chyrek, masz mozliwosc slania fotek na kilka stockow, bycie exclusive jest zdecydowanie nieoplacalne :) uwierz mi.
Wersja do druku
chyrek, masz mozliwosc slania fotek na kilka stockow, bycie exclusive jest zdecydowanie nieoplacalne :) uwierz mi.
matko_Wariatko a na shutterstocku jak Ci idzie? słabiej niż na istock?
Routlaw od dwoch miesiecy Shutter rowno goni Istocka, zarobki ksztaltuja sie na podobnym poziomie :)
Dobry jest jeszcze Dreams, Fotolia i Stockxpert.
o matko :) i kolejna dobra rada na zycie... dzieki. W sumie nie jestem exclusive na istock, ale chodzila mi taka mysl po glowie... anyway, dzieki za ukierunkowanie moich zamierzen :)Cytat:
Zamieszczone przez matka_Wariatka
pzdr,
Taki ogólny pesymizm panuje, a ja znam takich fotografów, którzy zarabiają bez problemu i to nieźle, a nie są tymi "czołowymi". (Choć tu przyznaję, ze znajomości są pomocne lub tzw. obycie). Ja pracowałam dla hotelu robiąc zdjęcia jedzenia przez 3 lata dopóki nie wyjechałam za granicę, a i tutaj udało mi się znaleźć zlecenie i mam nadzieję, ze będzie ich więcej. Co do stocków to mam taką opinię (jestem na fotolii i trochę się sprzedało, a nie jestem tam długo): I tak robiłabym zdjęcia; bo to lubię. Robię je praktycznie codziennie dla przyjemności. Mozliwe, ze części z nich nie sprzedam z prawami i po dobrej cenie, to co, mają w domu lezeć? (A raczej zawalać mi komp.)
Routlaw, pozdrówki:-)
Oooo kogo ja widze...Cytat:
Zamieszczone przez Fotoaparatka
Witam witam i pozdrawiam
Witam, możecie mi powiedzieć na czym polega takie sprzedawanie fotek dokładnie?? z waszych wypowiedzi zrozumieałem że można spokojnie sprzedawać fotki na kilku serwisach i nie ma to wpływu na prawa autorskie czy coś;)
jestem ciekaw kto kupuje takie fotki??--np ciastek?;]
można wysyłać wszelakie zdjecia-przyroda, ludzie wszystko taq?
wystarczy się zalogowa wysłać(poczekać aż fotki zostaną/lub nie przyjęte) i tyle??;D
pozdrowionka
Czy prawa autorskie są żeczywiście niezbywalne?? możemy to samo zdjecie sprzedawać kilka razy?? np, w przyszłości do jakiejś gazety?;]
Można oczywiście sprzedawać to samo zdjęcie kilkakrotnie, w kilku stockach i potem do gazety, chyba że zaznaczysz opcję (jest taka np. na dreamstime) sprzedaży praw, ale wtedy sam ustalasz cenę - minimum chyba 350$.
A sprzedaż polega dokładnie na zalogowaniu się, wysłaniu zdjęć i czekaniu na akceptację. Mój mąż też nie chciał wierzyć, że z tego mogą być pieniądze "bo przecież każdy by tak mógł" i dokładnie każdy może. Wystarczy aparat,komputer i w miarę szybkie łącze.
i wysyłą się oryginały prawda??<--muszę zapytać dla pewności;]
Własnie sie zarejestrowałem na istocku. wysłałem 3 fotki i teraz maja mi napisać w ciagu 2 tygodni czy jest OK czy nie. Procedura dostania sie tam jest ciut skomplikowana