Może faktycznie przesadziłem z desaturacją. Tak lepiej?
56b.
Wersja do druku
Może faktycznie przesadziłem z desaturacją. Tak lepiej?
56b.
Porownalem - to foto stracilo ten nastroj. Subtelna gra cieni została zabita obróbką. wg mnie za duzo powyciagales z cieni, przeostrzyles.. nadal wole oryginal, chociaz jest lepiej:)
Dzięki za opinię, to zdjęcie ma być wykorzystane do promocji zespołu i chciałem żeby było bardziej wyraziste.
zastosowanie wyczulem, stad Cie tak gnebie moimi wrazeniami. byc moze nie znam sie na fotografii reklamowej, mowilem jak czuje:)
z 2 strony kiedy patrze tylko i wylacznie na zdjecie PO, to nie jest złe (to ostatnie). kiedy jednak porownuje, to mam wrazenie ze oryginal najlepszy, chociaz moze rzeczywiscie zbyt cieply i nastrojowy jak na promocje:)
jednak spróbuj jeszcze ciut mniej ostrzyc, albo kontrast zmniejszyc, sam nie wiem.. cos mi tu zbyt ostro, sam mam z tym problemy
Chyba masz rację.
56c.
Nie wiem czy to foto dobrze wypromuje zespol ;)
A szemusz to?
Pod stolem, miny troche 'alkoholowe' (choc nie sugeruje ze bylo pite;)), nie widac ze to zespol, a raczej spotkanie kumpli; kolorystyka czy usuwanie swieczki tutaj malo zmieni. Takie sa moje odczucia ;)
jezeli to ma byc jedyne foto to rzeczywiscei nie mowi ze są zespolem, ale jezeli to ma byc jedno z kilku(nastu) fotek, to czemu nie - nie zespół, a ludzie. tacy jak my:) (alkoholowe miny:p)
To może parę wyjaśnień, jest to zdjęcie jednego z wielu zrobionych przy okazji koncertu w knajpie, nie ma oczywiście być jedyne, ale być może będzie wiodące. Miny trochę alkoholowe bo zespół zarabia graniem w knajpach, a siedzą pod stołem, bo się nazywają, nie zgadniecie... "kapela spod stołu".