Myślę, że to może wiele wyjaśnić osobom, które są przekonane nad wyższością L'ki...
I jeszcze wracając do wypowiedzi typu "Mam 35L i na pewno bym nie zamienił na tej szajs samyanga" - jeżeli ja bym zapłacił te ponad 5k za obiektyw, a nagle pojawia się duuuużo tańszy odpowiednik, który tylko nie ma af (chociaż jest lepszy optycznie, co wyszło w testach) to i tak będę trzymał swojego, ze 35L miażdży :) W końcu nie po to zapłaciłem 5k za obiektyw, żeby teraz napisać, że samyang faktycznie wypadł lepiej... Panowie no, testów nie możemy oszukać:)
Jeśli ktoś pracuje w pełni profesjonalnie przy dynamicznych ujęciach i nie może sobie pozwolić na sporadyczne braki ostrości to pewnie wybierze 35L, a jeżeli ktoś pstryka np. głównie portrety, modelki, może jakaś architektura, czyli coś co nie wymaga błyskawicznego AF - zapewne wybierze Samyanga.
Bez urazy dla nikogo o to 35L :) Takie jest po prostu moje zdanie.
Pozdrawiam