Zamieszczone przez
jinks
ciach
Z punktu widzenia fotografii ślubnej przewagę R6 nad R-ką wskazałbym w takich cechach:
- lepszy AF (szczególnie eyeAF i dynamiczne sceny),
- brak opóźnienia, freeza i zwiechy w wizjerze. Szczególnie, gdy robi się ciemniej,
- możliwość lepszego skonfigurowania przełączania z single point+one-shot (mam jako domyślny) na eyeAF+servo (mam pod AF-ON),
- jednak JOY-stick do obsługi punktu AF jest lepszy (jeśli uważacie inaczej to udajcie, że tego nie napisałem :D)
- 2 sloty (dla mnie nie jest to jakoś bardzo istotne, ale dla wielu wręcz niezbędne, bez tego nie kupiliby aparatu)