Odp: Canon RF100-400 vs Sigma C 150-600 - wrażenia
Cytat:
Zamieszczone przez
cauchy
polecam poobserwować kilka lasek na insta z 400, 600-tkami ;)
jak zaobserwowałem są 3 sposoby na takie szkła, co też wymusza różne podejście do fotografowania:
1. pakuje się w dedykowany plecak i idzie na wyznaczone miejsce zasiadki (np. Biały Grąd na bataliony lub do czatowni)
2. montuje się na statywie, statyw przez ramię i idzie na wyznaczone miejsce zasiadki (np. w chaszcze czekając jelenia czy żubra)
3. montuje się do stopki solidną nóżkę i trzyma za tą nóżkę (podchód), zmieniając co jakiś czas ręce
Spacerowanie z takim sprzętem, a robienie nim zdjęć z ręki, to dwie różne sprawy. Ja się na kwestie transportowe w zasadzie nie uskarżam, bo wożę sprzęt rowerem i praktycznie w każde miejsce blisko go podciągam.
Jestem z kolei przyzwyczajony do szybkiej reakcji i momentalnego wyciągania sprzętu gotowego do robienia zdjęć, a nie do odpierniczania misteriów budowlano-rozbiórkowych.
Odp: Canon RF100-400 vs Sigma C 150-600 - wrażenia
Cytat:
Zamieszczone przez
cauchy
polecam poobserwować kilka lasek na insta z 400, 600-tkami ;)
jak zaobserwowałem są 3 sposoby na takie szkła, co też wymusza różne podejście do fotografowania:
1. pakuje się w dedykowany plecak i idzie na wyznaczone miejsce zasiadki (np. Biały Grąd na bataliony lub do czatowni)
2. montuje się na statywie, statyw przez ramię i idzie na wyznaczone miejsce zasiadki (np. w chaszcze czekając jelenia czy żubra)
3. montuje się do stopki solidną nóżkę i trzyma za tą nóżkę (podchód), zmieniając co jakiś czas ręce
Jest jeszcze opcja z szerokim paskiem (np. peak design) przyczepionym jednym końcem do obiektywu a drugim do puszki. Ja tak spaceruję po lesie z sigmą i to dla mnie bardzo wygodne. Ręce odpoczywają a aparat można szybko podciągnąć do oka.
Odp: Canon RF100-400 vs Sigma C 150-600 - wrażenia
Cytat:
Zamieszczone przez
NorthPole
Jest jeszcze opcja z szerokim paskiem (np. peak design) przyczepionym jednym końcem do obiektywu a drugim do puszki. Ja tak spaceruję po lesie z sigmą i to dla mnie bardzo wygodne. Ręce odpoczywają a aparat można szybko podciągnąć do oka.
Używam właśnie szerokiego paska Peak Design i uważam go za jeden z najlepszych zakupów w życiu, a do tego używam nadgarstnika własnego wyrobu, bo wszystkie kupne to dziadostwo i przewaga formy nad treścią. Nawet nie rozumiem ludzi, którzy nadgarstnika nie używają, a on pozwala na odciążenie dłoni, bo nie trzeba jej kurczowo zaciskać na chwycie, oraz pozwala obsługiwać prawą ręką kółka i guziki gdy tylko tą ręką trzymamy sprzęt.
Odp: Canon RF100-400 vs Sigma C 150-600 - wrażenia
Dziwne, testowałem ten nadgarstkowy peak design i ten wymienny system mocowania z klipsami tego samego typu co na pasku jest bezbłędny.
Odp: Canon RF100-400 vs Sigma C 150-600 - wrażenia
Cytat:
Zamieszczone przez
Hubert Multana
Dziwne, testowałem ten nadgarstkowy peak design i ten wymienny system mocowania z klipsami tego samego typu co na pasku jest bezbłędny.
Też mam nadgarstkowy pasek i bardzo go lubię, używam na każdym wyjeździe.
Co do ciężkich szkieł to serio nie jest wielki problem je nosić. Ja 200-600 zabieram wszędzie i nie robię z tego żadnego wyczynu ani problemu. Dużo przyjemniej się go używa niż Sigmę 150-600 która wagowo jest bardzo podobna ale ergonomicznie to mi nie leży kompletnie.
Odp: Canon RF100-400 vs Sigma C 150-600 - wrażenia
Cytat:
Zamieszczone przez
Hubert Multana
Dziwne, testowałem ten nadgarstkowy peak design i ten wymienny system mocowania z klipsami tego samego typu co na pasku jest bezbłędny.
Nie miałem do czynienia z oryginalnym nadgarstnikiem PD, ale próbowałem założyć do swojego nadgarstnika ich kompletną klamrę.
Po pierwsze, ta złączka to jest w sumie niezły klamot, który w ciasnej torbie trzeba gdzieś upychać, bo nie chciałbym, aby mi ona dociskała na przykład ekran LCD.
Po drugie, smycz kotwicy jest długa, i nie za bardzo mi to pasuje wymiarowo do małych gabarytowo korpusów. Potrzeby kompletnego demontażu nadgarstnika w jakimkolwiek celu w zasadzie nie odczuwam, bo mi w niczym nie przeszkadza.
Po trzecie, ten nadgarstnik PD wygląda na dość gruby, co może przeszkadzać w braniu aparatu w dłoń bez jego zakładania, ale to tylko moje przypuszczenie.
Tymczasem ja zrobiłem sobie nadgarstnik tylko z taśmy i paska skóry, który jest maksymalnie płaski, a więc nie przeszkadza w szybkim chwytaniu aparatu bez jego zakładania na dłoń, a dzięki ujowym chińskim regulatorom długości bardzo lekko i łatwo się go odpina, gdyby coś mi się uwidziało :mrgreen:
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
WinSho
Też mam nadgarstkowy pasek i bardzo go lubię, używam na każdym wyjeździe.
Co do ciężkich szkieł to serio nie jest wielki problem je nosić. Ja 200-600 zabieram wszędzie i nie robię z tego żadnego wyczynu ani problemu. Dużo przyjemniej się go używa niż Sigmę 150-600 która wagowo jest bardzo podobna ale ergonomicznie to mi nie leży kompletnie.
Taaa... Dodaj jeszcze, że jesteś chyba ponad 20 lat młodszy ode mnie, wyższy i wysportowany ;)
Odp: Canon RF100-400 vs Sigma C 150-600 - wrażenia
Tu jestem team ASTF, tj też lubię aparat mieć pod ręką, a najlepiej w ręce. Rzadko do rzadko, ale zdarzy się coś wyjątkowego nagle, tj nagle wyjdzie jakiś zwierz, coś zauważymy w oddali, coś nam mignie itp. Oczywiście od zobaczenia celu do zrobienia dobrego zdjęcia jeszcze bardzo długa droga, ale plułbym sobie w brodę gdybym nie miał aparatu akurat w ręce i nie miał nawet okazji spróbować. Noszenie sprzętu w plecaku więc zupełnie odpada w moim przypadku. Natomiast gdzieś na którejś z grup na FB, na której zapewne wielu z nas jest przewijał się ostatnio temat i spodobały mi się takie "szelki" (chyba to są szelki, taka w sumie trochę chusta...? Jak są nosidełka dla małych dzieciaczków) gdzie mamy podwieszony aparat z obiektywem na klatce piersiowej. Jeden uchwyt trzyma za obiektyw, a drugi właśnie w okolicach aparatu. Ręce są wolne, wyciąga się zdaje się całkiem sprawnie taki aparat (wysuwa się go poniekąd z tej kieszeni materiałowej, rąkawa jakby) i mamy go szybko dostępnego.
Odp: Canon RF100-400 vs Sigma C 150-600 - wrażenia
ale ja pisałem o dużych cięzkich szkłach, a nie lekkich i poręcznych jak Sigma czy inne 200-600 ;)
EDIT: no właśnie, zdawanie się na przypadek i żeby wyszła z tego fajna fota.. to się rzadko zdarza, trzeba mieć naprawdę sporo szczęścia i mnóstwo czasu spędzać w terenie. Tzn można porobić foty ptaszkowi w zaroślach i mieć naokoło tonę badyli, albo innemu zwierzowi z górnej perspektywy, ale mnie już takie foty nie kręcą
Odp: Canon RF100-400 vs Sigma C 150-600 - wrażenia
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Czytaj ze zrozumieniem, proszę. Predyspozycje fizyczne użytkownika powodują, że coś jest dla niego znośne, a coś innego nie jest. Ja nie przesądzam o tym, czego Ty nie możesz zrobić, lecz piszę o tym, czego ja nie mogę zrobić, a sądzę, że sporo osób jest w podobnej sytuacji.
Np. mój kumpel ma Sony A7 III z FE 200-600 i bardzo narzeka na ciężar i jego rozkład, więc przeważnie taszczy statyw, a jak ma robić z wolnej ręki, to go cholera bierze.
Raczej chodzi mi o to że takie dyskusje to bicie piany. Wiadomo że ludzie są różni i różnią się od siebie jak zresztą i sprzęt którego używają ;). Nic z tego istotnego nie wynika - co zresztą widać w kolejnych wpisach.
Odp: Canon RF100-400 vs Sigma C 150-600 - wrażenia
Cytat:
Zamieszczone przez
cauchy
ale ja pisałem o dużych cięzkich szkłach, a nie lekkich i poręcznych jak Sigma czy inne 200-600 ;)
Jeśli mówisz o szkłach za 50 koła, do których wypada dopiąć puszkę za 20k, to najlepszą opcją jaką widzę jest opłacenie jakiegoś Indianina. Ne dość że sprzęt poniesie, to jeszcze podchodzić zwierza potrafi :p