Zdecydowanie 35L, bardziej uniwersalny od 24L i AF dużo lepszy zwłaszcza z 5dmk2. Sam mam 17-40, 24L i 35L z tych trzech najrzadziej używam 24L.
Wersja do druku
Witam,
Ja podobnie jak większość na tym forum przychodzę o pomoc z dylematem;)
Już piszę co mam i o co chodzi. Planuję zakup Sigmy 35mm 1.4, ale wczoraj dowiedziałem się że kumpel po okazyjnej cenie może mi sprzedać 24-70 2.8.
W posiadaniu mam sprzęt: Canon 5d mkII, 60d, 24-105 f4, Sigma 50 1.4, Canon 40mm 2.8, 85 1.8, 135 f/2, 70-200 f/4 IS Dwie lampy speedLite 580 II i coś tam jeszcze ale głównie tym fotografuję.
Obiektyw potrzebuje bardziej pod kościół, bo o ile jak jest jasno to nawet 24-105 daje radę, lub jak jest więcej miejsca to 50mm, lub nawet 135 <3
Co lepiej? Rewelacyjną Sigmę 35 1.4 czy kult 24-70 2.8. Za pierwszym przemawia ostrość, jasność, waga. Za drugim uniwersalność, szerszy kąt widzenia i to że nie muszę żonglować obiektywami.
Ktoś miał oba lub mógłby coś doradzić? Byłem zdecydowany na Sigmę jednak z tym 24-70 mam okazyjna cenę.
Proszę o poradę;)
Po co dublować ogniskowe skoro masz 24-105?
Ja bym zrobił ta: sprzedał 24-105mm i w to miejsce wziął 24-70mm i Sigme 35mm, generalnie też się dubluje, ale jakiś zoom dobrze mieć w zapasie.
Sigmę 35 1.4 miałem dwukrotnie jak i dwukrotnie posiadłem wspomniany 24-70 2.8 L. Wg mnie używanie zooma tej jakości co 24-70 L powodowało, że zapominałem o reszcie obiektywów. Jeśli nie lubisz pracy kilkoma szkłami i cenisz sobie uniwersalność to 24-70 jest rewelacyjnym rozwiązaniem, a w zakresie 35-50mm, które ja bardzo lubię, ten obiektyw oferował świetną jakość, na 24mm jest beczka, a na 70mm piękna plastyka. Sigma 35 1.4 to znakomite mechanicznie i genialne optycznie narzędzie do pracy, ale jakoś ostatecznie sprzedałem ten obiektyw, choć lubię ogniskową 35mm. Reportaż ślubny załatwisz zestawieniem coś ultra szerokiego (dla mnie maks 20-24 mm) + 35mm + 85mm, a na plener przyda się coś dłuższego - 135 lub 70-200, ale 2.8. Osobiście sprzedałbym 24-105 na rzecz 24-70 i zostawił je z zestawem 35mm + 135mm. Pozdrawiam.
Dzięki za szybkie porady;)
Widzę, że w chwili obecnej masz zestaw składający się z 24II, 50 i 135. Także staram się stawiać na jakość jednak w granicach mojej możliwości;) Obrazek z 24-105 mnie nie satysfakcjonuje (W porównaniu z sigma 50 mm - ogniskowa której nie lubię jednak robi robotę. I nie chodzi tu wcale o jasność i ostrość - wiadomo stałka - tylko właśnie o plastykę i kolorystykę. Poprawiam to później jednak to nie do końca to.) Rozumiem, że Twoje porady były kierowane czysto pod kątem fotografii ślubnej - jak w temacie, ale na chwile obecną nie sprzedawałbym chyba tego 24-105 z czysto prostego powodu - jego mi najmniej szkoda mając różne przygody na wyjazdach (w Paryżu niemało brakowało by mnie okradziono itp.) Poza tym jest lekki. Czy 24-70 w porównaniu do sigmy 35 dużo odbiega pod względem plastyki obrazka? Czytając fora i oglądając sample trudno mi to stwierdzić, jednak jak byłeś posiadaczem obu możesz śmiało stwierdzić co było powodem sprzedaży obu;) Choć nie jestem zwolennikiem magazynowania sprzętu - bo tacy też się znajdą, trudno mi podjąć szybką decyzję bo 24-70 nie miałem okazji robić zdjęć, a jest okazja, natomiast 35 wydaje się być boska nie tylko w kategorii zdjęć ślubnych, ale również innych zleceń;) A może lepszym rozwiązaniem było by uzbierać na 24LII które masz w swoim posiadaniu?
Przepraszam, za takie mendzenie (trochę sam już sobie namieszałem i gdybym miał finanse kupiłbym oba i po czasie sprzedał ten który by dłużej w torbie leżał) i zalewanie pytaniami jednak mając takie doświadczenie w kategorii posiadanego sprzętu chyba mogę śmiało polegać na Twojej opinii.
To takie gdybanie z mojej strony, bo sam musisz sobie odpowiedzieć czego potrzebujesz. C24-70 2.8 L sprzedałem trochę z przekorności, gdyż towarzyszył mi wszędzie i robiłem nim wszystko- to wół roboczy, a przy tym umiejętnie zastosowany daje fajny plastycznie obraz, af- mega szybki, przydatne "makro"; Sigmę 35mm sprzedałem, bo zbierałem na inne szkło, dawała piękny plastycznie obraz, niespotykanie ostry od maksymalnej przysłony. Obiektyw o ogniskowej 35mm u mnie wróci na pokład, bo to bardzo fajny kąt widzenia przydatny w reportażu. Lubisz 24-105, to nie spinaj się i zostaw w torbie. Reportaż zrobisz zestawem 24-105 (jako szeroki), 50, 135. To dobry zestaw, chyba, ze chcesz kombinować, to próbuj. W 24LII lubi kaprysić af, ale jak trafi, gdy jesteś blisko akcji, to pozamiatane, ani 16-35 II, ani 24-70 nie miały tej plastyki na 24mm. PS. To tylko moje osobiste dyrdymały, ale mam nadzieję, że choć trochę pomocne. Pozdrawiam.
Witam wszystkich.
Z racji tego iż czas przesiąść się na własny sprzęt prosił bym Was o poradę. Chciał bym zakupić kompletny sprzęt do ślubów. Oczywiście na razie w grę wchodzi aparat, obiektyw i lampa. Wszystko nowe.
W chwili obecnej mam około 5 tyś zł. Nie wykluczony jakiś zakup na raty. Nie chcę przekraczać budżetu 8 koła.
Co byście polecili?
Z góry dzięki za wszelką pomoc.
A, czemu pełna klatka? Myślałem coś bardziej o jakimś szerokim zoom'ie, np 17-55. Robiłem pożyczonymi sprzętami i najbardziej mi nie pasowało, że nie były moje. A, w jednym zestawie jasność. Drugi był ok, dlatego myślę o f2.8. Lampa EX 430 wystarczy?
Koło wakacji pewnie dokupię jeszcze jakiś obiektyw.