Odp: Odległość hiperfokalna
Cytat:
Zamieszczone przez
pan.kolega
Dyfrakcja i ugięcie to jedno i to samo.:idea:
Testy rozdzielczości w liniach na mm typu photozone czy optyczne pokazuja jak mało istotna jest topowa rozdzielczość w odbiorze obrazu. Rozdzielczość spadnie znacznie już na f/11 nawet dla najdroższego Cajsa do poziomu naleśnika Canona na pełnej dziurze w centrum a na f16 to już na poziomie 28 mm na f1.8 albo 50 mm /1.8 na 1.8.
Co z tego, kiedy obrazek będzie i tak wygladał lepiej wskutek lepszego kontrastu, mikrokontrastu i nanokontrastu?:p
Z maksymalnej rozdzielczości (która jest np. wg. photozone z ich imatestem równa ok. 3720 na f4 dla każdej stałki, czy to plastyczak 50 mm czy kilogramowy Sigmotus) można się tylko cieszyć ogladajac fragment, patrzac na cały kadr nie widać jej.
rozdzielczosc odwzorowanie to nic innego jak ilosc szczegolow z jaka zostanie przedstawiony obiekt.
im wiecej tych szczegolow, tym jestesmy w stanie pokazac wieksze zroznicowanie - a wiec wiecej waloru tonalnego , subtelniej rozdzielczosc tonalna , wiecej koloru , bedzi on bogatszy.
zeby sobie uswiadomic czym jest rozdzielczosc w praktyce to proponuje zobaczyc Taki obraz jaki znalazlem w internecie , nie mam pojecia kto jest autorem , czemu ma sluzyc :
Kościółek św. Jakuba na Stradomiu - Panorama
prosze maksymalnie sie zblizyc czyli powiekszyc obraz , zobaczyc detal, Kontrast itp .
i tutaj drugi obraz jaki zrobilem w duzej rozdzielczosci:
Greek-Orthodox Church in Vienna
prosze porownac roznice w kolorze , bogactwie tonalnym.
rozdzielczosc odwzorowania ma zasadnicze znaczenie.
Kontrast itd itp sobie mozna "podkrecic " w obrobce.
na malej rozdzielczosci , czyli duzym oddaleniu obrazy wydaja sie tej samej jakosci.
obraz z Kita w rozdzielczosci np 2500 linin bedzie dla oka lepszy od obrazu z drogiego obiektywu na przyslonie np 22 i w rozdzielczosci np tylko 1500 lini.
niska rozdzielczosc to nic innego jak wzajemne zachodzenie na siebie detali , obraz sie rozmywa , Kontrast Spada. Mozna to poprawic rachunkowo , w takim samym stopniu dla kazdego obiektywu.
pomiary optycznych itp to nic innego jak proba ilosciowego ujecia zjawiska , co pozwala na porownanie roznych obiektywow pod wzgledem tej cechy.
jesli analizuje krzywe MTF obiektywow niskorozdzielczych i wysokorozdzielczych , to tzw dobra plastyke daja obiektywy wysokorozdzielcze.
Zaden ladnie, plastycznie rysujacy nie mydli - tzn musi miec wysoka zdolnosc rozdzielcza.
ograniczajac rozdzielczosc do np 1200 * 1000 px sprawny fotograf umiejacy obslugiwac dobrze programy do obrobki dochodzi do takich samych wynikow z super drogiego obiektywu jak i taniego Kita.
obnizajac rozdzielczosc gubimy informacje .
wiecej informacji oznacza wieksze bogactwo kolorystyczno-tonalne obrazu.
dyfrakcja zalezy od przyslony - bedzie taka sama dla taniego obiektywu na przylonie np 22 jak i dla drogiego.
na wysokich przyslonach dyfrakcja odgrywa zasadnicza role przy ograniczeniu rozdzielczosci , a poniewaz jest ona dla roznych obiektywow taka sama i ona decyduje , oznacza to , ze zacieraja sie roznice pomiedzy obiektywami drogimi i tanimi na wysokich przyslonach.
kupujacc drogie , dobrze skorygowane obiektywy , placimy za wysoka jakosc obrazu na malych przyslonach.
slowem roznice pomiedzy obiektywami sa przede wszystkim widoczne na malych przyslonach.
w praktyce pare szczegolow jak np ksztalt przyslony Maja pewien wplyw na wielkosc wplywu ugiecia na obraz , ale nie sa to jakies decydujace roznice.
Odp: Odległość hiperfokalna
Bechamot
Ze "zdziwieniem" stwierdzam, że się z Tobą zgadzam !
Dodałbym tylko, że gdy chodzi o szczegóły to kupno drogich/dobrych obiektywów po to tylko aby obraz z całej matrycy prezentować na monitorze to marnowanie kasy.
jp
Odp: Odległość hiperfokalna
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Dodałbym tylko, że gdy chodzi o szczegóły to kupno drogich/dobrych obiektywów po to tylko aby obraz z całej matrycy prezentować na monitorze to marnowanie kasy.
jp
Ale przecież jeśli chodzi o samą ostrość w liniach/mm to ona nic nie kosztuje. Trudno kupić coś tańszego niż Canon 50 mm albo 40 mm żeby czasem nie było za ostro.
Kosztuje uniwersalność, kosztuje wielki otwór, kosztują gumowe uszczelki.... ale kto robi te super ostre landszafty na ścianę i tak z wielkiego otworu nie korzysta.
A którego drogiego używasz do swoich powiekszeń? Jeśli naprawdę chcesz maximum ostrości i martwisz się o drgania statywu, wyrzuć zuma i kup 50/1.8 albo naleśnika...:mrgreen:
Dowód: Photozone.de: f/2.8..........................................środ ek, brzeg, rogi:
Canon 24-70 II @40mm.............805g.......$1849...........3418. ...2739....2483
Canon 50 mm 1.8......................130g.......$ 125...........3415....2717....2586
Canon 40 mm naleśnique............130g.......$ 149...........3599....2979....2950
Odp: Odległość hiperfokalna
Cytat:
Zamieszczone przez
pan.kolega
Ale przecież jeśli chodzi o samą ostrość w liniach/mm to ona nic nie kosztuje. Trudno kupić coś tańszego niż Canon 50 mm albo 40 mm żeby czasem nie było za ostro.
Kosztuje uniwersalność, kosztuje wielki otwór, kosztują gumowe uszczelki.... ale kto robi te super ostre landszafty na ścianę i tak z wielkiego otworu nie korzysta.
A którego drogiego używasz do swoich powiekszeń? Jeśli naprawdę chcesz maximum ostrości i martwisz się o drgania statywu, wyrzuć zuma i kup 50/1.8 albo naleśnika...:mrgreen:
Dowód: Photozone.de: f/2.8..........................................środ ek, brzeg, rogi:
Canon 24-70 II @40mm.............805g.......$1849...........3418. ...2739....2483
Canon 50 mm 1.8......................130g.......$ 125...........3415....2717....2586
Canon 40 mm naleśnique............130g.......$ 149...........3599....2979....2950
... bo szczegóły widać (jeśli prezentujemy całą matrycę) dopiero na dużych wydrukach, gdzie są "wszystkie piksele".
jp