Tak, to szkło ma mocowanie RF - nie potrzeba żadnego adaptera do współpracy z R10.
Wersja do druku
tak, to jest to samo mocowanie
We wrześniu wybieram się na przejażdżkę po zachodnim wybrzeżu stanów i związku z tym wyjazdem kupiłem tytułowe szkło.
Posiadam EF 70-200 f/4 IS i w bezpośrednim porównaniu L-ka jest zdecydowanie lepsza tylko w zakresie 70-100. Spodziewałem się, że w przedziale 100-200 L-ka zdystansuje szkło RF, ale oba szkła zachowują się bardzo porównywalnie. Powyżej 200 mm L-ka + konwerter Kenko 1,4 jest wyraźnie słabsza od RF 100-400. Nie porównywałem szybkości A-Fu, ponieważ ten parametr nie jest dla mnie istotny.
Zdjęcia robię przeważnie na takich wypadach i ze względu na swoje wymiary i zakres ogniskowych bardzo mi pasuje szkło RF.
jak ogarniasz wyjazd do USA? w grupie czy sam?
pytam bo tez lecę 30tego sierpnia z 2 ludzi, a poszukiwania kogokolwiek przez ostatnie 2msce to była totalna porażka :( na szczęście się udało, mamy ten sam cele, takie samo zapatrywanie pro-foto na wyjazd, więc się jaram. Kończymy pod koniec września, ja jeszcze chcę skoczyć na ok 2tyg do Kanady objazd Banff/Jasper/Mt Robosn.
Wylatuję 6 września w grupie z Rainbow. Trasa jak poniżej:
Załącznik 8754
Nie każdy spoter pod płotem lotniska ma 600mm 2,8 i L na końcu.
Sporo robi zdjęcia tymi budżetowymi tele. To samo tyczy się dzikiej przyrody, wielu biega po lesie z ciemnym Tamronem 150-600.
Ja zakupiłem te tele za 3k, co jest ok i nie wiem skąd narzekania. Na budżetowe, amatorskie szkło jest spoko.
W tym budżecie nigdy cudów nie będzie i jasności poniżej F5. Mam Tamrona 150-600 G2 i o wiele przyjemniej mi się biega z R10 i 100-400 Canona. Klasyczny wręcz zoom w jasny dzień, bo Tamron też jasny nie jest.
Ostatnio nabyłem 100-400 i postanowiłem podzielić się spostrzeżeniami.
Fotografuję głównie krajobrazy, a jak się napatoczy jakiś zwierz, to bawię się w foto-łowy. Obiektyw ultralekki, w parze z R6 sprawuje się zaskakująco dobrze. AF nie powala szybkością, ale przy odrobinie wprawy pozwala na uzyskanie naprawdę ostrych zdjęć (jak na moje potrzeby). Dobrze pracuje pod słońce (moje 70-200 f/2.8L 1 generacji tego nie potrafi) i jest naprawdę ostry, czasem nawet za ostry, a bokeh jest bywa nerwowy zwłaszcza na gałęziach itp. Generalnie obrazek jest przyjemny dla oka i na ten moment daje mi satysfakcję.
Nie przeszkadza mi f/8 powyżej 250mm bo i tak przymykam w krajobrazach, a na 400mm separacja obiektu od tła jest całkiem ok. Szumofobem nie jestem i fotografuję w plenerze nawet na ISO 16000 więc ciemny obiektyw to nie problem (oczywiście marzę o 400mm 2.8, ale to jak wygram w Lotto).
Za jakiś czas ogarnę wydruki i wtedy będę mógł w pełni ocenić jakość generowanego obrazka.
Testowałem Sigmę 150-600 Contemporary i ją pokochałem, ale nadarzyła się okazja na RF to skorzystałem i wiem, że to była dobra decyzja bo jest sporo lżej, a więcej niż 400mm nie potrzebuję. Jeżeli ktoś ogarnia podstawy fotografii i potrafi korzystać ze światła zastanego to ten obiektyw da sporo radości.
Dylematy użytkowników FF są deczko inne, niż dylematy użytkowników APS-C.
150-600 była trochę szybsza i pewniejsza na maksymalnej ogniskowej (choć demonem szybkości i precyzji nie jest). RF na 400mm łapie zadyszkę gdy szybko przekadrowuję i czasem chwilę błądzi, ale nie jest to jakieś upierdliwe.