141) Lewada na Maderze (taka woda płynąca po skałach), na wysokości 1000 m n.p.m.
--- Kolejny post ---
142) Góry skały i woda - tym razem na poziomie zero.
--- Kolejny post ---
143) Urwiska dookoła i ujście rzeki.
Wersja do druku
141) Lewada na Maderze (taka woda płynąca po skałach), na wysokości 1000 m n.p.m.
--- Kolejny post ---
142) Góry skały i woda - tym razem na poziomie zero.
--- Kolejny post ---
143) Urwiska dookoła i ujście rzeki.
Jestem zwolennikiem ciasnych kadrow i żywego(choćby kawałek )
136-wolałbym łeb i łapy
137-szkoda,ze buzia uciekła za patyk .
138-zgubiona broszka ? - Nie :)
141-uruchamiam wyobraźnię:na ścianie ,wydruk 2 m wysoki ,byłoby super.
Fajne kolory i spadek ...........
Na tej stronie po zmniejszeniu :kakadu.
137) Niesamowicie szybkie są - zaraz uciekają, ledwo cyknąłem. 138) Ha.. średnica tej dużej "broszki" to 15-20 cm, niemało 141) Wysoko było ze 200 m, to 2 m dla zachowania skali w sam raz :)
Fajnie że zaglądasz, wszystkie uwagi są cenne, trzeba doskonalić umiejętności. Na 143) jest żywy człowiek - wędkarz, taki malutki - stoi na kamieniu przy brzegu.
144) Suchy krajobraz
Przyjacielu,to żadne tłumaczenie.Koledzy z NG z takim refleksem,na chleb by nie zarobili :mrgreen: .
143
widze ,że masz zaciecie okulistyczne,nie wiem czy dobrze znalazłem obiekt :) .
Ha...dobre z tym NG, pewnie z głodu musiałbym zająć się rekonstrukcją wypadków drogowych :)
Również masz zacięcie okulistyczne i bardzo dobrze odnalazłeś obiekt, tak tam był wędkarz.
145) Ów wędkarz z innej pozycji.
146) Smutny krajobraz (2) na półwyspie św. Wawrzyńca
147) Miejscami oset na kolorowo - jest jakieś życie
Zawsze z przyjemnością oglądam twoje foty, górskich widoczków trochę ci zazdroszczę, nie pamiętam, kiedy ostatnio byłem w górach i na wakacjach w ogóle. Podobają mi się landy, nie mam się do czego przyczepić. Cykane c 15-85?
--- Kolejny post ---
Kurczaki, perkozów też ci troszkę zazdroszczę:)
Jaki ukwiał ? Kurcze, no nie - może faktycznie to był ukwiał, a mogłem nie pić tyle ich drinków :)
Prawie wszystko cyknięte 15-85 i to jest uniwersalny obiektyw do podróży, a body to canonowska tandeta czyli 1100D.
Lekkie i poręczne body, bateria trzyyyyma i trzyyyma, nie szumi tak bardzo jak moja 50-tka.
Dzięki słowiczek.
U mnie prawie na każdym jeziorze można je wypatrzyć i jakoś podejść z brzegu lub z kajaczka.
Przypilnuj perkozów wczesną wiosną, gdy dobierają się w pary.
Dziękuję słowiczek, będę o tym pamiętał.
Kilka fotek dużych ptaków, bo małe to mi stale uciekają
148) Czapla siwa.
--- Kolejny post ---
149) Obserwuje - stale
--- Kolejny post ---
150) Proszę czapli - tylko której....
Od jakiegoś czasu wyrzucam wszystkie fotki ,gdzie zamiast "twarzy" mam tylne ćwiartki ptaka
150-chyba przeostrzone i przekontrastowane ?.
149 - powiedz mi coś, czy te ptaki mają tak pastelowe pióra na grzbiecie czy to efekt odszumiania / cropa? Nie żebym się czepiał ale po prostu ciekawy jestem bo nigdy na żywo czapli nie widziałem :D
Masz rację USM poszło w warstwie na 100% zamiast na 50%, a zdjęcie początkowo było dostatecznie ostre i zrobiłem przesadzoną obróbkę.
Teraz już podmieniłem na mniej wyostrzoną wersję.
To czapla szara i takie szare pastelowe pióra ma na grzbiecie. Ja z bliska również jej nie widziałem, bo sa bardzo płochliwe i ciężko się zbliżyć, ale mam na to sposób w Parku Narodowym Ujście Warty.
151) Dla ciekawości tych pastelowych kolorków mam jeszcze inne ujęcie - Czapla Siwa
Przeglądając Twoje zdjęcia już wiem, że muszę wybrać się na Maderę :-) Piękne krajobrazy!
Dziękuję i polecam, weź samochód i jazda, zobaczysz sam czego wycieczki nie pokazują.
Jedziesz na wysokości 1200 m n.p.m. i jesteś powyżej chmur. Jak tylko obrobię foty, to zapodam te zdjęcia.
Wrażenia są superowe.
--- Kolejny post ---
152) Co do czapli, to mam w okolicy jeszcze białe
153) Biała czapla - czai się...
Po mojemu to za mocne, dzienne światło,które w połączeniu z jasnym ubarwieniem ptaka daje taki efekt. Robert, u mnie jest na odwrót, małe cyknę,duże (czaple właśnie) uciekają. Przy małych ptakach z tego co sam zauważyłem ważna jest znajomość ich rozkładu dnia. Gdy jedzą, tolerują człowieka na pewną, bezpieczną dla nich( ich zdaniem) odległość,preferowane godziny poranne( około godziny po wschodzie),popołudniowe i zawsze około godziny po deszczu. Wtedy na m.in.pnie drzew wychodzi robactwo, które chowało się przed deszczem no i też jest głodne. Natura...;)
--- Kolejny post ---
Coś ostrość uciekła na 153, 152 prawie idealna;)
Możesz pomóc sobie ziarnem,przyzwyczaisz ptaki do miejsca i będzie łatwiej;). Ja sypę cały rok, przychodzi sporo i różnych.
154) W życiu nie widziałem żurawia - żywego, a tu się trafił, może nie jest najładniejszy, ale to wielkie ptaszysko.
--- Kolejny post ---
155) Żuraw
--- Kolejny post ---
156) Choć taki wielki ptak, to jakoś nie można go łatwo dostrzeć w tych wielkich trawach.
Spotkania zazdroszczę, ja jeszcze nie miałem okazji widzieć na żywo.
Dziękuję, że zaglądasz. Za to Ty masz setki innych znakomitych zdjęć różnych ptaków, które warto podziwiać.
W rozlewisku Warty pewnie jest wiele podobnych niespodzianek, jak ten żuraw.
Tylko muszę mieć trochę więcej czasu i cierpliwości, czego stale brakuje.
--- Kolejny post ---
157) Z dużych ptaków, to pomiędzy czaplami pływają kaczki i łąbędzie z młodymi.
--- Kolejny post ---
158) A z góry przyglądają się bociany, stare i młode.
--- Kolejny post ---
159) Bociany...gdzieś mają
155. ładnie wyszło :)
Cieszę się, że Ci się spodobało. Nie zdawałem sobie sprawy, że żuraw to takie wielkie ptaszysko.
Szkoda tylko, że był w wysokich trawach i zielsku.
Masz sprzęt, wiedzę, umiejętności i tzw. odrobinę szczęścia niezbędną do dobrego zdjęcia. Pogratulować koledze żurawia,,potrafisz podejść, a to już dużo. Dla łabędzi staraj się szukać ciemniejszego drugiego planu, lepiej wyglądają. Co nie oznacza że twoje wyglądają źle;). Takie uwagi amatora:)
Wydaje mi się, że idziesz do przodu.
Taka uwaga do 159: dla mnie za bardzo ucięte z dołu.
159
Powymadrzam się:
-wyfotoszopowałbym te dwa tyłki zgilotynowane
-niebo jaśniejszsze
-tyłek gwiazdora rozjaśniony
imho
jakoś tak obelżywie obejrzał sie ten ptak : lol: .
Bardzo Dziękuję, będę dalej się starał.
159) To cała śmieszna fota (bez cropowania), a nie mogłem odejść już dalej i miałem 420 mm na aparacie.
Wówczas była to tylko chwila, jak stare bociany "zrobiły pozy", a młody popatrzył ma mnie z lekceważeniem :)
U dołu było już tylko gniazdo, a ładne nie było i tak mi się pośpiesznie skadrowało.
Lekko mu kuperek rozjaśniłem.
--- Kolejny post ---
Powrócę do widoczków z wakacji
160) Kawałek Madery z zachmurzonym niebem.
--- Kolejny post ---
161) Domek na solidnej górze i wśród mgieł .
--- Kolejny post ---
162) Skała - z żabiej perspektywy
Nr 161 ma swój klimat.
Fakt, ale trzeba było się wdrapać na tą "górkę" - kilkaset metrów n.p.m.
163) Inna skała, tym razem nad morzem
163-pokazuje swoją skałowatośc,
bo
162
była miękko wybrzuchacona.
164) Góry i ocean
164
powinno byś ostrzejsze,
ale wiem ,nie da się : parowanie .
Madera - sympatyczne.
164) Góry i ocean - zapodziała się fota w międzyczasie...
--- Kolejny post ---
165) To już fota ponad chmurami z wysokości 1200 m n.p.m. - tylko chmury, góry, niebo i niebieska woda na dole.
Piękne, zrównoważone ujęcia, zwłaszcza 165. Jako amator nie widzę tam żadnego słabego punktu, według mnie wzorowy landszaft.
Cieszę się, że Ci się spodobało, moim zdaniem brakuje jakiegoś elementu (detalu) na pierwszym planie, ale i bez tego polubiłem ten landszafcik.
Jak znajdę inne to jeszcze dokleję, bo widoki podczas jazdy samochodem ponad chmurami były tam niewąskie.
166) Obrazek z północnej strony gór
167) Obrazek z drugiej strony, a środkiem biegnie droga.
Nr 165 ÷ 167 krajobrazy ładnie wyszły z tymi niskimi chmurami.
Nie wiem dlaczego nie widzę 164 z #291 18-07-2014 godz. 16:12?
164) została powtórzona poniżej, bo coś sam skopałem w pliku na dropoboxie, moja skucha.