EOS 30 - czy to są usterki...?
Witam,
Właśnie odebrałem kupiony na Allegro aparat EOS 30. Wg Sprzedającego 100% sprawny. Zadziwia mnie jedna rzecz - po załadowaniu filmu nie przewija się on cały z kasety na szpulę w aparacie, tylko kawałek i wyświetla się 1 klatka. Robiąc zdjęcia odczyt licznika rośnie. W dużo starszym 500N film po załadowaniu przesuwa się cały, do 36 lub 24 klatki i w miarę robienia zdjęć licznik maleje. Ta 30-tka potrafi zrobbić 25 zdjęć na 24-klatkowym filmie, a 500N miał zadaną ilość klatek z kasety filmu. Poza tym - widzę, ile zdjęć zrobiłem, a nie ile pozostało do zrobienia... . Rozwiąznianie z 500N zabezpiecza przed prześwietleniem zrobionych zdjęć przy przypadkowym otwarciu korpusu. Czy nowszy EOS 30 tego nie ma?!
Jak wypstrykałem testowo 24-klatkowy film (zrobił 25 zdjęć), to dopiero wtedy cały film przewinął się do kasety...
I druga sprawa - aparat prawidłowo odczytuje kod DX z ISO filmu, ale wyświetla go TYLKO po wywołaniu tej funkcji odpowiednim klawiszem. Czy wartość ISO nie powinna być wyświetlona np. po wyłączeniu aparatu?
Bardzo proszę o opinię Użytkowników 30-tek, bo nie wiem, czy ten egzemplarz jest sprawny, czy starać się go zwrócić... .
Pozdrawiam