400D to chyba mocno przeciętny aparat 5D mk1 chyba też, oboma wielokrotnie robiłem zdjęcia w czasie deszczu (nie ulewy, ale przeciętnego deszczu), po zrobieniu chowałem aparat pod kurtkę.
Wersja do druku
400D to chyba mocno przeciętny aparat 5D mk1 chyba też, oboma wielokrotnie robiłem zdjęcia w czasie deszczu (nie ulewy, ale przeciętnego deszczu), po zrobieniu chowałem aparat pod kurtkę.
400D to raczej wcale uszczelniony nie jest, ale inaczej wygląda skala ryzyka przy sprzęcie za 500-600zł a 6000-8000zł.
Poza tym mówimy tutaj o porządnym deszczu a nie o mżawce.
Cyfrówka myta pod kranem.
PENTAX DUST AND WEATHER SEALING IN AFGHANISTAN - YouTube
Co Wy na to? Myślę, że mróz w tym wypadku to najmniejszy problem:)
Test photo - Le crash test du Nikon D3s - YouTube
Zupełnie nie o to chodziło. Pytanie brzmiało cyt. ktoś wie jaka jest przeciętna odporność "przeciętnego" aparatu na deszcz? a Ty wyrwałeś fragment mojej odpowiedzi z kontekstu.
Chodziło o pojęcie "przeciętny aparat", które nic nie znaczy dokładnie. Znasz jakąś normę na przeciętny aparat ? :)
Przecietny aparat (40D), wytrzymywal -40C do +45C, przecietny deszcz (bez ulewa), ale nie probowalem go trzymac dlugo bez jakiejkolwiek oslony, jak dluzej padalo to zakladalem reklamowke :). Wytrzymywal tez calkiem dobrze wilgotnosc powietrza na poziomie 90% (permanentnie), a takze piasek pustyni i snieg. Takze przecietny aparat (bez uszczelnien), moze wytrzymac (przecietnie) duzo wiecej niz nam sie wydaje.
--- Kolejny post ---
Przecietny aparat (40D), wytrzymywal -40C do +45C, przecietny deszcz (bez ulewa), ale nie probowalem go trzymac dlugo bez jakiejkolwiek oslony, jak dluzej padalo to zakladalem reklamowke :). Wytrzymywal tez calkiem dobrze wilgotnosc powietrza na poziomie 90% (permanentnie), a takze piasek pustyni i snieg. Takze przecietny aparat (bez uszczelnien), moze wytrzymac (przecietnie) duzo wiecej niz nam sie wydaje.