Jak ktoś lubi ETTL - to jest jeszcze coś takiego - tyle że słabsze i głowica chodzi chyba tylko góra /dół - Soligor DG-340 DZ. Pełne dane na www.soligor.com . Podają cenę 130eur. Może wkrótce wypuszczą coś mocniejszego ...
Wersja do druku
Jak ktoś lubi ETTL - to jest jeszcze coś takiego - tyle że słabsze i głowica chodzi chyba tylko góra /dół - Soligor DG-340 DZ. Pełne dane na www.soligor.com . Podają cenę 130eur. Może wkrótce wypuszczą coś mocniejszego ...
Ale z tego co widze (szybki gugiel) to to jest jakis full automat rzedu 380ex... a nawet slabszy liczac moc... 130 ojro to 170 dolarow, a za to ($150) mozna miec ef500 dg st z palnikiem w kazda strone, GN 50, wiekszym zakresem zoom'a i mozliwoscia wymuszenia manuala z dwoma poziomami mocy. Dokladajac 30 mamy wersje super rzedu 550ex. Wiem wiem... euro do dolara troche ciezko porownac, ale nawet liczac te 20% drozej (zwykle tyle) to i tak 500dg st jest jak znalazl i na papierze wyglada moim zdaniem lepiej.
Ja tam nie jestem zwolennikiem przeplacania, ale wydaje mi sie ze lampe to lepiej kupic dobra jak potem zalowac. Potem sie okazuje ze tego nie mozna, tamtego nie mozna... Zreszta jak ze wszystkim. Zbyt oszczedni zwykle placa dwa razy :twisted:
Wiem ze nie kazdy potrzebuje, ale lampy i obiektywy zostaja zwykle na dluzej... Nie kazde ujecie da sie zrobic na automacie... a nawet jak ktos liczy na automat czasami sie przyda cos czym mozna poexperymentowac... wtedy poznamy reszte funkcji sprzetu i nauczymy sie ich wykorzystywac...
E... trzeba bylo poczekac ;) Ale jak jestes zadowolony to dobrze...
Chociaz obiektywnie to bedziesz mogl powiedziec jak pomeczysz Sigme kiedys :twisted:
A ja poczekam az się u jakiegoś TIPa Sigma pojawi.
Zapaliłem się do niej strasznie :)
Mam Sigme EF-500 DG.
Jesli nie masz pieniazkow na 550 kupuj Sigme. Ja za swoja w interfoto dalem 900zl.
W porownaniu do 420EX dla mnie istotne sa (i uzywam)
- wieksza moc :-)
- korekte blysku na lampie (ja uzywam jako wygodniejszego korekcji na lampie),
- mozliwosc manualnego ustawienia blysku (przydaje sie w studio)
- mozliwosc manualnego ustawienia zooma palnika (czesciowo kretywnego-selektywnego) oswietalnia
- dyfuzor kryjacy 17mm
i co nie mniej wazne - ekranik umozliwiajacy zobaczenie co zostalo ustawione i w jakim trybie dziala lampa.
Pozdrawiam
PaPi
Nie znalazłem odpowiedzi, może ktoś coś doradzi.
Jeszcze nie znałem tego forum a potrzebowałem lampy do EOS350D
Sigma była najtańsza i miała największą liczbę przewodnią
Konkretnie
EF-500 DG ST (EO)-ETTLII
Przyznaję, że niedopatrzyłem i okazało się, że ma niewiele ustawień, ale jakoś fociła. Nawet byłem zadowolony. Co prawda, na konkursie poetyckim musiałem włączyć dyfuzer, żeby silnika nie było słychać, bo zagłuszał recytujących, ale zdjęcia wychodziły.
Nie mam do niej instrukcji, a i laikiem jestem strasznym. Nie wiem nawet czy z poziomu aparatu da się nią sterować.
Ale problem mam inny. Proszę o pomoc i poradę.
Kiedyś robiąc dużo zdjęć z dyfuzerem (wbudowany) zobaczyłem czarną , malusieńką kropkę w centrum tej dyfuzerowej klapki (czyli na środku palnika). Po chwili (następne fotki) zacząłem czuć swąd palonego tworzywa. Plamka powiększyła się (na środku palnika i na dyfuzerze (do wielkości, co najmniej z 5 mm).
Dopiero wtedy skojarzyłem, że swąd spalenizny i plamka mają coś wspólnego.
Wyczyścić się dało tylko trochę, ale teraz boję się focić, bo czasem przy błysku czuć delikatny swąd.
Może ktoś coś poradzi. Tylko proszę o mówienie (pisanie) ludzkim językiem, a nie żargonem (bo z niego nie wszystko rozumiem).
Na załączonych zdjęciach widać stan po próbach odczyszczenia:
http://img16.imagevenue.com/loc24/th...500DGST_01.jpg http://img106.imagevenue.com/loc24/t...500DGST_02.jpg http://img108.imagevenue.com/loc24/t...500DGST_03.jpg
Jak nie mozesz doczyscic plytki to wyslij lampe do serwisu i Ci ja wymienia na nowa. Ciemne obiekty pochlaniaja energie zamieniajac ja w cieplo, wiec bedzie palic i smierdziec za kazdym razem.
Jedyne sterowanie lampa z aparatu jakie jest mozliwe w 350D to korekta blysku w stosunku do pomiaru automatycznego i tzw. druga kurtyna. Do tego lampa ma dwa tryby manualne "na przelaczniku". Reszte znajdziesz w wyszukiwarce.
Dzięki za szybki odzew.
Mam jeszcze kilka pytań.
1. Czy wymiana takiej płytki wchodzi w zakres naprawy gwarancyjnej?
Bo lampe mam kilka miesięcy? Czy też nie ma sensu wysyłać jej na drugi koniec Polski.
2. Zabrudzenie jest i na dyfuzerze i na szkle (plastiku) palnika, czy to się daje wymienić. Ktoś mi mówił, że tam jest jakiś gaz.
3. Mieszkam pod Rzeszowem, a w naszym rejonie (Polska B, a może C?) nie ma żadnych serwisów. Przynajmniej o żadnym nie wiem. Może ktoś wie gdzie najbliżej jest takowy serwis?
Liczac ze jej nie zlamales teoretycznie masz szanse na naprawe gwarancyjna. A nawet jesli nie, to nie jest to jakas skomplikowana naprawa, wiec nie powinna kosztowac duzo. Czesci tez raczej groszowe sprawy.
Bzdura nie gaz. Gaz jest w samym palniku wewnatrz lampy ("zarowce") a nie dookola w lampie. Ten plastik z przodu to tylko soczewka odpowiednio "ukladajaca" swiatlo. Sam palnik to taka cienka szklana rurka wewnatrz...
Dzięki. I to chciałem wiedzieć.
Bo jeśli znajdę serwis na miejscu, to zrobią szybciej i mniej zachodu niż z wysyłaniem, czekaniem itp.
:lol: