to kolega z "ekipy" Tomka Sikory (Kraków), szpica polskiej fotografii współczesnej. fotki na stronce proste technicznie, ale nie przypadkowe.
Wersja do druku
O tym ze nazwisko i marka nic nie znaczy najlepiej świadczą te zdjęcia: http://plfoto.com/37861/autor.html
I gość ma jeszcze czelność książki o "świetle w fotografii" pisać.
Bo "gościem" był jego ojciec, Witold Dederko - a jego syn wg mnie jedzie na opinii, a książka jest też jakby teoretycznie pokrewna z książką jego ojca "Światło w fotografii" (bardzo dobra pozycja) - do tego stopnia że książka Szymona Dederko http://www.fotopolis.pl/index.php?n=5429 na okładce jako autora ma napisane "DEDERKO" a nie ma imienia - dużo ludzi kupiło tą pozycję myśląc że to nowe wydanie "światła w fotografii" a nie coś innego, że tak to delikatnie określę..
Oglądając te zdjęcia można nawet powiedzieć że raczej marce ojca niezbyt się zdjęcia syna przysłużyły..
Tu link do bardzo podekscytowanych "fotografów"
http://www.studiomarco.pl//pages/pl/...ik-sesja-1.php
Wystrzałowe ramki :mrgreen:
Niektóre pozy jak na fotach które pstrykają sobie nawzajem trzynastolatki :-D
Nie wszedł jeden link...
http://www.studiomarco.pl//pages/pl/aktualnosci.php
Sami napisali, że byli podekscytowani ;)
A co bym chciał zarzucić tym fotkom ? No nic... w sumie to są przewspaniałe :mrgreen: