Czy wyjściowe ceny Canona rzeczywiście są wyższe na Europę?Cytat:
Zamieszczone przez jaca
Wersja do druku
Czy wyjściowe ceny Canona rzeczywiście są wyższe na Europę?Cytat:
Zamieszczone przez jaca
Nie wydaje mi się, aby to było możliwe :shock: Moim zdaniem, i obym się nie mylił, wyższe ceny europejskie mają związek wyłącznie z innym systemem podatkowym w krajach europejskich.Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Podzielam uwagę, ceny producenta mogą się różnić w bardzo niewielkim stopniu, reszta to już haracz jaki płacimy do budżetu.Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Np. kupując nowy samochód w amerykańskim salonie płacimy kwotę 20000$, około 1500-2000$ kosztuje fracht i rozładunek, a dalej:
10% cła
22% podatek VAT
3,1% - 13,6% akcyza (zależnie od pojemności silnika)
I tak np. z 20000$ robi się nam 35000$
Płacimy w ten sposób za słabe zarządzanie krajowymi gospodarkami, za obronę rynku, za dopłaty itp..
to w takim razie dlaczego istnieją i na czym zarabiają firmy zajmujące się sprzedażą tego sprzętu w europie, jak nie na różnicy cen między europą a USA i azją?
Nie rozumiem, czego nie rozumiesz :shock: Różnica cen jest, ale w skali mikro, czyli z punktu widzenia pojedyńczego klienta. Zupełnie identycznie jak różnica cen pomiędzy PL, a Niemcami wynikająca z różncy podatków i marż w tych krajach, chociaż (jak sądzę) główni dystrybutorzy kupują ten sprzęt w centrali europejskiej Canona za takie same pieniądze.Cytat:
Zamieszczone przez jaca
Z kolei Skandynawom być może opłaca się u nas kupować itd.
Tak jak powiedziałem, niewielkie różnice cen istnieją, pewnie w większej skali można na tym zarobić. Szansą są też różnice kursowe, jeżeli jest określona przez producenta stała cena detaliczna w USA i stała w Polsce, to przy spadku ceny dolara można na tym nieźle zarobić. Wiele firm sprowadzających sprzęt z USA powstało w ciągu ostatnich 2 lat, korzystają z niskiego kursu $.Cytat:
Zamieszczone przez jaca
Cytat:
Zamieszczone przez jaca
Zarabiają na tym że mają biuro 60 m kw wyłożone tapetą z drewnianą podłagą i zatrudniają 3 osoby a canon ma biura o powierzchni 300 m kw w najdroższym biurowcu w mieście, wykładany marmurem i zatrudnia 300 ( z czego 280 zupełnie niepotrzebnych )osób a do tego utrzymuje serwis.
Wszystko to trzeba utrzymac z marży. więc kto ma tańsze koszty ?
Uczciwie trzeba też powiedzieć, że Canon Polska wnosi do systemu sprzedaży pewną wartość dodaną: serwis na miejscu, polskie instrukcje, sprzęt od ręki, targi, katalogi itp.. Pytanie czy nie wyceniają jej zbyt wysoko, wielu z nas kupując sprzęt w USA potwierdza, że chyba jednak tak.
To już jest zupełnie inna para kaloszy, bo identyczna praktyka istnieje również w tym "raju" podatkowym, jakim są USA. Porównaj sobie ceny komputerów w oficjalnym amerykańskim przedstawicielstwie H-P z cenami rynkowymi; różnice potrafią przekraczać 30%. Za to jednak masz (przynajmniej w teorii, w praktyce nie wiem, ale snowboarder wie najlepiej) support firmowy w każdym niemal momencie oraz inne extrasy.Cytat:
Zamieszczone przez Przemoc
jurek, ta róznica musi byc już w cenach netto, bo mówię tu o firmach a nie o "mrówkach" wożących indywidualnie sprzęt. te firmy robią to oficjalnie i płacą podatki
na pewnym forum firmy na N omówiono dokładnie ten temat (dział - cafe n..., wątek - wojna Canona)
możecie czytać spokojnie, nikt tam nie krytykuje aparatów canona.:smile: