Ale ja naprawdę nie wiem co to za robaczek:lol:
Nie no, żartowałem. Podpis pod zdjęciem - Samica kosa, samotna matka zbierająca pokarm dla swoich piskląt.
Wersja do druku
Kamikaze:)
377
Ale fota !
Dawno tu nie zaglądałem, ale teraz będę częściej - z zazdrością :)
374 Pani kosowa z robalem, prześliczna.
To tylko i wyłącznie dzięki jaskółkom. Najpierw głośnym krzykiem dały znać że krogulec jest w pobliżu, potem nagoniły go ( ją ) w moją stronę. A na koniec dały się sfotografować razem z drapieżnikiem. No i jak tu ich nie lubić:)
Zaglądaj, zaglądaj ale zazdrościć nie musisz:)
Prawdę mówiąc gdybym chciał to bym jej już z 1000 fotek zrobił. Zupełnie się nie boi i przychodzi coraz bliżej.
A ja dziś znów waliłem głową w mur :( Tego pluszcza o którym Ci pisałem,chciałem złapać w locie przy podlatywaniu do gniazda.Nie miałem dziś statywu - przerwa obiadowa wykorzystana na focenie- i tylko zdjęcia z reki.Gniazdo ma pod wodoospadem i wlatuje do niego przebijając spadającą wodę.Na 240 ujęć kilka trafionych.Ale powstał kolejny problem -- ustawiałem nawet czas na 1/4000 i skubany wychodzi lekko poruszony. AF ustawiałem ręcznie ,ale podejrzewam że coś robię źle.
Może jakaś porada od mistrza ?;)
Chyba w wodę:)
Parafrazując stary dowcip - taki mistrz to mnie wczoraj w nogę ugryzł:)
Ja na Twoim miejscu to bym się cieszył z tych kilku trafionych. Jak nie chcesz się nimi chwalić publicznie to podeślij jakiegoś RAWa. Zobaczymy co da się zrobić:)
377 super uchwycone.
375 bardzo ładne ale chyba za bardzo rozjaśniłeś, wydaje mi się, że samica ma trochę ciemniejsze ubarwienie.
Dzięki. W przypadku tej fotki można tak powiedzieć. To nie jest najlepsza wybrana z serii tylko ta jedna, jedyna:) Wyczekana, o ile przy akcji trwającej dwie, trzy sekundy, można mówić o czekaniu. Może dla wyjaśnienia powiem że jaskółki lecą z prędkością kilkakrotnie większą niż krogulec. Kamikaze:)
Nie wydaje Ci się:)
Kolor ptaka na tym zdjęciu chyba jest najbliższy rzeczywistości. Z akcentem na słowo "chyba":)
378
dobra robota