A jednak granica śmieszności została przekroczona - fotograf został oceniony, nazwany po imieniu i nawet wymierzono mu tutaj karę (cielesną), wygłoszono pod jego adresem słowa potępienia i dezaprobaty, a "skrzywdzonej" dziewczyny ... nie nam oceniać :-P Słyszałem, że jak były publiczne magle, to tam mniej więcej takie dysputy toczono :p