Papierowa glebia ostrosci na f1.4 cie nie zaskakuje?:) Mark 2 ma kiepski AF ale nie zniechecaj sie. :)
Wersja do druku
Papierowa glebia ostrosci na f1.4 cie nie zaskakuje?:) Mark 2 ma kiepski AF ale nie zniechecaj sie. :)
Ja robie śluby od 20 lat (zaczynałem na kliszy-ktos z młodych a juz bardzo doświadczonych kolegów wie co to takiego:evil:) i widze jak zmienia sie rozmowa z przyszłymi PM, może i nie zauwazaja róznicy w fotach (przynajmniej duża część) ale na 9 z 10 spotkan pada pytanie o sprzet jakim robie (zdaję sobie sprawe z tego że może im to mało mówi, ale są "wyszkoleni" na wiedzy z portali slubnych, kobiet, przyszłych par itd...itd...) i jak nie powiesz ,że masz FF to pare punktów mniej w rankingu, bo sprzet to jedno a prowadzenie rozmowy z ludzmi to zupełnie inna bajka
tombas, ja wychodzę z założenia, że klienci jeśli decydują się wynająć mnie na swój ślub, to zwracają uwagę na moje zdjęcia, a nie na sprzęt jakim je zrobiłem. Poza tym naprawdę bardzo rzadko kto pyta o sprzęt, nie wiem dlaczego na takich klientów trafiasz ;).
Nie zaskakuje :) Po prostu mała głębia ostrości nigdy nie była dla mnie priorytetem w fotografii ślubnej. Ale muszę trochę więcej zdjęć tym 5D w plenerze porobić, może wtedy zacznę się jarać tą małą GO ;)
--- Kolejny post ---
Nie ma sprawy :) Ja tylko nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że do ślubów bezwzględnie musisz mieć FF.
Kacperr - będzie ciężko dobrać szkła tak, żeby to fajnie grało pod APS-C i później pod FF, weźmiesz np. takie 50mm pod APS-C to tak jak byś założył 80mm, a na FF to nadal będzie 50mm , czyli szerzej będziesz miał.
Jeżeli idziesz w APS-C to szukaj szkła typowo pod ten rozmiar matrycy, ale później przy zmianach na FF będziesz musiał wszystko albo większość wymienić, a to już będą większe i chyba bezsensowne koszta.
Jak już mowa o puszcze APS-C to albo używka 7D albo nówka 70D, do tego szkło np. Canon 17-55 f2.8 albo Sigma 18-35 f1.8, i do tego jakiś portrecik np. Canon 85mm f1.8 + lampa jakaś.
Dzięki za pomoc. Myślałem nad szkłem Canon 17-55 f 2.8, tak jak piszesz i nowym 7D ze względu na szczelność. (dawno temu miałem przypadek, że mi troszkę zawilgotniał aparat podczas zdjęć i później go trafiło).
Tak myślałem, żeby dokupować obiektywy do FF, pamiętając o mnożniku w moim obecnym(za jakiś czas) aparacie. I tak chciał bym kiedyś zakupić 70-200 f2.8, 10-22 i pewnie jakąś 50mm, f1.4. Na razie jednak APS-C.
Co byś wybrał 7D, czy 70D???
Przez lepsze używalne, wyższe ISO raczej 70D, aczkolwiek właśnie pojawiły się nowe 7D markII w sprzedaży w PL, ale cena 6500zł już chyba nie bardzo Cię zadowoli.
10-22mm, na bank będziesz musiał sprzedać, bo pod FF nie pójdzie, reszta może zostać pod FF.
Pomyśl nad Sigmą 18-35 f1.8 - zajeb****szcze szkiełko.