Już to nieraz pisałem: w dzisiejszych czasach można na*rać na ulicy, podpisać "Sztuka" i zgarniać grube $$$ od zwiedzających.
Wersja do druku
Już to nieraz pisałem: w dzisiejszych czasach można na*rać na ulicy, podpisać "Sztuka" i zgarniać grube $$$ od zwiedzających.
Chcialem cos odpisac, ale potem przeskoczylem na nastepna zakladke i przeczytalem to:Cytat:
Zamieszczone przez muflon
I to jest wszystko, co mozna na ten temat powiedziecCytat:
Zamieszczone przez adamek
Kavoo, pominąłeś w cytacie:
Chodziło mi o to, że fakt, że czymś zachwyca się kupa ludzi, czy to amatorów ś.p.(i dobrze :mrgreen: ) I3, czy to zawodowców po ASP - nie oznacza automatycznie, że każdy musi uznać, że "X mistrzem jest i basta".Cytat:
Zamieszczone przez muflon
No akurat to bylo Muzeum Narodowe wiec teoretycznie nie nastawione na kase.Cytat:
Zamieszczone przez muflon
Bo rozumiem zeby to byla jakas prywatna wystawa na ktorej mozna takie zdjecie/obraz kupic ale to byla typowa wystawa stala majaca prezentowac sztuke (w tym samym muzeum jest chociazby Picasso czy tez 2 oryginaly Klimta). To byla tragedia po prostu nie z tej ziemi przy ktorej kupa na ulicy naprawde moglaby byc uznana za "sztuke".
Hehehe, mialem to tez napisac, dodam tylko ze IMHO nie mozna tepic "ignorantow" za niewiedze, przeciez dla niektorych najwazniejsze jest robic zdjecia, a nie poznawanie historii, mistrow, itp. Lubie ogladac zdjecia, bardzo rozne, ale bardzo rzadko kiedy patrze sie kto to zrobil, czesciej probuje sie dopatrzec jak to zrobil. Czy to ze wszystkim sie to podoba mnie tez musi ? Jak po paru zdjeciach nic w tym nie widze to na pewno nie bede zglebiac aby doszukac sie "sensu ktorego ja nie widze a inni tak".Cytat:
Zamieszczone przez froolk
Niech kazdy robi to co lubi i sie tym cieszy :D
no bo to akurat nie o Tobie bylo ;-)Cytat:
Zamieszczone przez muflon
a co do podpatrywania zdjec i ich "wielkich" tworcow to polecam http://www.magnumphotos.com.
A co do wielkiej fotografii to moje odczucia sa takie, iz doceniane sa fotografie ukazujace cierpienie, czy to zwiazane z wojna czy tez bieda. Nie mowie, ze to zle, bo moze to jakos nas uczuli na pewne zagadnienia, ale czesto jest to przekraczanie pewnych granic, granic moralnych itd.
Ale jak sie czlowiek glebiej zastanowi, to kazdy z nas jest ciekawy cierpienia, pewnie czasem jest tego nieswiadomy. Pomijajac fakt, iz teraz mozna obejrzec sobie wojne, cierpienie, siedzac przed komputerem, popijajac tequile i sluchajac w tle jakies muzyczki.
Cytat:
Zamieszczone przez tomsong
Moze dlatego ze jest to fotografia dosc "prosta" w odbiorze, bardzo jednoznaczna i oddzialujaca na nasze podstawowe uczucia
Niestety to zludzenie, z wlasnej praktyki wiem ze serwowana jest nam tylko pewna kreacja, pewna wizja wojny czy cierpienia i niestety odnosze wrazenie ze rzetelnosc informacji nie stoi na samym szczycie priorytetow takiego przekazu.Cytat:
Zamieszczone przez tomsong
tez prawda. sam zauwazam ostatnio po wlasnych zdjeciach, ze dopoki nie pokaze latwo strawialnej papki, to komentujacy prawie zupelnie zlewaja zdjecia i rzadko komu chce sie blizej przyjrzec i pomyslec "co poeta mial na mysli"...Cytat:
Zamieszczone przez CYNIG
makdonaldyzm... szybko, tanio, lekkostrawnie... a wartosci odzywczej zero, tylko czas stracony...
Zbyt mała populacja - sorry statystyka tu nie ma nic do rzeczy :)Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
Ale rozumiem co Masz na myśli. Jak mówił Mark Twain - są trzy rodzaje kłamstw - małe kłamstwa, duże i statystyka.
:mrgreen: