A ja fotografuje lewym i obracam aparat w górę....
ale ja to w ogóle truskawki też posypuje cukrem. ;]
Wersja do druku
A ja fotografuje lewym i obracam aparat w górę....
ale ja to w ogóle truskawki też posypuje cukrem. ;]
Patrze w wizjer prawym okiem, lewe caly czas mam otwarte. Sam nie wiem, niektorzy sie dziwia, ale tak wiecej widze
Ja robie tak samo ale z lewym. :)
patrzenie prawym okiem w wizjer aparatu mi przeszkadza.
To ja znowu troche inaczej kadry poziome lewy okiem, kadry pionowe prawym okiem ;)
Ponieważ wątek się rozpędza to dodam tu wyniki swoich obserwacji. Gdy aparat trzymany jest do góry nogami, to czujnik położenia daje nieprawidłowe informacje :)
Przecież to oczywiste!!!
Umarlem :lol:
@ up up
Jak można trzymać aparat w taki sposób...
Ja zazwyczaj używam lewego oka, w poziomych i pionowych kadrach, bo... lewe oko ma mniejszą wadę :P .
A ja jestem praworęczna i "prawooczna" ;). Mam "typowy kobiecy mózg" wg testu (70 :D) przy czym parkowanie tyłem nie robi mi różnicy; aparat w pionie trzymam normalnie, czyli łokciem/spustem/pachą do góry ;) hehehe... a dlaczego? ...bo nie da rady inaczej trzymać lustrzanki z dużym obiektywem :)