Odp: Względne ogniskowe obiektywów
Atsf, toteż miałem się wtrącić, ale dobrze, żeś mnie powstrzymał, przypominając mi, że mój udział może tylko pogorszyć sprawę. Poza tym, ja się przecież na tym nie znam. Tym bardziej zdziwiło mnie, że tą "względność ogniskowych" jednak rozumiem. Ale nie mogę się powstrzymać od smutnej konkluzji, że to co powiedział Leon007, to jednak smutna prawda. Ktoś chce się podzielić przydatną informacją, więc zadaje sobie trud napisania postu, skopiowania i wstawienia odpowiedniej tabelki, czy zdjęcia i... Natychmiast odzywają się ludzie, którzy nie mogą się pogodzić z tym, że ktoś inny powiedział coś mądrego. I robi się awantura.
A co do meritum, to oczywiście zgodzę się z tym, że pełna klatka, to jest coś, co tak naprawdę większości z nas nie jest potrzebne. Gorzej! Wymusza stosowanie droższych i większych obiektywów, na które nas nie stać, albo których nie możemy znaleźć. Bo powiedzmy sobie jasno, fulfrejm tak naprawdę, to jest pewnego rodzaju fanaberia. Pisałem o tym tutaj. Ja tak naprawdę mogłem zostać przy APS-c i uwzględniając to, jakie w większości robię teraz zdjęcia, czyli pamiątkowe, ewentualnie pokazywane na stronie internetowej, to jest absolutnie wystarczające. Trzeba mieć jednak niesamowicie twardy charakter, żeby się oprzeć pokusie. Najlepszy dowód, że sprzedałem prawie cały sprzęt, żeby kupić tą cholerną pełną klatkę. I nikt nie przekonałby mnie (wciąż mnie nie przekona), że pełna klatka nie jest mi koniecznie potrzebna. Bo jest i mogę Wam to uzasadnić licznymi i niepodważalnymi argumentami...
Aż się boję głośno o tym mówić, ale jakbym zamiast tego, kupił ze dwa - trzy naprawdę dobre obiektywy, to racjonalnie rzecz ujmując, wyszedłbym na tym dużo lepiej. Ale niestety, fotografia uprawiana jako hobby, nie ma nic wspólnego z racjonalnym myśleniem.
Odp: Względne ogniskowe obiektywów
jak to wszystko czytam to przypomniał mi się taki temat z forum o kablu (cyfrowym) do przesyłania muzyki co to (pewnie magicznie) wpływał na ową przesylaną nim muzykę w zależności od ceny (pewnie za tym szła jeszcze jakaś inna magia tajemniczego materiału czy czegoś tam) owego kabla - temat wzbudził pomruki zachwytu nad magią cyfrowego kabelka (za jakąś ogromną kasę), a nieliczni scepcyty zostali wyzwani od głuchych - tak sobię to porównuję i zastanawiam się nad magią kabla cyfrowego - no i wychodzi mi że każdy słyszy taką magię jaką chce słyszeć lub na jakiej słyszeniu zarabia :mrgreen: co do canonowego cropa to jestem praktykiem - pożegnałem cropa z ulgą i nie mam zamiaru nawet rozważać ponownego posiadania
Odp: Względne ogniskowe obiektywów
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
co do canonowego cropa to jestem praktykiem - pożegnałem cropa z ulgą i nie mam zamiaru nawet rozważać ponownego posiadania
Bez demonizowania. Takie m50 z 22mm f/2 to jest mega setup do tylniej kieszeni spodni.
Odp: Względne ogniskowe obiektywów
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Aż się boję głośno o tym mówić, ale jakbym zamiast tego, kupił ze dwa - trzy naprawdę dobre obiektywy, to racjonalnie rzecz ujmując, wyszedłbym na tym dużo lepiej. Ale niestety, fotografia uprawiana jako hobby, nie ma nic wspólnego z racjonalnym myśleniem.
racjonalnie to chyba nie ma trzech dobrych (ale takich naprawdę dobrych) obiektywów (dedykowanych) pod canononowego cropa - może jakby wszystkie rodzaje canononowych cropów brać pod uwagę ale do pojedynczego mocowania trudno będzie znaleźć trzy naprawdę dobre - znaczy takie o których można powiedzieć że są więcej niż przyzwoite
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Eberloth
Bez demonizowania. Takie m50 z 22mm f/2 to jest mega setup do tylniej kieszeni spodni.
pewnie masz rację - na szczęście nie focę z tylnej kieszeni więc mnie nie ciągnie w tą stronę
Odp: Względne ogniskowe obiektywów
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
pewnie masz rację - na szczęście nie focę z tylnej kieszeni więc mnie nie ciągnie w tą stronę
@mirror Jeśli już w stronę, to tę, nie tą. Z kieszeni nigdy nie foć, racja. Dekielek też zawsze zdejmij... I uciskającą gumkę zluzuj zanim napiszesz kolejny, błyskotliwy komentarz.
Odp: Względne ogniskowe obiektywów
Ja tylko odniosę się do "przyzwoitości" obiektywów pod APS-c. Bo co to właściwie znaczy - przyzwoite? Ja mam standardową 50, która jest co prawda pod pełną klatkę i dwa naleśniki, 24 i 40mm EF-S. Dłuższe ogniskowe oblatuję starszymi szkłami manualnymi (nie systemowymi). Nie fotografuję latających samolotów, sportu i dzikiej zwierzyny (bo to nie moja bajka), więc nie potrzebuję długich i szybkich szkieł AF.
Natomiast te trzy obiektywy, które wymieniłem, są moim zdaniem więcej niż przyzwoite. Nie są białe i nie mają cienkiego czerwonego paska z przodu, ale pomimo to, są.
P. S.
Pomysł z ograniczeniami pisania postów, dla tych użytkowników, którzy nie wstawiają żadnych zdjęć, świetny :mrgreen:
Odp: Względne ogniskowe obiektywów
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
racjonalnie to chyba nie ma trzech dobrych (ale takich naprawdę dobrych) obiektywów (dedykowanych) pod canononowego cropa - może jakby wszystkie rodzaje canononowych cropów brać pod uwagę ale do pojedynczego mocowania trudno będzie znaleźć trzy naprawdę dobre - znaczy takie o których można powiedzieć że są więcej niż przyzwoite
Siłą napędową APS-C jest użyteczność w relacji do ceny a nie jakość totalna bo tu nie ma startu do topowych FF.
Co do szkieł to mamy 3 Sigmy f/1.4 - 16mm, 30mm, 56mm - za 1000USD całość - pod wszystkie systemy APS-C.
Do Canona M mamy M11-22mm lub S16/1.4, M32/1.4, S56/1.4 no i M22/2 dla wygody. Określenie ich jako przyzwoite nie jest na wyrost.
Takie szkła decydują o tym, że ktoś kto sobie ceni kompaktowość i małą masę nie musi iść na totalny kompromis jakościowy.
Ktoś kto cierpi na "deficyt ogniskowej" może potraktować APS-C jako teleextender zapinając szkło FF do cropowego body.
Połowę swoich fotek robię zestawem M bo jest poręczny, łatwo się z tym lata i zabiera w różne niewygodne miejsca z ryzykiem utraty wszystkiego.
Odp: Względne ogniskowe obiektywów
To samo mogę powiedzieć o moim Canonie, zwłaszcza z podpiętym "naleśnikiem". Jest poręczny, łatwo się z nim lata i zabiera w różne niewygodne miejsca, z pracą włącznie. I człowiek się nie trzęsie ze strachu, że się "zarysuje", albo obije... :D
Odp: Względne ogniskowe obiektywów
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
Ciekawe, że tu coraz częściej powtarza się taki schemat.
Jeden kolega się nad czymś zastanowił, podzielił neutralną z pozoru informacją, być może dla kogoś przydatną. Ale zjawia się hałaśliwy fanatyk plastyki, FF, jedynie słusznych stałek itp. i chamowatymi komentarzami o nie swoich pieniądzach rozpieprza czyjąś inicjatywę. A była szansa się nie odezwać.
Taki znak czasów? Smutne, nie?
Tak, słowo klucz to- "z pozoru neutralną".
Odp: Względne ogniskowe obiektywów
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Współczynnik (mnożnik) jest ujęty w wierszu tabeli pod wierszem z ilością megapikseli matrycy, a poniżej są obliczone względne ogniskowe dla zakresu 200-1000 mm. Oczywiście, przez dany mnożnik można pomnożyć dowolną ogniskową. Interpretacja wyników jest prosta. Na przykład ogniskowej fizycznej 400 mm dla aparatu EOS 6D (20 Mp) odpowiada ogniskowa fizyczna 250 mm na aparacie Canon EOS 7D Ml II (20 Mp) dając ogniskową względną też 400 mm na mniejszym formacie matrycy, ale dla matrycy 24 Mp APS-C ta ogniskowa fizyczna 250 mm da ogniskową względną 438 mm.
Jak wytrzeżwiejesz, przeczytaj jeszcze raz co napisałeś.
Idea ogniskowej zależnej od megapixeli jest bardzo nowatorska, obawiam się że zostanie doceniona dopiero po śmierci naukowca.