Zamieszczone przez
krisnrj
piszę z pracy, i w pracy. za pierwsze mi nie płacą, więc piszę jak piszę, za drugie dostaje pieniądze i większość spraw takich jak interpunkcja dorzuca za mnie outlook, word i inne ustrojstwa i się tym nie martwię. Nie czuje się na siłach ani tym bardziej w obowiązku redagować postów na miarę artykułów w 'Cogito'. i myślę też, że dużo więcej można znaleźć tu byków niż ja zjadłem kropek i przecinków...
p.s. no to zobaczyłeś...
przepraszam za OT ale mi ręce opadły jak to przeczytałem.
i żeby nie było że całkowicie nie w temacie to 17-85 jest na pewno lepszą 'zapchajdziurą' niż kitowy 18-55 czy dekielek od body, ale daleko mu do zastosowań chociażby półprofesjonalnych. z tego też powodu nie rozumiem po co do 7D np. dodawać bardzo podobny 15-85.