podpowiem ze jednak najlepszy obrazek wg mnie 85L daje na starej piatce..
http://terpinski.pl/5d85l.jpg
Wersja do druku
podpowiem ze jednak najlepszy obrazek wg mnie 85L daje na starej piatce..
http://terpinski.pl/5d85l.jpg
Ja raczej bym to uogólnił,bo stara piątka lepiej oddaje kolory ludzkiej skóry niż np.5DmkII,a 85/1,2 to portretówka, stąd takie wrażenie.Szkoda,że nie mogę zatrzymać swojej starej 5D.
Ja nie mam parcia na L:
Oba z 5dII
http://fotobase.pl/main.php?g2_itemId=10478
http://fotobase.pl/main.php?g2_itemId=10480
Moim zdaniem eLka to świetne szkło, ale cena jest trochę zaporowa jeśli ktoś tym szkłem nie zarabia
Powiem tak miałem 1.8 kupiłem 1.2 i pakuję bicepsy :-) obiektyw jest genialny co do AF może wolniejszy ale jak zrobi zdjęcie to jest ostre od 1.2 !!! Jeszcze ani razu bez pudła w studyjnym jak tez naturalnym oświetleniu. Nie widzę normalnie jego wad pewnie jego wielkość mi je przysłania. Wystarczy spróbować i naprawdę nikt z niego nie zrezygnuje. Używam też 135 ale 2.0 F to prawie dwa razy ciemniej :-).
Na której piątce lepiej się sprawdza w warunkach bojowych czyt. ślubnych :) ?
Jak z celnościa AF i czy prędkość w takim zastosowaniu nie powoduje bólu głowy?
Kiedyś próbowałem na starej 5, i nie było ani ostro ani szybko. Bokeh oczywiście fantastyczny.
Potrzebuję czegoś krótszego od 135L, dlatego stoję przed wyborem 85 1,2 vs 1,8, no i jest dylemat, przed którym staneło chyba wielu.
Mam od jakiegoś czasu to szkło (85L), wcześniej miałem też 85@1.8 - powiem szczerze, ale proszę się od razu nie obrażać i nie unosić. Mam nieodparte wrażenie, że teksty typu "nie warto, prawie nie ma różnicy na zdjęciach" są pisane przez osoby, które tego szkła w ogóle nie miały w ręku, nie pracowały z nim a w najlepszym wypadku podpięły je na chwilę pod cropa i "szczeliły" regał z książkami, bateryjke i puszkę piwa. Poważnie. Co innego kwestia ceny, ale często widuję takie wpisy - "nie ma żadnej różnicy" itd, itp. No cóż. Śmiało polemizuję na konkretnych przykładach.
Nie bardzo chce mi się zmniejszać zdjęcia do rozmiaru forumowego, ale jeśli ktoś jest szczególnie chętny to służę samplami z sesji modelek w pełnej rozdzielczości z 5D, 5DII i DsII. Nie wiem, ale do mnie najbardziej przemawiają sample "z życia wzięte" takie jakie będą później prace (prawdopodobnie portrety, bo kto kupi ten słój do landszaftu...) a nie wykresy, tabelki i zdjęcia ceglanej ściany.
~Cichy jak zwykle pierdyknął se pudełeczko pod kątem 45 stopni (zawsze coś będzie ostro) :) i jak dla mnie kompletnie nic z tego nie wynikło jak się zastanawiałem nad zakupem tego szkła. No, ale dzięki i za to :) W sumie to forum sprzętowe a nie fotograficzne i mało kogo obchodzą tu inne zdjęcia niż ściany, bateryjka i kultowe już pudełeczka ~Cichego:)
Powiem w skrócie - i uwierzcie na słowo malkontenci - nie, 85@1.8 to NIE JEST prawie to samo. A tych, których interesuje praca z tym szkłem pod pełną klatką (z modelkami) zapraszam na prv.
Jest prawie to samo. 1ev w czasach iso 6400 pomińmy, podobnie aberruje, podobna ostrość, wolniejsza praca. Rozmycie i kolory jedynie bardziej miodne ale to już nie każdego kręci więc mnie takie teksty nie dziwią. Kwestia gustu.
Panowie nie zapominajmy o lansie. Ile to razy jakis gosc wesely zapytal sie mnie "co to za szklo i ile kosztuje" jak mu mowie ze kupilem za 1100 zł to patrzy sie na mnie jak na amatora ;-)
Dokładnie! Miałem wczoraj taką sytuację: czteroletni chłopczyk nijak nie chciał się wcześniej dać namówić rodzicom na pozowanie do zdjęcia kompaktem. Wyjąłem 85L, zapiąłem, raz tylko strzeliłem migawką... I nie musiałem już o nic więcej prosić.
Cztery latka! - zaczynam wierzyć w magię... ;)
Zależy komu do czego. Dla mnie różnica między f/1.2 a f/1.8 to głębia ostrości a nie lepsze ISO.
zgoda, a pod światło to nawet 85/1.8 mniej łapie flary.
W życiu. Różnica jest jedną przysłonę na korzyść 85L, które przy f/1.4 jest bardzo ostre, a przy f/1.8 to żyletka (5D1).
Zamieniłem 85/1.8 na 85L dla rozmycia właśnie. Co do kolorów to w sumie dziwna sprawa. Obrabiając pliki wydawało mi się że 85L daje cieplejsze i trochę soczystsze kolorki niż 1.8, ale przy bezpośrednim "testowym" porównaniu jakoś tego nie widziałem. może to wynika z lepszego kontrastu przymkniętego 85L na tych samych przysłonach co w wersji 1.8
Jakbym musiał znowu używać 85/1.8 to jakoś bym to przeżył, to też jest dobre szkło. Dla kogoś kto większość zdjęci robi w zakresie 1.2-2.0 taka zamiana to jednak bardzo duża różnica.
pod swiatlo 85 1.8 jest ok, ale daleko mu np do 50L, ktory chyba ustepuje tylko 70-200 F/4 IS
z wszytkich testow wynika ze 85 1.8 jakos wybitnej rodzielczosci nie ma ale ja uwazam ze na pelniej dziurze niewiele ustapuje mojej 135L i jestem bardzo zadowolony z ostrosci
jesli chodzi o kolory to masz calkowita racje, nigdy nie testowalem pod tym wzgledem szkla ale kolorki z 85 1.8 wydaja sie zimniejsze od moich 50L i 135L
A moim zdaniem ustępuje sporo 135'ce pod względem rozdzielczości - na 1.2 oczywiście :)Cytat:
z wszytkich testow wynika ze 85 1.8 jakos wybitnej rodzielczosci nie ma ale ja uwazam ze na pelniej dziurze niewiele ustapuje mojej 135L i jestem bardzo zadowolony z ostrosci
Tyle że 135 nie ma 1.2 a 2.0... i pewnych kadrów już nie zrobisz 135'ką, żebyś nie wiem jak się wytężał. Co faktu nie zmienia, że jest to szkło wręcz idealne pod pełna klatkę ! Tylko te różnice obrazowania 85L/135L - to już faktycznie zabawa dla smakoszy głębokich rozmyć... Zresztą 85'ką nie za się fizycznie zrobić takich "ciasnych" portretów jak 135'ką. Te szkła mimo że 'bardzo podobne' mają jednak inne kadrowanie z bliska i różnice są dość oczywiste. Przy dalszym odejściu już jest "podobniej".
meczylismy z dr11 85L vs 135L , generalnie przy tych samych parametrach to te same szkla ale z inna ogniskowa i katem widzenia , korzysc na swietle jest ale strata na szybkosci/dlugosci tez
cos za cos
a co do 85L vs 85 , wszystko pieknie ladnie , nie powiem ze chcialbym ta L ze wzgledu na swiatlo i korzysci np w kosciele , ale , na sali taki af w polaczeniu tym bardziej z 5d po prostu wymieka... tu szybkosc 85 robi swoje
narzekacie na AF że wolny i w ogóle miałem to szkło w ręce przez ok 5min na pokazie mody, ok nie jest tak szybki jak inne Lki ale problemów z AF nie miałem przy 1.2 nie wszystkie strzały celne idealnie ale znacząca większość (robiłem pod reflektor część zdjęć żeby zobaczyć rozmycie więc może dlatego)
problem się pojawia jak tylko zapniecie to szkło do czegoś innego niż 1D/s i użyjecie punktów inne niż środkowe to się można pociąć, ale to kwestia aparatu.
to jest szkło do portretów, mody, ślubów gdzie mało co się porusza z prędkością większą niż 6km/h ;)
ale i tak nigdy nie zrozumiem osób narzekających na ciężar jakiegokolwiek szkła... czy to 85/1.2 czy 400/2.8 lub cokolwiek innego jak za ciężkie to czemu nie 85/1.8 czy 400/5.6 ? za ciemne to nie marudź.
mimo że miałem to szkło krótko i w specyficznych warunkach to światło 1.2 jest genialne ;) możliwość zrobienia zdjęć przy iso 100 w rozsadnych czasach w pomieszczeniu przeciętnie oświetlonym jest bardzo wygodna..
znam osóby co używa obu szkieł wymiennie zależnie od zlecenia.
lżejsze/szybsze vs. jaśniejsze/bokeh i chwalą oba szkła tak samo. nie można jednoznacznie stwierdzić że jedno jest całkowicie lepsze od drógiego wszystko zależy od zastosowania.
to takie moje małe 3 i 3/4 grosze ;)
Pozdrawiam
Piotr
2pio - dorze to ująłeś i basta :)
Też zrobiłem szybki teścik obu szkieł, wkleiłem co prawda w wątku ślubnym ale może nie wszyscy zaglądają, i przy okazji będzie wszystko w jednym miejscu. Zdjęcia wywołane na tych samych ustawieniach ACR.
85L przy 1.8 lepsze od 85 przy 1.8. To chyba oczywiste, nie? :)
85 1.2 L Mk2 to jedno z najlepszych szkieł do fotografii na której potrzeby zostało stworzone. Mysle ze narzekanie tu na wolny AF to nieporozumienie, gdyż to szklo nie ma mieć szybkiego AF, tylko precyzyjny.
JA wiem czy takie minimalne, owszem, są to niuanse, ale obrazek ewidentnie ładniejszy. Inna sprawa, że tylko dla tego chyba nie ma sensu dopłacać do L, no ale jest jeszcze światło. Swoją drogą, zostawiam sobie oba szkła, na wesela jednak lepsze będzie 1.8, Lka zanim złapie ostrość to zabawa dawno się skończy.
jakosc obrazka wg mnie nie rekompensuje tak duzej ceny.
światło? fajnie by było, gdyby wlasnie takie swiatlo ratowalo na sali weselnej, ślubnej. ale skoro AF jest słaby to raczej nie.. w takim razie - kupiles to szklo do portretow? plenerów?
Do wszystkiego oprócz wesela, portretów, plenerów, ceremonii.
Nie wiem czy bylo ale jak sie ma jakosc optyczna canona 85 1.8 do nikkora 85 1.8?
Nie wytrzymam jak twoja L w bokeh po przymknięciu maluje wielokąty to oddaj to szkło do serwisu a nie wypisuj nie prawdę (chciałem użyć innego słowa ale ugryzłem się w klawiaturę) zobacz sobie porównanie zdjęć kolegi Panka L po przymknięciu i tak maluje ładniejsze koła i łagodniejszy bokeh od 85 1,8. Jak czytam czasami wypowiedzi znawców to wydaje mi się, że to straszni pechowcy, gdzie wy kupujecie te zepsute szkła?Cytat:
no niekoniecznie, oczywiscie ostrosc bedzie lepsza ale bokeh juz nie... niestety punkty swiatla w tle po przymknieciu nie sa okragle ale robia sie wielokaty, co mnie osobiscie strasznie denerwuje, z tego tez powodu uzywam stalek wszystkich zawsze max otwartych
Jak czytam komentarze typu "85L ma okropnie wolny AF, ślimak, nie robi zdjęć" to nóż się w kieszeni otwiera ;) Przy "weselnych" warunkach oświetleniowych + kolorowe światła, na 1.2 + wysokie ISO, masa zdjęć w punkt. Te chybione, byłyby chybione na każdym innym szkle podobnie / tak samo. Ktoś kiedyś rzucił hasło że AF jest (rzeczywiście) wolniejszy a już ludzie podłapali temat i krzyczą że nie da się robić zdjęć innych niż statycznym obiektom. Bardziej bym się doszukiwał problemów AF w związku z puszką a nie szkłem. Jeśli ktoś ma 85 i 85L, proponuję porównać czas "przejechania" całego zakresy ostrości AF. Wydaje mi się że różnica nie będzie duża (to tylko moje gdybanie). Nie czepiajmy się do Ferrari, że wolno jedzie po "wiejskiej" drodze. Że puszka sobie nie radzi, to nie wina szkła.
Wszystko się zgadza jednak przed chwilą, pewnie ze sporą granicą błędu zmierzyłem czas przejechania całego zakresu w 85L, wychodzi jakieś 0,8s. Przyjmuję że przejedzie w tym czasie zakres ruchu ostrości ok. 10m (chociaż przechodzi więcej zmierzając do nieskończoności ale to w sumie już mało istotne). Wychodzi z tego że AF "nadąży" za obiektem o prędkości 45km/h. To tak czysto teoretycznie w jakimś stopniu pewnie błędne myślenie. Przyjmijmy że w warunkach bojowych, AF będzie działał 2x wolniej (nigdy mi nie działał dwa razy wolniej). Prędkość obiektu ~25km/h. Obiektyw daje rade, co najwyżej puszka się nie połapie w tym wszystkim. W 85 1.8 pewnie będzie trochę szybciej. Nawet jeśli wyjdzie 2x szybciej, czy 45km/h to mało? To chyba tylko sporty motorowe odpadają, chociaż na 85mm, obiekt by był dosyć daleko to może, może... ;-) Kiedyś naczytałem się na forum o tym "ślimaku", kiedy sam go kupiłem, byłem zaskoczony jak jest szybki w porównaniu do tych mitów z forum.
EDIT: Oczywiście piszę o 85L II
Brak liniowości na skali odległości działa tylko na "+" dla 85L. Zmiany ostrości w zakresie 3 - nieskończoność to malutka część (na oko 1/5) całego zakresu pierścienia focusa w tym szkle (4/5 to zakres 0,95 - 3m). Zmiana punktu ostrości w tym zakresie (3 - niesk.) jest już totalnie szybka. Przy 85mm, generalnie większość zdjęć robiona jest z takich odległości, a już szczególnie te w ruchu.
Tak wlasnie podejrzewalem, dzieki za odpowiedz.
Chyba ze do d700/d3x to wtedy podobno dobrze idzie z tym wspolpracowac. Z korpusami dx jednak często jest źle.
Sorry, może ktoś po krótce wyjaśni mi, na czym polega róznica między nową a starą wersją canona 85 1,2 L? lub odeśle mnie do odpowiedniego postu.
Przymierzam sie d statłki 85 i tak zastanawiam się, czy canonowską L - kę czy 85 1,4 nikona - bo mam oba systemy - może ktoś doradzi, kto używał i wie.