Napisałam wyżej, że jeśli nie mamy możliwości zastosowania dłuższej ogniskowej (bo nie mamy dystansu od obiektu takiego, aby poprawnie skadrować) to niestety lekka kiszka :roll: Ale z pełnym zoomem i przysłoną 3 faktycznie wychodzi dość ładnie ;)
Wersja do druku
Napisałam wyżej, że jeśli nie mamy możliwości zastosowania dłuższej ogniskowej (bo nie mamy dystansu od obiektu takiego, aby poprawnie skadrować) to niestety lekka kiszka :roll: Ale z pełnym zoomem i przysłoną 3 faktycznie wychodzi dość ładnie ;)
Jest "da sie rozmyc tlo" i "DA sie rozmyc tlo" .Cytat:
Zamieszczone przez NimnuL
Jest rozmycie i rozmycie.
Itp itd. Dla ciebie wystarcza i wg ciebie sie da.
Wg mnie tez sie da - robilem tak w G3, ale dla mnie to rozmycie uzyskane wymeczaniem od kompaktu nie jest wystarczajace.
Dopiero dSLR nauczyl mnie co to jest "glebia ostrosci" a i tak dSLR ma wieksza GO niz analog...
Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Coś kręcisz :roll: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
[ Dodano: 24-11-04, 14:15 ]
Zależy jaki :roll:Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Hehe no i nie da się zrobić np. takich zdjęć:Cytat:
Zamieszczone przez alahari
Bo trzebaby było się saperką w ziemię wkopywać ... obrotowy LCD rządzi ... choć wizjer TTL rządzi częsciej ;-)
[ Dodano: 24-11-2004 ]
Vitez, jasne, robie zdjecia analogowym lustrem i z okiem 200mm f/4.0 wychodzi bajeczna GO ... czy choćby nawet 50mm f/1.8 ....
A cyfrakiem da się zrobic co sam pozniej zauwazyles ... wiadomo, ze nie jest to to co w analogu, jednak nalezy sie cieszyc z tego co sie ma i wyciskac mozliwie duzo ze sprzętu.
alahari, dSLR HFS maja mniejszą GO niz FFS ... jednak kogo stać na FFS?
O tak, potwierdzam :!:Cytat:
Zamieszczone przez NimnuL
I przy owadach i przy kociakach sie przydaje (zwykle z poziomu modela robie zdjecia, a czołgac mi się nie chce) ;)
W lustrzankach owszem, w kompaktach już nie - TTL w G3/G5 pokazuje tylko ekran lcd, a ten wizjerek optyczny to lipa i daje koszmarny błąd paralaksy :?Cytat:
choć wizjer TTL rządzi częsciej ;-)
alahari, niestety, najbardziej ubolewam, że wizjerek w G5 nie pokrywa całego kadru ... pomijam juz fakt, ze tulejka przysłania mi 1/3 kadru a z osłona przeciwsłoneczna ciemnosc widze. EVF klasy tego co jest nawet w S1 znacznie by poprawił sytuację. No ale cóż. . . nie mozna miec wszystkiego.
Bo wizjerek w G jest tylko dla bajeru chyba :roll:
Kiedys pokusze sie na dSLRa, nie pozbywając sie G3, i bede mieć zalety obydwu tych aparatów ;)
Hehe ja bawiac sie analogowym lustrem, G5 zaprzęgam jako światłomierz, bo niestety fotocele w Praktice mam uwaloną ;)Cytat:
Kiedys pokusze sie na dSLRa, nie pozbywając sie G3
Szanowni Canonierzy !
Mam nieco mieszane uczucia przyglądając się z uwagą Waszym dyskusjom. Myśle, że udowadnianie wyższości lustrzanek nad kompaktami jest ...mocno akademickie. Otóż ..gdzyby kompkty były profi ...to uzywaliby je zawodowcy ...i tyle.
Mam kilku znajomych zarabiających na życie fotografią ...i każdy z nich ma jakiś mały kompakt. Nie pełni on roli drugiej skrzynki , raczej podręcznego natatnika.
W moim przypadku inaczej rozkładają sie akcenty.
Gdy mam focenie ...typu rzekłbym zawodowego to torba zawiera pudło, 4 szkła, flash, grip plus dwie baterie plus dwie w zapasie, kilka kart 1G, jakiś statyw czasem inne duperele ...suma ze 30 kg !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ale nikt nie mówił ze to lekka robota.
Jednak rzecz zaczyna być kuriozalna nieco na ...wakacjach czy innych niezbyt zobowiązujących wypadach. No tak...body trzeba, no to jedno szkło, ale jak się przyda długie ...no tak i lampa obowiązkowo ...no i statyw ..ale ten lekki ...no i na taśme panorama... i w efekcie 29 kg !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na wakacjach .....
PARANOJA ......
Ztem kompakt... Ja mam od czasu pewnego pro1. Małe, lekkie ...nie ma wymiany szkieł ...nie korci...karty te same baterie te same....
Optyka na fotę z wakacji aż za dobra....Możliwość zrobienia RAW pozwla nawet na lekkie szaleństwa. I można ufocić robala co nam żre cuś na tarasie w hotelu bez ringu...miecha...dwóch wężyków i statywu. NIEPRAWDOPODOBNA ....nieco zapomniana RADOSC z focenia !!!!!!! I na dokładkę ruchomy ekranik , co to można znależć zupełnie inne perespektywy....i ludzi nie straszy....i zanad głowy mozna...i łatwiej z zaskoczenia.
Panie i Panowie ...przecież radosne cykactwo to nic złego ...nie szalejmy, nie rozbijajmy g.... na atomy to radocha się liczy. Jak ktoś fotografuje zawodowo ...wie czego szuka szybko, hassela do studia, lustrzankę do reportażu ...każdy ma swe preferencje.
Ale dla mnie zalety kompaktów ....są raczej w ich lekkości i przyjemności w foceniu.
I tej przyjemnośći robienia zdjęć wszytskim życzę
Z prośbą o wybaczenie za przynudność
Tessar
Oj nie tylko dla bajeru :)Cytat:
Zamieszczone przez alahari
A powaznie, wszystko zalezy od tego w jakich sytuacjach robimy zdjecia. Robiac fotki z jadacego samochodu i majac dostepna tylko jedna reke wizjerek okazal sie duuuuuuzo bardziej uzyteczny.
Jeszcze jeden przyklad pokazujacy przydatnosc kompaktow:
wysiadamy z kolegami przed dosc ciekawym budynkiem i oczuwiscie wszyscy zaczynaja robic zdjecia. Koledzy kompaktami, ja 20d +70-200. Za chwile wypadaja ochroniarze i oczywiscie mase pytan maja wylacznie do mnie, inni w tym czasie dalej foca :)