To chyba mój znajomy ma jakieś podróbki D200 i SB800 :lol:. To rozpowszechnianie kolejnych mitów.
Wersja do druku
Jeżeli wyjdzie wreszcie 1D (nie Ds) w pełnej klatce, ze wszystkimi dotychczasowymi ficzerami znanymi z 1DmkIII + jakieś ewentualne uaktualnienia, to będzie to killer. Może mieć 16mpix, może mieć nawet mniej (ale pewnie mniej nie będzie miał). To będzie wypas.
Ciekawe czy zwiną serie 1 do jednej puszki. Ale wtedy to musiałby być jakiś crop chociażby programowy(chyba Nikon D3 tak ma?)bo jednak wielu osobom podoba się i jest dla nich użyteczny crop 1.3 Rozmawiałem ze znajomym od żużlu powiedział, że bez sensu zdejmowanie APS-H :-P
Nie, pewnie będzie 1D z mniejszą matrycą FF i 1Ds z większą matrycą FF (np. 1D 16mpix i 1Ds 24 mpix)
Wielu foto chwali sobie cropa. Coś bedą z tym musieli zrobić.
to moze tak...
za to, ze jednakowy crop jest w 1D mkIII, byl w mkII i w mkI i wszelkich ich mutacjach (literkowo-kropkowych). tak ze ziomek uzywajacy tego sprzetu, z zamknietymi oczami, obudzony w srodku nocy, bedzie wiedzial jaki kadr wytnie konkretny obiektyw i lecac na zlecenie moze w ciemno zalozyc lensa.
Canon ma to fajne w sobie, ze wypuszcza aparaty logicznie ewolucyjne, nie rewolucyjne. dzieki czemu mozesz wziac do lapy np. 10D, 20D, 30D, 40D, 50D, 5D, 5D mkII i ich obsluga jest, z dokladnoscia do drobiazgow, jednakowa! i nie stanowi zadnego problemu wymienna praca korpusami, bo i interfejs jest neimal jednakowy a najwazniejsze ustawienia menu/C.fn. mozna sobie niemal wiernie skopiowac. w przypadku 1-ek jest z tym ciut gorzej, ale to nadal jest mocny konserwatyzm interfejsowy ;) ktory, poniekad, bardzo sie Canonowi chwali.
choc i znane sa ciemne strony tego betonu (hehe... np. ponad 20 lat blagan uzytkownikow o MLU :) )