze mi (wzorem liteona) wybuchnie sensor, ktory od pol roku bez zajakniecia dziala w tysiacach sztuk 20D? A moze powinienem sie bac, ze konstrukcja migawki nagle okaze sie wadliwa? Czy wreszcie moze nie powinienem slepo ufac w pewnosc dzialania procka DIGIC II, mimo ze nie sprawia on najmniejszych problemow od czasu pojawienia sie w 1DMkII? :o
Co zatem moze sie popsuc? Flesz wyzej podnoszony niz w 300D? Chyba nie... to juz tez bylo przerabiane w 20-tce ;-)
a to ciekawe, bo u mnie windows .net server enterprise dziala juz bardzo dlugo i zadnych problemow ze stabilnoscia nie mam, kwestia odpowiedniej konfiguracji i dobrego poslugiwania sie tym narzedziem, to tak samo jak bys mial pretensje do forda, ze w twoim focusie skrzynia biegow sie rozsypala, a to ze zmieniales biegi bez sprzegla nie ma zadnego znaczeniaCytat:
Zamieszczone przez minek
co do 350D, wiadomo, ze napalency sie rzuca i zaplaca te 20% wiecej i wytestuja ten pierwszy firmware, co wcale nie znaczy, ze bedzie mial jakies bledy, po prostu tak jak w S1 IS ludzie narzekali ze w trybie zdjec seryjnych lcdek nie pokazywal zmian w kadrze w czasie rzeczywistym, co bylo utrudnieniem bo jak sie obiekt przesunal poza kadr, to polowa zdjec do kosza, tak canon wydal nowy firmware i zgodnie z zyczeniem uzytkownikow aparat zachowuje sie inaczej, czy byl to blad konstrukcyjny, raczej nie, poprostu ktos przeoczyl albo celowo ograniczyl aparat, ja sie na 350D juz zdecydowalem, ale kupie raczej dopiero w okolicach czerwca
Hmm, przy składaniu różnych rzeczy równiez można wprowadzić błąd, może nawet łatwiej niż w przypadku budowy od zera. M.in. dlatego, że konstruktorzy są przekonani, że nic się nie może skasztanić.