Czyli dylemat masz rozwiązany. Zwracaj, wymieniaj i ciesz się sprawnym sprzętem. Zbyt droga ta zabawka na takie psikusy:)
Wersja do druku
Wymienilem, jak wroce z kina to ogarne temat.
Ok, jak wspomniałem stara 5'tka wyladowala na palecie do JPN. Nowa szybko ogarnałem i myślę, że lepiej już nie będzie.
https://www.dropbox.com/sh/m1docdgxna0a4kv/JXnSBQwkUL
W sumie jest o niebo lepiej :)
Dobrze, ze uparłem się na ten update FW i odkryłem ta niedogodność. Teraz mam tylko nadzieje, ze nie doświadczę errorow - bsod'ów itp.
Dziękuję za pomoc - out.
Może nie do końca w "temacie", ale czy może ktoś mi powiedzieć o co w tym chodzi:
Test Fujifilm X-E1 - Szumy i jakość obrazu w RAW - Test aparatu - Optyczne.pl
Test Canon EOS 5D Mark III - Szumy i jakość obrazu w RAW - Test aparatu - Optyczne.pl
Bo opierając się na tym porównaniu wychodzi na to że matryca w 5D3 to totalna kicha.. patrząc na jakość RAW (szum, darki)
Kurcze, zaczyna mnie ta dyskusja przerażać. Zrobiłem podobny "test". ISO 6400 i 30s - obraz jak nocne bezchmurne niebo - sporo gwiazd ;). Na ISO100 czysto.
Jakie to ma znaczenie? Mam ten aparat ponad rok, robię zdjęcia i normalnie tego nie widać, więc czym się przejmować? Kto robi nocne zdjęcia na ISO 3200 czy 6400 z czasami 30s??????
Np astro foto? ;)
Tak z ciekawości sprawdziłem, u mnie wyglada to tak przy strzele w dekiel
(natywny RAW wywołany ACR)
30sec, ISO 6400
120sec, ISO 6400
Porównując z fuji wypada niby gorzej, dużo gorzej, wiem że bez powiększania 100% jest to praktycznie nie widoczne, ale chodzi tu o sam fakt że w
5D3 - jest niczym foto głębokiego kosmosu ;) a na Fuji - parę białych kropek - wg zalinkowanego testu, bo Fuji nie mam.
ISO 6400 patrząc dokładnie w obu wygląda bardzo podobnie..
Wychodzi na to że biorąc pod uwage powyższe bezluterkowce APS-C nie zostawią słuchej nitki na FF z lustrem jeśli tak wygląda sprawa z bezlustrowymi APS-C, to co zatem będą potrafiły bezlustrowe FF?
ps. to jest X-E1, a jest już chyba X-E2
Jeśli bardzo Ci to przeszkadza jest wyjście, trzeba zmontować coś takiego ;)
Cooled DSLR | Cooled 5D MarkII
Ktoś może polecić jakieś zestawy do czyszczenia matrycy?
Turtoriale jak to zrobić we własnym zakresie byłyby również mile widziane.
Nie widziałem ;) jak to działa poprzez dolną pokrywę poprowadzili do wnętrza aparatu heat pipe`y którymi z matrycy odprowadzane jest ciepłko, czy jak?
Było pewnie na forum xxxxx razy, ale dobra... chce mi się ;)
Wpierw warto wejść w opcje i wumusić paro-razowe czyszczenie matrycy "opcją czyść teraz" lub poprostu parę razy wł/ wył. aparat jeśli jest ustawiona opcja każdorazowego czyszczenia przy uruchamianiu.
Jeśli nie pomaga to;
Kup gruszkę do lewatywy ;)
Przedmuchaj parę razy, wyciągnij plastikową końcówkę i przedmuchaj ponownie - gruszka może być zatalkowana, zassaj/ wlej do środka ciepłej wody, dobrze wydmuchaj i dobrze wyszusz, sprawdzając później dmuchem w lutro (takie na ścianie, nie w body ;)) czy nie wylatują z niej kropelki wody lub inne syfy.
Najlepsze są takie z zespoloną gumową końcówką bo w razie nie-pewnej ręki matryca lepiej znosi kontakt z gumą niz plastikiem, ale nie wiem czy takie jeszcze są w aptekach, suma-sumarum najlepsze do tego są te oryginalne dostępne w sklepach foto do czyszczenia matryc.
Naładuj baterię, (w przypadku gdy masz gripa zamiennik, zdemontuj go i włóż baterię do aparatu), wykręc obiektyw trzymając, w dół aparat przedmuchaj wnętrze, następnie wł. aparat w menu wejdź w opcję "ręcznego czyszczenia matrycy", gdy podnieie się lutro i otworzy migawka włoż do komory lustra końcówke gruszki (uważając aby nie dotykać matrycy) i energicznie parę razy naciśniejć najlepiej robić to trzymając lekko nachylonym do dołu podobnie jak przy wstępnym czyszeniu. Oczywiście to wszystko robimy w czystym pomieszczeniu, bez kurzu itd.. nigdy na zewnątrz.
Zrób parę zdjęć na przymniętej przysłonie, białej ściany, bezchmurne niebo itd... i sprawdź czy nadal są babole jesli tak, to ponów zabieh, jeśli i to nie pomoże, bez szpatułki i specjalnego płynu - zestawu do czyszczenia się nie obędzie... są różne;
http://www.youtube.com/watch?v=kR3wyo8rAhg
http://www.youtube.com/watch?v=wFUzkinBPT4
Warto przy takim dogłebnym czyszczeniu pomagac sobie podświetlaną lupą.
Może zdarzyć się tak że nawet pieczołowiete czyszczenie nie przyniesie skutku, ponieważ mikropyłki dostały się pomiędzy matrycę a filtr IR, wtedy nic się już nie poradzi, ale jeśli się tak zdarzy to będą one na tyle małe że nie będą miały wpływu na fotografowanie.
Szczerze mówiąc żadko które mają ;) nawet te "średnie" czasem szybciej i latwiej jest wystemplować jesli są widoczne niż przeprowadzać co miejsiąc sanitarkę body.
Dzięki, że Ci się chciało:)
Nie planuję kompulsywnie czyścić matrycy co drugi dzień:)
Aparat ma już sporo najechane i do tej pory nie był czyszczony.
Syfy są na tyle duże i w takim miejscu, że chcę się ich pozbyć zamiast stemplować każdą fotę.
Cleaning your DSLR Sensor - YouTube
Moim zdaniem koleś ogarnia.
Jak na 100 czysto to raczej bym się tym nie przejmował. Zawsze możesz włączyć "long exposure noise reduction"
osobiście zakupiłem takowy zestaw do czyszczenia matrycy: ROTIN Zestaw do czyszczenia matrycy PEŁNA KLATKA (3606714334) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje., sprawił się znakomicie, teraz na f22 zero farfocli
Zdjęcia na aukcji gdzie gościu czyści matryce na ziemi-śniegu - niczym zestaw surivivalowy...
"Fotografujesz tugrysy syberyskie na f16 - nagle widzisz brud na matrycy i... sięgasz po Nasz zestaw! szybko, profesjonalnie, bezpiecznie, matryca czysta, wyprawa może być kontynuowana. Rotin always for all weather conditions."
Sry nie mogłem sie powstrzymać ;)
Zestawy tego typu pomijając survival są oczywiście przydatne.
faktycznie, opis produktu jest wyjątkowy :)
Przy przy przebiegu 18tys. zniknął mi pierwszy z trzech klocków mówiących o stanie baterii. A jak jest u was?
Osobiście wolałbym wysłać lub osobiście zajechać do serwisu, czyli kogoś kto przerobił ileś tam... czyszczeń matryc niż robić to samemu trzęsącymi się rękoma.
Matryce czyscilem wiele razy bez zadnych problemow. Jedynie co to ciezko mi bylo wyczyscic krawedzie na pelnej klatce.
Takie pytanko. Na slubie probowalem przy zalaczonej lampie uzyc trybu AUTO ISO i niestety iso stawalo na 400 i nic wiecej. Bez lampy AUTO ISO dziala jak bajka i przez wiekszosc czasu mam je wlaczone. Przyznam bez bicia ze jeszcze instrukcji nie przerobilem.
w 6d i 600d też staje na 400 :)
To może warto tam zajrzeć :)
też jakoś się nigdy nad tym nie zastanawiałem, bo ustawiałem po swojemu takie jakie było mi potrzebne :)
Jeśli chodzi o str. 127 - to nie widzę tam żadnego opisu ;)
125
"Jednoprzyciskowe ustawianie jakości obrazu"
"Maksymalna liczba zdjęć seryjnych"
Chyba nie o to chodzi, dobra zostawmy to już...
Potwierdzam dla 5dIII, wszystko jest na 125 stronie (instrukcja papierowa) lub na 127 stronie (PDF ze strony Canona http://gdlp01.c-wss.com/gds/8/030000..._Manual_PL.pdf)
Czy wyskoczył Wam kiedyś error 80?
mnie przez dwa lata NIE
Tak pytam bo dziś po powrocie z pleneru wł. aparatu przy próbie obejrzenia nagranego wcześniej filmu wyskoczył wykrzyknik "że nie można odtworzyć filmu" coś takiego, a później wyświetlacz zgasł i na górnym wyświetlaczu er 80, nie dało się wejść w Menu więcwyj./ wł. baterię i wszystko wróciło do normy... może to wina karty bo była włożona dość leciwa bo z 2005 roku CFka Sandiska 2Gb.. ale nagrywanie w 1080p IPB ciągła bez problemu.
Motyla noga! Może zbyt często ładuję - czasem gdy wskaźnik naładowania pokazuje +/- połowę, a w MENU np. 35%, ale... też używam dwóch oryginałów naprzemiennie i przy jednym aku zniknął mi już jeden klocek, a zdjęć jest ok. 6500 + z kwadrans filmowania... :(
Kiedy wyjmujecie aku, by je naładować?
wedle potrzeb, czasami dopiero jak już się całkowicie wyładuje, czasami doładowuję, jak wiem że następnego dnia będę potrzebował dużo "mocy"
ja mam 3 baterie, jadę z nimi zawsze do końca
Przy litowych nie zawsze rozładowanie "do końca" jest dobre. Ja ze dwie w ten sposób załatwiłem. I nie trzymać rozładowanych.
do końca w sensie-jak zaczyna mrugać
A ja dokupiłem Photixa jako zapasowy, dzięki czemu nie muszę już doładowywać "na wszelki wypadek". Zobaczymy jak szybko mu zniknie pierwszy klocek. Tyle, że już nie będzie tak łatwo ocenić, ponieważ do tej pory po prostu sprawdziłem przebieg i wiedziałem, że po tylu klatkach aku zmniejszył swoją wydajność o jeden klocek. Teraz nie wiadomo ile klatek na którym będzie zrobione.
A wracając do zamiennika, to na razie jest ok - wskaźnik naładowania jest, ładowarka canona na nim działa. Czytałem, że te starsze modele nie współpracowały, więc dobrze, że sobie z tym poradzili.
A zmieniając temat: wam też szybko zeszła farba na kancie body przy spuście migawki? Może źle go noszę, ale w poprzednich body (40D, 350D) tak szybko się nie starło. Oczywiście pytam z ciekawości, bo to przecież nie jest żaden problem (no może poza tym, że w razie sprzedaży cena pójdzie nieco w dół).
W 5d3 dali ciala jeśli chodzi o farbę. Bardzo cienka warstwa a na dodatek dziwna jej faktura za bardzo "chropowata" co jeszcze potęguje jej ścieranie.
Problem powszechnie znany, gdzieś czytałem że od którejś serii niby trochę poprawili.
W tej kwestii Nikon jest lata świetlne przed Canonem.
Kiedyś było lepiej tzn. 30D, 40D, 50D?, Classic i Mk2 mialy całkiem inną powłokę, wytrzymalszą.
Już kiedyś linkowałem
http://www.canonrumors.com/forum/index.php?topic=9936.0
http://www.canonrumors.com/forum/ind...?topic=11571.0
ps. starsze modele 1dynek też można ładnie "przyozdobić" ;) jak jest się np w Afganistanie nie ma się młotka pod ręką, samochód się zepsuł ;) a wokół ostrzał ;)
http://gadgetfort.com/product17253.html
Condition: Fine (7/10) do dziś mnie to bawi :):)
Dziś przeglądałem sobie sample z 5D III pod kątem użyteczności rozstawienia punktów AF i wyszło mi że dla mnie naj będzie 41 lub 9, wtedy wszystkie mam krzyżowe
teraz pytanko do posiadaczy: czy zauważyliście jakieś zmiany w precyzji bądź szybkości pracy AF przełączając 41 lub 9? Jak wychodzi w praktyce?
Ja używam tylko krzyżowych i jeżdżę sobie po nich jak chcę i gdzie potrzebuję. Dla mnie cymes.
Na codzień do nie wymagających "zadań" używam 15pkt i poszerzony punkt af - "krzyżyk".
Działa to bdb bo jako wspomagające łapią się też krzyżowe....
Nie dość że punkty są mocno skoncentrowane w środku kadru to po brzegach dali słabsze, czasem zupełnie nie rozumiem inżynierytykierów...
W zasadzie przy one-shot używam środkowego precyzyjnego, Ewentualnie któregoś krzyżowego na krawędzi. Serwo najczęściej na strefie ale czasem też po wszystkich punktach z autowyborem.
Nie wiem czy to moje szczescie czy nie ale podczas pierwszego slubu 2 tygodnie temu obilo mi sie body o body I pekla mi szybka gornego ekranika. Nie ma dziory ani nic poprostu jest peknieta. Albo mialem niefarta albo jest slabsza niz w starszych piatkach bo MKI I MKII dyndaly razem przez 4 lata I zadnych uszkodzen. Tu pierwszy stuk dolem gripa z MKII I pekniecie :(
Co do wątku "obdzierania" korpusu z farby - używam czegos takiego :
Amazon.com: Fotga Vintage Style Protective Leather Camera Case, Bag for Canon EOS 5D MARK II III 24-105mm Lens: Camera & Photo
Amazon.com: Westlinke Protective Dark Brown Crocodile PU Leather Case Bag/Cover for Canon EOS 5D Mark III Cam: Camera & Photo
Umieściłem linki do sklepu amazon, nie wiem czy to dozwolone, chcialem tylko pokazać o co mi chodzi. Jak dla mnie bardzo praktyczne, dosc dobrze chroni przed uszkodzeniami w transporcie np w zwykłej torbie, gdy nie chcę sie rzucać w oczy z fotograficznym plecakiem czy torbą. Część przymocowana do aparatu chroni bardzo dobrze jego dolną część i boki. Nie przeszkadza w normalnym użytkowaniu, mankamentem jest ze trzeba odkrecac śrubę statywową żeby dostać się do komory baterii czy wymienic karte. Mnie to za bardzo nie przeszkadza. Obiektyw 24-105 mieści się razem z założoną w sposób "transportowy" osłoną przeciwsłoneczną.
Mk3 Jest delikatniejszy ogólnie lub sprawia takowe wrażenie, aż strach się bać co będzie z MkIV, 60D w wersji FF? (a nie to już jest 6D - żart :D) albo na odwrót zaraz sie okarze ze plastik w xxxD bedzie wytrzymalszy niz magnez w xD (patrz linki strone wczesniej). W końcu zawodowiec (taki co jego jedynym źrodłem utrzymania jest foto) czy pół (tylko dorabia) zarabia na sprzęcie często zmienia narzedzie pracy i nie chuha na niego codzinnie czyszcząc ściereczką, czy budowlniec zakłada na wiertarkę pokrowiec? ;)
Nie-zawodowiec kupuje zazwyczaj aparat na długie lata i raczej o niego dba jak może.
Fajne choć wolałbym na sam aparat bez obiektywu i czarne ;) są takie ale niestety z chinskiej śmierdzącej gumy...
Swoją drogą wiem z doświadczenia (i pewnie nie tylko ja) że coś włożone do "czegoś" mówimy o pokrowcach, case`ach, etuiach itd też potrafi się "wytrzeć" choć napewno w mniejszym stopniu niż bez, a to dlatego ze ochraniacz taki caly czas "pracuje" na sprzęcie również ocierając o niego.
Efekt mory - jak sobie z nim poradzić? Macie jakieś pomysły? Mora jaką generuje to body jest strasznie upierdliwa, jazda pędzelkiem w LR po każdym ze zdjęć zaczyna być irytująca. Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii? Fotografując np. odzież i chcąc uzyskać dość duży plik, wiernie oddane detale itp., mora jest nieunikniona, może coś źle robię, nie umiem, nie wiem... Dopiero jak odejdę od fotografowanego obiektu i zgubię tym samym detale, mora jest mniejsza lub ustępuje. Oczywiście z definicji mory wynika, że pojawi się ona właśnie w momencie gdy chcemy uzyskać dużą szczegółowość fotografowanego obiektu, a jego struktura/powierzchnia jest dość specyficzna i powoduje zjawisko interferencji.
Czy wszystkie lustrzanki tej klasy mają z tym taki problem? Sądziłem, że Canon poradzi sobie z tym lepiej. Przykład na załączonym zdjęciu.
Problem miał być w większym stopniu rozwiązany, tak czytałem na temat nowej 5'tki. Zresztą, nie widnieje w spisie modeli, których problem ten dotyczy. Być może nie zaktualizowali listy o nowe modele aparatów.
http://www.canon.pl/Support/Consumer...age=1&type=faq