Zamieszczone przez
odiss
W kwestii D40/D40x nikona wypowiem się pod kątem wygody. Miałem go ostatnio w ręku i próbowałem pstrykać fotki. Próbowałem - to najlepsze określenie. Nie wiem jak Nikon mógł wypuścić coś tak fatalnego. Może to dlatego że mam już canonierskie łapy i odruchowo szukam tam gdzie zawsze, ale bawiąc się D40x miałem ogromną ochotę rzucić nim o ścianę ! Jak dla mnie to poważny mankament, zniechęcający mnie poważnie do ewentualnej przesiadki na system Nikona.
Nie żebym zamierzał, ale niedługo zakupy trzeba będzie zrobić, więc patrzę i cenowo i jakościowo na obie marki ;)