To chyba tak nie działa. Poza tym pierwsze słyszę, aby xxD miały gwarancje przebiegu ...
Wersja do druku
Nie wiem od kiedy to obowiązuje, ale mój 30D miał w tamtym roku wymienianą migawkę na Żytniej, a zakupiony był pod koniec 2006 roku.
Nie na temat ale z czystej ciekawosci ile 30tka wytrzymala ?
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
Głupio się przyznać, ale nie pamiętam pytałem się przez tel. powiedzieli mi, ale zapomniałem, a na karcie nie zanotowali :( napewno jednak poniżej 100tys. bo by nie wymienili :D
Skoro temat jest o 5d III w praktyce, to pozwolę sobie napisać, że po 2,5 miesiąca użytkowania aparatu pojawił mi się permanentny "Error 01". Styki czyste zarówno w aparacie jak i obiektywach - nawet specjalnie benzyną przeczyściłem. Od wczoraj aparat nie współpracuje z żadnym obiektywem, który posiadam, a wartość przysłony jest ustawiona stale na "00".
Wcześniej już podczas zlecenia 2 tygodnie temu objawił mi się ten błąd, jednakże po wyjęciu wyjęciu na chwilę baterii, podłączeniu obiektywu ponownie oraz uruchomieniu aparatu wszystko wróciło do normy. Wczoraj fotografowałem z przypiętym C24/1.4 i nagle po prostu aparat przestał widzieć obiektyw.
Miał ktoś z Was podobny problem. Już telefonowałem do serisu i w poniedziałek wysyłam kurierem do nich (sklep ProClub - tam też znajduje się serwis CSI).
Tak, ja mialem identyczny problem. Co prawda tylko ze 135l, ktory prawie nie byl uzywany. Podpialem do 5d3 i nagle padla przeslona.
Cholibka.... ja myślałem, że coś może z elektroniką się stało - przesłony nawet nie brałem pod uwagę :-(. No nic - ciekaw jestem ekspertyzy serwisu.
[OT]
Swoją drogą - wydać tyle kase na aparat, który siadł mi po 2,5 miesiąca (delikatnie pisząc) lekko rozczarowuje.
[/OT]
[QUOTE=szczemat;1150294]Cholibka.... ja myślałem, że coś może z elektroniką się stało - przesłony nawet nie brałem pod uwagę :-(. No nic - ciekaw jestem ekspertyzy serwisu.
[OT]
Swoją drogą - wydać tyle kase na aparat, który siadł mi po 2,5 miesiąca (delikatnie pisząc) lekko rozczarowuje.
PRZYSŁONY .... nie przesłony :)
D..a a nie tyłek, daj spokój szczemat bo obie formy są poprawne - ważne żebyś wiedział do czego służy.
widzisz, ja wydałem tyle kasy na aparat (13500) i do dziś nie ma sprawnego...nie będę rozwijał tu wątku bo jest na sąsiednim temacie.
Podaj linka chetnie poczytam
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
Kupiłem taniej od nowarta o koszt nowej 35/1.4 Sigmy i jestem w siódmym niebie. Fakt, że ja nie robię zbędnych prób na puszkach po piwie na każdym z krzyżowych - po prostu robię fotki, zgrywam na kompa i są ok. Przesiadka z 5d to przepaść pod każdym względem.
Oczywiście może zdarzyć się felerna sztuka ... ale widzę, że wątek o sensowności kalibracji 5dmk3 zaczyna być traktowany jako przestroga przed ewentualnym kupnem zwalonego i nieudanego 5dmk3...
porobilem troche domowo-spacerowo testowych zdjec i nie moge na nic narzekac w swoim 5DIII, ale faktycznie aparat niedoswietla zdjec o jakis 1EV
uzywalem 5DII przez 3 lata i moglem zawierzyc swiatlomierzowi w ciemno.
w nowej piatcce w sumie tez mozna zawierzyc swiatlomierzowi, pod warunkiem ze sie przesatwi w glowie ze ekspozycja prawidlowa to jest w zasadzie +1EV na skali swiatlomierza..
troche to denerwujace, no ale co zrobic.
identycznie mialem w 2006 roku z 30D i z czasem sie przyzwyczailem ;)
a u mnie wręcz odwrotnie
Apropos niedoświetlania, swojego czasu założyłem wątek na ten temat po przesiadce z innego systemu. Po pierwszej styczności z 5d2 zauważyłem niedoświetlanie o 1/2 do 2/3 EV. Porównywałem ze światłomierzem zewnętrznym i innym systemem. Tylko canon odstawał. Teraz 5d3 mam dokładnie to samo. Wydaje mi się, że canony nie spełniają tych standardów. Dlaczego nikt tam na to nie wpadł? Nie mam pojęcia po dzień dzisiejszy. Dziwna i tajemnicza sprawa.
Ano... Canon świadomie dostosowal algorytm naswietlania do swoich matryc.
Bo jak powszechnie wiadomo, one slyna ze swojej elastycznosci jezeli chodzi o mozliwosc wyciagania cieni :)
Witam, pytanie do posiadaczy piątki miał ktoś może problem ze spustem migawki?
mój się zachowuje jak karabin snajperski:roll: strasznie czuły i brak końcowego "pstryk"
Po przesiadcce z 5DII na nowa piatke tez mam takie wrazenie hehe
Ale to chyba dobrze nie? Placilismy gruba kase wlasnie miedzy innymi za niski shutter lag i blyskawiczny AF
Wysyłane z mojego HTC Desire S za pomocą Tapatalk 2
Tak samo jest z 6D.
nie wiem czy dobrze wytłumaczyłem :(
wysłałem na żytnia, zobaczymy co fachowcy na ten temat powiedzą
Nie wiem jak w 5D III, ale 5D II którego miałem w rękach miał miękki (wyczuwalny 2 stopniowy ale bez "klik") spust nie to co seria xxxD/xxD
Taki miękki spust to super sprawa, przy czasach na granicy poruszenia łatwiej zrobić ostre zdjęcie.
Chyba oddam moje nowe Porshe do serwisu - za każdym razem kiedy ruszam, coś wciska mnie w fotel. Nie wiem czy tak powinno być.. Sorry, nie mogłem się powstrzymać. :mrgreen:
Przecież "pstryk" jest czynnikiem mogącym powodować/powodującym dodatkowe drgnięcie aparatu. Czy trzeba rozwinąć tę myśl?
Ach ten Canon - zawsze coś sp...
--- Kolejny post ---
Bo to jest właśnie jedna z drobnych różnic pomiędzy puszkami "PRO" a "NIEPRO"
Nie wiem co to to koncowe pstryk, ale czuly jedt bardzo.
Na pewno nie czuć tego takiego "przeskoku" pomiędzy ustawieniem ostrości a wyzwoleniem migawki - mam na myśli 6D.
jak chce "końcowe pstryk" to niech się pobawi aparatem na plaży przy dużym wietrze. Będzie miał tyle pstryków, ile dusza zapragnie.
Mój 350D ma wyraźny "klik", 30D ma mniej wyczuwalny "klik",
Jeśli 5D Mk3 będzie miał jeszcze mniejszy "klik" czy w ogóle nie go będzie - przeżyje, kwestia przyzwyczajenia, przecież efektem dociśnięcia calkowicie spustu jest akcja lustra i migawki więc raczej przeoczyć tego momentu się nie da ;) ważne żeby wyczuwalny był pierwszy stopień.
:idea: Qrka wodna teraz to musze się zastawnowić czy dalej zostać przy zakupie 5`tki :mrgreen:
A poważnie to z tym "poruszeniem" na skutek "klika" to nie przesadzajcie ;)
Nie idzie wyczuć pierszego stopnia - momentu ostrzenia i odrazu strzela?
Czy przy drugim stopniu - wyzwolenia migawki zachowuje się miękko jak "set"?
Jeśli to drugie to wysłanie odrazu na Żytnią z tego powodu uważam za... delikatnie mówiąc przesadne ;)
O kurcze... nie no - jestescie nieziemscy :shock:
Jesli faktycznie zaczniemy ciagnac temat "delikatnego" spustu migawki na kolejne podstrony, to bedzie chyba rekord tego forum w wyszukiwaniu problemow/usterek :lol:
Zaczynalem od 350D, potem 20D, 5D, 5D II, 1Ds MKIII a teraz 5D MK III i... o ironio - w zadnym nie widzialem zadnych roznic dzialania :shock: Pewnie mialem jakies walniete sztuki, bo przeciez powinieniem wyczuwac roznice miedzy 350D a deesem a ja nic... tylko roznica w szybkosci dzialania AF'a - coz... tak wlasnie bylo u mnie (jesli komus ma to pomoc) :D
Dobra wytłumaczę jeszcze raz - chodzi o to że nie ma możliwości ustawienia focusa tylko od razu strzela zdjęcie. Źle się wyraziłem pisząc "końcowy pstryk" - nie chodzi tu o odgłos pstryknięcia tylko moment wyczucia takiej mini blokady kiedy jest możliwość właśnie ustawienia focusa. Więc podsumowując nie jest to raczej wprowadzone ulepszenie w III - no bo czy można nazwać brak możliwości ustawienia ostrości ulepszeniem??
Miałem kiedyś kilka sztuk 500D naraz, w każdym spust migawki chodził inaczej jeden łapał wyżej drugiego trzeba było docisnąć do samego końca (przebieg puszek podobny).
Trochę byłem zaskoczony, gdy wziąłem innego 500D do ręki delikatnie naciskam spust a ten już zdjęcie robi, jak się im tam w fabryce złoży to tak jest ;)
Po kilku zdjęciach można się przyzwyczaić.
Albo masz palec wskazujący mniej wrażliwy ;)
Jeśli tak to feler i słusznie zrobiłeś.
Martwi to jednak i smuci jak to Canon się przykłada do produkcji (i to na przykładzie prawie topowej puszki) :( choć z drugiej strony taka usterka może się trafić w każdym modelu i pewnie się trafiała na przełomie tylu-nastu lat produkcji.
Gorzej w wymienionym rozrzutem w samym działaniu w/w 500D trzymanych jednocześnie w ręce, ale i tu może być w pewnym sensie wytłumaczenie - jeśli nie były one nowe, może różni właściciele z różną 'siłą" nerwowością operowali spustem stąd po jakimś czasie inne ich działanie względem siebie ;)
Czyli nie działa coś, co jest nazywane "wciśnięciem spustu do połowy" w celu ustawienia ostrości?
Miałem pecha trafiłem na felerny egzemplarz, spust zostanie wymieniony. Teraz mogę iść na plaże posłuchać czy będzie "klik" :lol:
dzwoniłem rano, przekazali że cześć jest zamówiona i zostanie wymieniona ;)
Zauważyłem, że przy przełączaniu na C1-C3 ekran mruga na czarno. Ktoś miał coś podobnego?
Mam pytanie do użytkowników 5D III, czy jest możliwość ustawienia w tym body bezprzewodowego wyzwalania lampy Speedlite, bez specjalnego transmitera, podobnie jak ma to miejsce w 7D?
Pozdrawiam
nie ma
Nowy firmware 1.2 jest już prawie gotowy,podobno ma być za 2-3 tygodnie.
5D Mk III Firmware, any news?
Mam testuje ;)
I pytanie;
Zauważyłem dziś że po podpięciu 1.4/50mm na dworze że punkty AF -siatka są mniej widoczne - takie wyblakłe, mniej czarne niż przy np. 17-40.
Albo inaczej przy domknięciu 1.4/50mm @f4 i naciśnięciu podglądu głębi robią się "czarne" bardziej wyraźne - tak jak w 17-40.
Myślałem że to przez to że przy jasnych szkłach LCD w wizjerze nie daje rady z kontrastem za duża ilość światła, ale sprawdzwiłem w całkowicie ciemnym pomieszczeniu i po podpięciu 50`tki - świecą mniej intensywnie.
Przy MF - Takumarze to samo.
Sprawdziłem też jak się sprawa ma zupełnie bez obiektywu,... tak samo jak z 1.4/50 i Takumarem, na dworze "wyblakłe" w ciemnicy mniej jaskrawo świecą.
To nromalne?
Na szarych partiach czy pochmurnym niebie są ledwo widoczne :(
ps. zauważyłem że przy obróbce RAW zdjęć zrobionych EF 1.4/50mm nie mozna skorygować pod względem zniekształceń, aberracji czy winety ikonki są szare, przy 17-40 działają. Nierozpoznaje tego szkła czy jak? może przez to wizjer zachowuje się jakby nie było obiektywu?