nie można być "trochę" uczciwym - albo jest się uczciwym, albo nie
jeśli ktoś robi machlojki z kończeniem aukcji - nie ma co żałować, również może przekręcić np. ze stanem technicznym, przebiegiem sprzętu itp ("sztandarowy" przykład to np. conrado)
Wersja do druku
I już pierwszy dał się złapać...
Witam.
Mimo tego że wydaję się dość nowy na tym forum to jestem z nami od jakiegoś czasu.
Ostatnio postanowiłem zrobić sobie prezent gwiazdkowy i kupić grip do 7d. Jako że chwilowo nie stać mnie na oryginał chciałem kupić zamiennik Phottixa który wystawiła pewna firma z Łomianek, gdzie obecnie mieszkam.
http://allegro.pl/canon-eos-7d-batte...351590523.html
Podjechałem osobiście i to był jedyny plus. Okazało się że zaoferowano mi grip który w niczym nie przypominał Phottixa a dodatkowo wesoły pan powiedział że innych nie mają i nie będą mieli i że to to samo co Phottix. Nieopatrznie jednak pokazał mi grip który mają do 30,40,50D właśnie firmy Phottix i był on zupełnie inny od tego który zaoferował mi sprzedawca.
Być może to odosobniony przypadek jednak przestrzegam kupujących gdyż cena jest atrakcjyjna, jednak podobne badziewie można kupić na allegro taniej.
Pozdrawiam
Paweł Mildner
Z lektury komentarzy wynika że u tego sprzedawcy to nie pierwszy przypadek gdy towar nie pokrywa się z opisem aukcji. I jakoś nie che mi się wierzyć że to przypadek czy zwykła pomyłka :-)
neros1977
Ja ostatnio kupowałem u Pana :
http://allegro.pl/my_page.php?uid=3832142
wyzwalacz + odbiornik i wiele innych przedmiotów i było OK.
Fakt, wesoły pan.
Natknąłem się na posty o Conrado czy jak mu tam, możecie coś więcej napisać, sprzęt ma w cenie ale czy jest kradziony. Ktoś coś wie więcej, jakieś opinie?
pozdro
A mało to o nim?
http://www.google.pl/search?num=100&...nfo&tbs=&tbo=1
:roll:
Po prostu nie można wierzyć w żadne słowo Conrado, np. obiektyw z rysą kupiony po okazyjnej cenie od forumowego kolegi wylądował na Allegro jako idealny , wręcz sklepowy stan. Prezent od cioci z Ameryki :twisted:
Patologiczny kłamca, nie wolno wierzyć w ani jedno słowo. Opisy w aukcjach kwieciste i obszerne najczęściej nie zgodne z prawdą. Dużo zdjęć w aukcji , ale zrobione tak aby nie było widać tego co powinno być widać. itp.
Conrado to krętacz i oszust i wielu formułowiczów zna jego zagrania. Ma kilka kont na allegro bynajmniej wystawia przedmioty i może nie było w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że nr tel się powtarzał u dwóch różnych użytkowników. Wystawia przedmioty opisując że niewiele używane, albo że to prezent czy zmiana systemu. Oczywiście to kłamstwa. Wielokrotnie wycofuje aukcje licytujących allegrowiczów po czym wystawia ten sam przedmiot z innego konta. Omijaj ogłoszenia użytkownika Koniu Maciek czy jakoś tak a także zwracaj uwage na ogłoszenia z Kielc bo to jest podwyższone ryzyko.
Edzia czemu tak ostro od wczoraj nabijasz posty?
Spoko pytam dlatego,że miał na aukcji po dobrej cenie dsIII dlatego mnie to ciekawi bo byłem gotów coś zakupić. A teraz nie wiem, nawet wstępnie się z nim kontaktowałem i preferował odbiór osobisty więc ...
pozdr
spokojnie nie mam na czole napisane frajer :), jeśli się spotkam obejrzę pomacam i zobaczę:)
nie napalam się na gadżety :) już:D
pozdr
p.s idźcie placki piecz i schaby na wigilie a nie na forum siedzicie:D
co to bylo ? jezeli to prawda szkoda ze sie spóźniłem...:/ ale podejrzewam ze pomylka z 1.8
http://allegro.pl/obiektyw-canon-ef-...389522852.html
Zabraklo 1 przed 399.
1,4 ma po 1399 wiec ewidentna pomylka, bedzie szarpanie o dokonczenie transakcji
i całkiem mozliwe, że 10K w plecy...
Pomyłka jest na tyle oczywista, że będzie mógł się wymigać od transakcji.
Poza tym - jakoś bym nie miał sumienia wykłócać się o taką cenę. Co najwyżej bym jakiś rabat zaproponował.
Właśnie, żeby wykorzystać czyjąś pomyłkę...
No i co z tego?
Każdy kto zna ceny sprzętu wiedział dokładnie, że jest to pomyłka i ją wykorzystał.
Sprzedawca może spokojnie uchylić się od skutków.
Powodzenia.
MC ma rację. Niestety, zleciały się hieny i próbują ugrać parę złociszy na czyjejś ewidentnej pomyłce. Widać wyraźnie, że to pomyłka - sprzedawca nie umieścił ceny 699 czy 999. Tu doskonale widać, że zabrakło jedynki w cenie...
Na szczęście bez problemu uchyli się od sprzedaży aczkolwiek jeśli ktoś w napadzie złośliwości się uprze to negatywną opinię też wystawi - tylko, że w mojej ocenie wystawiając takową sprzedawcy wystawi ją GŁÓWNIE SOBIE...
Jeżeli kupujący będą uparci to zapewne na negatywach się nie skończy. Była kiedyś głośna sprawa osoby która wystawiła na aukcji samochód (to że był on "wirtualny" nie jest w tym momencie istotne) którego cena była na poziomie dużo dużo niższym a niżeli cena rynkowa. Oczywiście po zakończeniu a co za tym idzie sprzedaży samochodu (na kupca nie trzeba było długo czekać) sprzedający tłumaczył się że tylko chciał "oszacować" wartość samochodu a w kwestii ceny zaszła ewidentna pomyłka którą wykorzystał kupujący. Sprawa znalazła finał w sądzie gdzie sprzedający oczywiście przegrał.
O ile dobrze pamiętam, to tam nie było kup teraz a normalna licytacja.
Widzę, że nie jestem sam w takiej sytuacji.
Wspominałem tutaj wcześniej o wygranej przeze mnie licytacji Sigmy 10-20 (post #3127). Kobieta, która wystawiła obiektyw cały czas ściemniała, żeby wykręcić się od sprzedaży. Jak na razie udało jej się uzyskać zwrot prowizji od allegro. Co ciekawe, dopiero wczoraj (po miesiącu) dostałem tę informację.
Odpowiednio wcześnie odezwałem się do prawnika i od nowego roku zaczynamy postępowanie sądowe.
Ciekaw jestem jak zakończy się sprawa z tymi 50-kami.
Aukcja z pięćdziesiątkami to zgoła odmienna sytuacja od Twojej...
p.s. dziwię się, że chce Ci się szarpać z człowiekiem z drugiego końca kraju o taką pietruszkę... warto?
W sumie masz rację - u mnie jest co innego.
Po tym co kobieta do mnie pisała, mam już dość i chcę jej w końcu udowodnić kto ma rację. Wiem, że gra nie jest warta świeczki, ale jestem uparty i chętnie zobaczę jak się wyjaśni ta sprawa.
W moim przypadku nikt się nie pomylił. Osoba celowo nie chce sprzedać wylicytowanego przedmiotu (wystawionego na aukcję bez ceny minimalnej), bo kwota jest dużo za niska. Po sugestiach forumowiczów doszedłem do wniosku, że chamstwo trzeba tępić. Skoro ktoś nawarzył sobie mleko, musi je wypić.
Przepraszam
nie doczytałem jak kolega wcześniej zauważył
rzewus - rozumiem Cię
Z ta 50-tka moze wcale nie blad. Wiecie, hurtem taniej :P Przepraszam, ale jesli wystawiam gdzies jakis przedmiot na sprzedaz/wysylam przelew/list i mam swiadomosc ze to jest powiazane z prawna umowa, to sprawdzam WSZYSTKO, lacznie ze swoimi danymi, i kazda kropka 100 razy, by nie bylo pomylki. Wiec jesli ktos nie wpisal 1 to jego blad, za bledy sie placi. Jakby sie pomylil i wpisal 2 zamiast 1, i ktos by to kupil w cenie prawie dwa razy drozszej, to blad kupujacego ze nie sprawdzil cen rynkowych, a sprzedajacy by sie cieszyl. Raz wygrywa jeden, raz drugi. Jak w starym dowcipie, ktory wiekszosc zna, konczacym sie pointa: a mogl zabic...
Gratuluję Ci, że jesteś taki perfekcyjny i idealny :roll:
Gdyby tam bylo 450 to juz blad nie bylby taki oczywisty, zabraklo jedynki. Z tego co wiem to sady dwa lata temu szly w strone ochrony kupujacego (po tej aukcji z samochodem wartym 100 000, ktory psozedl za 25000), ale obecnie trend sie zmienia. Jesli jest to oczywista omylka to sady przyznaja racje przedsiebiorcom. Tak samo jakby wystawil raz omylkowo 50 1.4 za 150 zl sztuka. Nowki, z faktura - gwarantuje, ze wybroni sie, ze to omylka.
Zycze powodzenia walczacym, ale nie wydaje mi sie zeby byli w stanie wygrac taki towar w takiej cenie :) Jak ktos bedzie znal rozwoj wydarzen, dac znac ;)
Sprawa nie jest dość skomplikowana. Wszystko zależy od czasu jaki upłynął od momentu
ukazania się ogłoszenia na allegro do czasu zawarcia umowy. Znany jest mi przypadek gdy pomyłkowo podano cenę sprzedaży samochodu kup teraz 1000zł zamiast 10000zł. Transakcja została zawarta 15 sekund po ukazaniu się ogłoszenia. Sprzedający oczywiście nie chciał się zgodzić na sprzedaż za tak niską cenę. Prawomocnym wyrokiem sądu uznano,że sprzedający nie miał czasu na poprawkę błędnie wpisanej ceny a kupujący chciał wykorzystać ten błąd. Uznano racje sprzedającego.
Jak z tego wynika gdyby ogłoszenie znajdowało się na allegro powiedzmy kolkanaście godzin to wyrok prawdopodobnie byłby inny.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
W całej tej sprawie jest jeszcze aspekt moralny. Gdybym kupił obiektyw z tego ogłoszenia i sprzedający by mi powiedział, że się pomylił to bym się zgodził na anulowanie transakcji bez negatywów i sytaszenia sądami.
Jednakże w tym przypadku o wiele łatwiej udowodnić że to pomyłka a nie specjalnie zaniżona cena.
A wtedy polecam Kodeks Cywilny:
Art. 84. § 1. W razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej.
§ 2. Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny).
Nie idealny, ale jesli chodzi o sprawy takie jak na tej aukcji - czyli zysk - to jednak staram sie o to dbac :roll:
W sumie fajny pomysl, wystawie samochod za nizej, wszyscy sie zleca, ktos kupi. Zloze oswiadczenie ze blad, uchyle sie od sprzedazy. Ale ludzie i tak beda przegladac aukcje z mysla - a moze tym razem sie pomyli i nie wywinie. Ogladalnosc jest ? Jest ! Nie minie duzo czasu, a taka forma stanie sie reklama, zachecajaca do czestego sprawdzania aukcji wystawiajacego :roll:
Zwykle dwa razy się tego samego błędu nie popełnia :]
Jesli poniesie sie konsekwencje. Bo jesli sie nie poniesie, to wchodzi sie w tryb - i tak nic nikt nie zrobi. A pozniej z niektorych wyrastaja otc i inni.
Na pewno sady sa w stanie dowiedziec sie czy kupujacy nie korzysta z oprogramowania, ktore szuka takich "ofert" na allegro - wtedy od razu przegrana ;). Samochody za 1 zl nie przejda ;)